Forumowa kawiarenka

[may]

KAWA MIĘTOWO-CZEKOLADOWA

grzech napisał(a)
Ponoć można pić z miętą. Ktoś może tego doświadczył.

Składniki:
25 dkg dowolnego ziarna kawowego (najlepsza jest mokka jemeńska-niezwykły czekoladowy posmak), napar z 2 torebek mięty, 1/2 filiżanki niesłodzonego kakao.

Przygotowanie:
Zmieszać ziarno z naparem mięty w garnuszku - zagotować. Odcedzić ziarno i rozłożyć na folii i piec przez godzinę w piekarniku w temp.95 st.C. Zemleć ziarno z godnie z wymogami zaparzacza, wsypać do szczelnego słoiczka i zamieszać z kakao. Przechowywać w zamrażalce.

Parzenie:
1 łyżka stołowa kawy na 150 ml wody.

[ART]

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Forumowa kawiarenka

dkrasnodebski napisał(a)
No nie wiem.
Michał kiedyś zastosował taki manewr i wylądował na pogotowiu bo wypłukał elektrolity.

no cóż, może przyjął za dużo tego i owego. więcej niż 1 kawy dziennie i tak nie zażywam.

[dkrasnodebski]

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Forumowa kawiarenka

ART napisał(a)
no cóż, może przyjął za dużo tego i owego. więcej niż 1 kawy dziennie i tak nie zażywam.

Ano tak. Wypił ze trzy kawy na raz.

[grzech]

Fajnie mayu, ale pisałem o mate z miętą, nie o kawie z miętą. Swoją drogą ciekawy pomysł.

[cyborg_marcel]

łaaa... mam, co chciałam - kawusia i te sprawy, miło było, a teraz żołądek mi wysiada muszę chyba sobie akumulator wymienić, bo poziom energii spada

[adam16]

cyborg_marcel napisał(a)
łaaa... mam, co chciałam - kawusia i te sprawy, miło było, a teraz żołądek mi wysiada muszę chyba sobie akumulator wymienić, bo poziom energii spada

Pół nocy walczyłem z elektrolitem w akumulatorach. Może twój potrzebuje "dobowego cylku konserwacyjno - wyrównawczego"?
Raz do roku jest to bardzo wskazane

[may]

adam16 napisał(a)
Pół nocy walczyłem z elektrolitem w akumulatorach.

Moja siostra po każdej kawie walczy tak już ma biedactwo .

[cyborg_marcel]

adam16 napisał(a)
Pół nocy walczyłem z elektrolitem w akumulatorach.

Adam16> czy te pół nocy dotyczy mnie, czy tej drugiej połówki, kiedy mnie opuściłeś?

spoko, z racji naglego spadku endorfiny, dziwnego spania i dwóch kaw lekko mi się ciśnienie w rurach podniosło i stan płynu hamulcowego zatrważająco niski... ale już ok... może nawet zaraz jakieś dobre cafe latte z imbirem

[adam16]

cyborg_marcel napisał(a)
Adam16> czy te pół nocy dotyczy mnie, czy tej drugiej połówki, kiedy mnie opuściłeś?

Drugiej połówki. Co ja się nawdychałem oparów elektroliru...

[kalifat]

A propos kawy, dziś usłyszałem po raz pierwszy piosenkę Młynek Kawowy, która zajęła 17 miejsce na dzisiejszej LP3.

Jak następnym razem będziecie korzystać z tego urządzenia przypomnijcie sobie te słowa:
"Chciałbym z Toba zatańczyć lecz nie mam prawej nogi
Chciałbym Ciebie przytulić lecz nie mam prawej dłoni
Chciałbym patrzeć na Ciebie, Ciebie lecz nie mam także głowy
Mam na imię MŁYNEK nazwisko ... KAWOWY"

[cyborg_marcel]

nieźle, Kalifat, nieźle!

na ciężki nastrój (dla posiadających ekspres ciśnieniowy):
1/3 kubka mleka => spienić do maksymalnej objętości kubka, dużą kawę zrobić wprost do mleka (przy przezroczystym kubku ciekawe wrażenia kolorystyczne), dorzucić 1/4 kostki cukru i dużą szczyptę mielonego imbiru... pić gorące! smak nie dla dzieci! (zresztą, kto by dawał dziecku kawę?)
trochę poprawia humor (zwłaszcza, jak się zaaplikuje sobie 3 kubki po 300ml w przeciągu godziny)...

[solfernus]

Moja pompa ssąco tłocząca by tego nie wytrzymała

[kiszot]

Szkoda,że nie mam takiego ekspresu bo chętnie bym spróbował takiej kawki.

[adam16]

Ja mam taką obiecaną... chyba. Nie będę pokazywać palcem kto mi obiecał

[cyborg_marcel]

Solfernus> dlatego zwą mnie Cyborg a spałam po tym jak dziecko
Kiszot> jak tylko dorobię się własnego lokum, to zapewne i ekspres takowy będzie (no może ciut mniejszy aniżeli ten w biurze...) => zapraszam!
Adam16> niekoniecznie taką, ale kawę dobra u mnie masz - jeszcze tylko przetrzymasz kilka nocy mojego samotnościowania się w sieci