Tragedia na Śląsku

[Marusia]

OK,ok ale tak samo było po śmierci papieża i czy wtedy też wszyscy tak reagowali?

Ale porównanie strzeliłeś

A co do Ziemkiewicza: pisze nieprawdę?

[dziku]

OK,ok ale tak samo było po śmierci papieża i czy wtedy też wszyscy tak reagowali?

Politycy - tak. Zbijali sobie tzw "kapitał poltyczny"

Na codzień - ci panowie reagują inaczej. Ale daj im szanse - napisz do p. premiera by przyznał pieniądze i przywileje osobom osieroconym w opisanym wypadku ze śmieciarką.

Albo chociaż pacjentowi ratowanemu przez załogę karetki "R", którzy zostali rozjechani na poboczu drogi przez pijanego kierowcę (to już kilka miesięcy temu) - oni też wychodząc do pracy nie myśleli, że idą po śmierć.

[Małażonka]

Przy takich wypadkach jak ten widać, że nawet śmierć nie jest sprawiedliwa...
Bo umrzeć musi każdy, ale w zależności jak spektakularne będą tego okoliczności - jego rodzina zostanie objęta programem pomocy, lub też nie...

Współczuję rodzinom tych górników, ale tak samo współczuję rodzinie człowieka, o którym napisałam wcześniej. Tej drugiej rodzinie nawet bardziej - bo ani na pomoc finansową, ani na pomoc psychologiczną rodzina ta liczyć nie może. Zresztą, jak tysiące rodzin polskich, które rok rocznie tracą kogoś bliskiego...

[remfire]

Odnośnie Ziemkiewicza przeczytajcie jeszcze ten artykuł :

http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/trzy-dni-obludy,820751

komentarze też warto przeczytać.
Bardzo współczuje tym górnikom (okropna śmierć) oraz ich rodzinom , ale czy w tym artykule nie ma prawdy ?

[miodek]

Śląska ziemia znów pochłonęła ludzi....niesamowity dramat i ból - 8 osób już potwierdzono i chociaż to bolesne tym pozostałym nie daje dużych szans.
(')(')(')(')(')(')(')(')
I znowu Barbórka w żałobie.

Postanowiłem sobie że się nie wypowiem więcej w tym temacie, ale kurna muszę. Przeczytajcie to co napisał Kiszot w pierwszym poście. Czy on pisał chylcie czoła przed górnikami bo są ważniejsi niż ludzie umierający na raka czy rozwaleni śmieciarką? Napisał k...a tylko że to się stało, bo jest górnikiem i bardziej niż innych jego to dotknęło. Zaraz odpisał mu Rolek i potem inni że to psińco bo inni też giną. Reszta dopisała szum medialny, jakieś obiecane pieniądze itp., ludzie przecież nie o to chodziło. Chyba Kiszot nie opisuje notorycznie pojedynczych wypadków śmiertelnych w górnictwie? Chodzi o skalę zjawiska, że od razu tylu ludzi... To samo jest w wypadkach drogowych, inaczej wstrząsa pojedynczy wypadek a inaczej karambol lub inne zdarzenie jak np. w tunelu w Austrii gdzie ofiar było równie dużo jak na Halembie. Ale tu od razu pyskówka "a bo górnicy", czemu nas tak nienawidzicie?

[kot_z_cheshire]

Miodku, nikt nie nienawidzi górników. Chodzi chyba bardziej o to, że tak wielka tragedia stała się podstawą do zbijania kapitału politycznego. Że takie zachowanie rządzących wraz z ich obietnicami, jest śmieszne, bo na dobrą sprawę wartościuje śmierć. Nie mówię o ogłaszaniu żałoby narodowej (w moim odczuciu trzydniowa to lekka przesada, która więcej złego niż dobrego uczyniła), ale o tym, że rodzinom zabitych górników obiecano złote góry (oby nie tylko pod publiczkę), a pies z kulawą nogą nie spojrzy na rodziny, które straciłu bliskich czy jedynych żywicieli w mniej spektakularnych okolicznościach i z innych grup zawodowych. Przecież pomoc psychologów, wsparcie finasowe powinno się każdemu należeć w takiej sytuacji. A jak widać się nie należy...Zabici górnicy to tragedia, a człowiek przejechany na pasach przez pijanego kierowcę to statystyka. Mniejszy "szoł". Niestety, tak to wygląda.

[Małażonka]

Tak naprawdę nie wiem co Kiszot chciał tym postem wyrazić.
Jeśli cześć i szacunek ofiarom - to wybrał sobie,delikatnie mówiąc, nienajlepsze miejsce. Od tego są księgi kondolencyjne.
Jeśli zaś chciał zaznaczyć, że praca górnika jest niebezpieczna - to przekonywać nikogo o tym nie musi. Wszyscy o tym wiedzą. Nie zmienia to jednak faktu, że sami górnicy sobie taki niebezpieczny zawód wybrali....

[dziku]

(...)"a bo górnicy", czemu nas tak nienawidzicie?

Smutne, że tak odnosisz wszystko do siebie... I nie wiem czemu aż tak nienawidzisz prawa innych do bólu i do uzyskania w owym bólu pomocy. Bo Ci inni to "nie górnicy". I pomoc oraz opieka państwa - ponad wyznaczoną przez ZUS normę - im się nie należy.

Nikt tu nie negował ani skali tragedii, ani jej wymiaru. Ale chyba nie na tym plega wyrażanie swego zdania na dany temat, by pisać tylko to co chcesz Ty lub Kiszot. Po prostu przyjdzie się z tym pogodzić. Tak jak dziesiątkom wdów i sierot codziennie przychodzi pogodzić sie z tym, że w ich bólu "cały kraj" nie pomoże, psychologa nie będzie, pan premier nie przyjedzie...

[kopyr]

Ale tu od razu pyskówka "a bo górnicy", czemu nas tak nienawidzicie?

Gdzie widziałeś zarzuty, wobec górników, bo chyba nie w tym temacie? Zarzuty są wobec mediów, które urządziły sobie igrzyska. Zarzuty są wobec polityków, którzy odstawiają szopkę. Dobrze, że Kaczora nie ubrali w kask, tak jak po tragedii w Katowicach, bo to już była parodia. Ja sie trochę dziwię, że was to nie wkurza, bo mnie pewnie by wkurzało, gdyby chodziło o jakąś solidarnosć branżową, choć przyznaję, ze w moim zawodzie nie ma takiej jak w górnictwie.
Nie możesz oczekiwać, że w temacie założonym przez kiszota (w celu wyrażenia swojego żalu) pojawiają się komentarze do tego co każdy z nas widzi wokół siebie. W ilosciach zdecydowanie przekraczających percepcję przeciętnego człowieka. Też wierzysz w te głodne kawałki, które serwuje tv "miejmy nadzieję, ze to była ostatnia katastrofa w górnictwie". Nie wkurza cię to licytowanie "największa od 27 lat katastrofa w górnictwie". Co to ma być, księga rekordów guinessa? To jest wg ciebie okazaniem współczucia rodzinom?
Niestety, ale nie można tego nie widzieć, to jest cyrk co się wyprawia w TV, prasie, portalach internetowych. "Rodzina wg Kiepskich" jest za bardzo rozrywkowa, ale już "Fala Zbrodni", gdzie trup sciele sie gęsto jest ok. A moze w oógle przez 3 dni powinna lecieć muzyka fortepianowa z widokiem na szyby górnicze. Ludzie, którzy za to odpowiadają: politycy, dziennikarze, itd IMO profanują pamięć tych górników, przez te ich fałszywe łzy. To jest po prostu żenujące.

[darko]

czemu nas tak nienawidzicie?

O czym ty mówisz?
Po prostu niektórych razi ten cały szum medialny jaki wokół całej sprawy się robi.
W dodatku dla mnie żałoba narodowa momentami robi się żałosna

[miodek]

W nosie mam politykę, polityków, media i całą tę szczekaninę. Nie obchodzi mnie to. Wyobraźcie sobie kilkunastu kumpli, którzy razem pracują kilka lat, wspólnie chodzą na piwo, na gorzałkę, ich żony i dzieci znają się nawzajem, bo często się spotykają po pracy i naraz niema ich wcale... Bo u nas tak jest, kumpel w pracy jest kumplem poza pracą... Razem gramy w siatę, chodzimy na ryby...rozumiecie? Nie chodzi o cały zgiełk medialny, w dupie to mam, w jednym momencie przestała istnieć cała gromadka kumpli... Ech więcej już nic nie napiszę. Pewnie nie macie pojęcia o kolektywie w Waszym "wyścigu szczurów"

[kot_z_cheshire]

Hmm, Miodku...Wybacz, ale w tym momencie mnie trafił szlag. Chodzę z moimi współpracownikami na piwo, na grilla i ..Sam wiesz o co chodzi. I myślisz, że to tylko specyfika Waszego zawodu? Powiem Ci, że bez względu na miejsce pracu, dziwnie się patrzy na puste miejsce przy biurku obok. Bo kolega w piątek był w pracy, a w poniedziałek już nie...Więc nie przypisuj większej metafizyki swojemu zawodowi, niż ona faktycznie jest.
A swoją drogą, że też mi się to udało w "wyścigu szczurów" zauważyć...

[remfire]

Nie mam właściwie nic wspólnego z górnictwem - jednak jak już wcześniej powiedziałem bardzo współczuje ofiarom i ich rodzinom. Pracuję jednak w zawodzie w którym też odczuwamy pewna wzajemna więź - doskonale więc rozumiem smutek wszystkich którzy są związani z górnictwem, tym bardziej że był to wypadek zbiorowy.
Nie moge się jednak pogodzić z tym o czym pisze tu wiele osób - obłudzie, robieniu swego rodzaju show w mediach, zbijaniu kapitału politycznego na tragedii, ale też i udowadnianiu kto i jak bardzo ciężko pracuje i jak jest poszkodowany przez resztę społeczeństwa.
Wspólczuje jednak i Wam, tym którzy identyfikują się z ofiarami. Tak poprostu , jak człowiek człowiekowi.

[dziku]

(...)Ech więcej już nic nie napiszę. Pewnie nie macie pojęcia o kolektywie w Waszym "wyścigu szczurów"

Może to i dobry pomysł. Skoro masz w takim temacie bluzgać jadem na innych Forumowiczów, to może rzeczywiście lepiej nie pisz.

Szczególnie, że... absolutnie Nas nie znasz i nic o nas nie wiesz. Nawet nie chcesz wiedzieć...

[mwa]

I ja dołącze do tematu, choć już mam go po dziurki w nosie.
Też mi przykro jest, ale bez przesady. Tv zrobiła sobie temat nr 1 za darmoche. Kaczory zrobili sobie darmową reklamę wyborczą (przecież to pierwszy raz by premier był 3 dni na śląsku w jednym miejscu i jeszcze prezydet przybył).
Z mojej parafi czterech ludzi pójdzie do piachu. Proboszcz był u nich na odwiedzinach i dowiedział się że po tylu dniach pierwsza osoba do nich zastukała. Wszyscy to olali, byle tylko byli medialni.
A co mnie najbardziej wkurza to jakie zrobili z tego widowisko.

Ktoś napisał przedtem ile ludzi ginie na polskich drogach ( średnia ponad 70 osób) i jakie jest społeczne przyzwolenie na takie zabijanie. Zresztą pooglądajcie sobie sami prezentacje drogówki-daje do myślenia.

A górników już zostawcie, bo im już nikt nie pomoze.