Czy aby nie chodzi Ci o Ślężę? Sobótka to miasto. Na samą Ślężę idzie się ze 40 min.
Oczywiście , pisząc "Sobótka", miałem na myśli Ślężę...
Ponieważ jest to wyjazd "fokusowany" na Młodego, a on, jeżeli już w ogóle coś jada, koncentruje się na pizzy ew. rosole, więc jedzenie nie jest zbyt istotne... Ale dzięki
Dzięki za pomoc.
Dla wyjaśnienia: nie zamierzam robić wszystkich tras "z buta", Sobótkę podepczemy jadąc do albo ze Szklarskiej do domu. W okolice większości górek zamierzamy jakoś podjechać.
Po drugie, Młody robi za fokę, i po dniu spędzonym w karkonoskich ostępach oczekuje basenu. Krytego. Na miejscu. Jak rozumiecie, to nieco ogranicza dostępność bazy lokalowej, zwłaszcza, gdy się chce, żeby było jednak taniej, niż w Hiszpanii...
Po trzecie, niestety, jak już widać, będziemy zmuszeni wracać do samochodu, co ogranicza także możliwość doboru fajnych szlaków i, niestety, możliwość degustacji piwnych (poza Szklarską). Co nie wyklucza brania "na wynos", bo ja po basenie też mam swoje potrzeby .
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik
Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły na tę okolicę, będę wdzięczny.
A Ty wiesz ile jest ze Szklarskiej do np., Sobótki? Trochę dziwnie sobie plan tej wycieczki ułożyłeś.
Ze Szklarskiej możesz zrobić takie trasy, jak napisał Pogoniarz + np. Izery, w tym oczywiście Stóg Izerski. Szrenica, której nie wymieniłeś jest chyba oczywista. Jak byliśmy w listopadzie w browarze w Harrachovie, to widzieliśmy całkiem sprawnie budowaną czy odnawianą trasę kolei Szklarska- Harrachov. Nie wiemy jednak kiedy pojedzie nią pierwszy pociąg, może się załapiecie.
Tę bazę w Szklarskiej, to już macie pewną? Ciekawe wycieczki można robić z Karpacza. Oczywiście również Śnieżka, Odrodzenie, Samotnia, w sumie również można wcześnie z rana wyjechać i zrobić również Izery czy odwiedzić Harrachov.
Ale można również zapuścić się górami, przez przełęcz Karkonoską ( po naszej stronie schronisko Odrodzenie, po Czeskiej lokale z pysznym jedzonkiem i piwem) do Szpindlerowego Młyna. Tam nocleg i powrót np. przez Lućni Boude a następnie Kopę czy Strzechę Akademicką do Karpacza. Albo: z Karpacza przez Śnieżkę do Peca i na Černá horę, na której możesz napić się piwa właśnie z browaru o tej samej nazwie (lane w tej okolicy tylko na górze). Tylko wówczas raczej musielibyście zarezerwować nocleg w Pecu (tam spotkacie tylko koncerny, ale za to jest lokal-Hard Rock, gdzie barman miesza takie drinki, że fiu fiu). Na pysznego Krakonośa można zapuścić się na spacer do Upy, jakieś 2 -3 km od Peca. Na przeciwko wyciągu jest parking i stoi w zasadzie buda z piwem. Towarzystwo lokalne , ale bardzo przyjazne, piwo w przeliczeniu ok 3 zł. Mogę dać namiary na noclegi w Pecu i Szpindlu, gdyby były potrzebne. Jak również spróbować wytłumaczyć, bo nie znam nazw lokali, gdzie jeść w Pecu, a gdzie lepiej uważać.
Acha, jakiś czas temu, gdy byliśmy w Szklarskiej, piliśmy Skalaka w knajpce "Na winklu" czy jakoś tak. Też chyba znaleźliśmy to miejsce przez forum, więc musiałbyś pogrzebać. Jeżeli masz jakieś pytania, to pytaj śmiało tu czy na PW.
Na dworze mroźno, wietrznie, chmurno i durno, a my zaczynamy planować tegoroczne wakacje. A wakacje, żeby były udane muszą być w górach. Tym razem postanowiliśmy zdradzić rodzime szczyty i za cel obraliśmy sobie góry Fogaraskie.
Jeżeli ktoś z Was już tam był, to będziemy bardzo wdzięczni za jakieś wskazówki, sugestie, porady itp. itd.
Byłem ładnych kilka lat temu. Jak masz konkretne pytanie to wal śmiało, może pomogę. Ogólnie to można dłuuugo pisać. W sieci jest sporo relacji. Generalnie przygotuj się na zimno i deszcz .
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
Zna ktoś może jakąś "metę" w Kudowie, Polanicy, lub Dusznikach ?Chcemy się wybrać w te okolice po Świętach .Spędziłem przy kompie już sporo godzin i kilka miejsc nas zainteresowało, ale może ktoś z Was ma sprawdzone miejsce?
Ja polecam Lądek Zdrój. Piwnie dramat ale dla rodziny z dzickiem jest to idealne miejsce. Polecam ośrodek Exploris lub Uzdrowisko (Wojciech, Jubilat)
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik
O, kurka, aż zapuściłem gugla, żeby zobaczyć, gdzie to.
Cóż, z piwem może być nieciekawie, a koleżanka, która tamte górskie rejony zdeptała, wspominała też o "przejściowych" trudnościach w aprowizacji.
Fakt, że było to ładnych parę lat temu (choć już w epoce post-czałczeskiej ), oraz fakt, że wspominała o zajeżystych widokach .
Ja w ramach rozwijania prawidłowych nawyków u młodego pokolenia (na piwo jeszcze za wcześnie) zabieram szczawia latem na tydzień w Sudety Zachodnie.
Plan zakłada "zdobycie" następnych szczytów KGP: Śnieżki, Wysokiej Kopy, Skalnika, Skopca i może (po drodze) Sobótki. Z innych atrakcji: kopalnia w Złotym Stoku, kompleks "Riese", kopalnia uranu w Kowarach.
Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły na tę okolicę, będę wdzięczny.
Aha, baza w Szklarskiej Porębie.
Przejrzy tohttp://www.sudety.nikt.pl/
Nie wiem czy leją jeszcze piwo ze Spiża w Miłkowie, na pewno warto "zaliczyć" Harrachov i między innymi ichniejszy browar restauracyjny.Wodospady Szklarki i Kamieńczyk.Jest tego całe mnióstwo w okolicy
Ostatnia zmiana dokonana przez Pogoniarz; 2010-01-14, 12:58.
O, kurka, aż zapuściłem gugla, żeby zobaczyć, gdzie to.
Cóż, z piwem może być nieciekawie, a koleżanka, która tamte górskie rejony zdeptała, wspominała też o "przejściowych" trudnościach w aprowizacji.
Fakt, że było to ładnych parę lat temu (choć już w epoce post-czałczeskiej ), oraz fakt, że wspominała o zajeżystych widokach .
Ja w ramach rozwijania prawidłowych nawyków u młodego pokolenia (na piwo jeszcze za wcześnie) zabieram szczawia latem na tydzień w Sudety Zachodnie.
Plan zakłada "zdobycie" następnych szczytów KGP: Śnieżki, Wysokiej Kopy, Skalnika, Skopca i może (po drodze) Sobótki. Z innych atrakcji: kopalnia w Złotym Stoku, kompleks "Riese", kopalnia uranu w Kowarach.
Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły na tę okolicę, będę wdzięczny.
Na dworze mroźno, wietrznie, chmurno i durno, a my zaczynamy planować tegoroczne wakacje. A wakacje, żeby były udane muszą być w górach. Tym razem postanowiliśmy zdradzić rodzime szczyty i za cel obraliśmy sobie góry Fogaraskie.
Jeżeli ktoś z Was już tam był, to będziemy bardzo wdzięczni za jakieś wskazówki, sugestie, porady itp. itd.
Zna ktoś może jakąś "metę" w Kudowie, Polanicy, lub Dusznikach ?Chcemy się wybrać w te okolice po Świętach .Spędziłem przy kompie już sporo godzin i kilka miejsc nas zainteresowało, ale może ktoś z Was ma sprawdzone miejsce?
Ostatnia zmiana dokonana przez Pogoniarz; 2009-12-11, 13:35.
Dawno nie byłem w górkach to mogę sobie tylko powspominać
Trochę spisałem relacji z zeszłego lata, od odc. 8 pisaliśmy razem z kumplem z którym byłem na drugim wyjeździe.
A tu z czerwca zeszłego roku z wypadu "przy okazji" na Glocka, trochę pojechałem po bandzie ale skończyło się szczęśliwie i było fajnie
W 53. numerze Piwowara, magazynu dla domowych piwowarów, znajdziemy solidną dawkę inspiracji, wiedzy i humoru. W wywiadzie numeru bohater zdradza, jak z hobby można zrobić pełen etat, a dział stylów skupia się na klasykach w nowym wydaniu: rzemieślniczych lagerach, pilsach i recepturze, która...
Wielki mam problem z tym piwem (w tytule wątku). Otóż w Potštejnie, gdzie Clock ma już dobrych parę lat swój browar jego właściciele zakupili historyczną fabrykę Fenetra i tam warzą nowe piwa pod nową marką. Chodzi o piwa kojarzące się z Belgią - saisony, spontaniczna fermentacja, itd....
Zastanawiałem się długo cóż mógłbym napisać o browarkach w których próbowałem piwa, ale ich nie widziałem od wewnątrz co mi się rzadko zdarza.
Ale coś napisać trzeba, nie zawsze musi być kawior, jak brzmiał tytuł pewnego filmu.
Leave a comment: