Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika monne
Po drugie-to nie TOPR musi wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenie
Po trzecie-żeby chodzić po via ferracie nie trzeba kursu wspinaczkowego bo w programie kursu nawet tego NIE MA, wystarczy się zapoznać z instrukcją obsługi na sprzęcie. Poza tym ten sprzęt ma służyć ochronie życia nie ratownika tylko turysty. Nawet bez via ferraty kaski by się przydały w niektórych miejscach bo nieświadomi zrzucają sobie kamienie na łby na szlakach.
Po czwarte-szlak pierwotny zmienił się bardzo od czasów jego utworzenia.
Po piąte-tekst że ratownikom nie chce się pracować pozostawie bez komentarza bo musiałbym użyć mocniejszych słów.
Po szóste- w Tatrach teraz można sie wspinać bez kursu, droga wolna i szeroka. Jeżeli chce się jednak wspinać "legalnie" trzeba najpierw zrobić kurs skałkowy 500-600zł a później taternicki nie koniecznie w Tatrach 1500-1900zł.
Skoro tego nie kupujesz to nie zapinaj pasów w samochodzie-bez sensu. Ciekawe że twierdzisz że via ferrata jest niebezpieczna. Jest, tyle że szlak na Orlej momentami jest bardziej niebezpieczny. I na koniec PZA i TOPR już nie mogą się doczekać na te miliony ze sprzedaży szpeju na te via ferraty...
Leave a comment: