Błędem to nie jest, co najwyżej marnotrawstwem. Natomiast piwo na brzeczce przedniej wyjdzie zapewne bardzo dobre, a zwierzaki będą młóto wcinać z większą chęcią
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Ja też mam straty na poziomie ok 2-2,5 litra. Najpierw z chmielinami (raz odzyskałem ok 1 litra wyciskając chmieliny, ale to pracochłonne i więcej tego nie robię), później po burzliwej i cichej i minimalne straty przy rozlewie. Biorę też próbkę do zbadania blg, którą potem degustuję. Zawsze możesz dolać więcej wody razem z surowcem do refermentacji. Mimo, że tracę w ten sposób ok 4-5 piw, dla mnie straty na takim poziome są akceptowalne.
Błędem to nie jest, co najwyżej marnotrawstwem. Natomiast piwo na brzeczce przedniej wyjdzie zapewne bardzo dobre, a zwierzaki będą młóto wcinać z większą chęcią
Tak przypuszczałem. Jak mówię, dla pieniędzy tego nie robię a jeśli wyjdzie piwo lepsze, ale w mniejszej ilości to ja jestem za.
Domniemywania, nie sądzą, aby poczuł różnicę.
Zresztą, aby to stwierdzić musiałby część brzeczki przedniej, gotować, chmielić i fermentować, dokładnie tak samo jak, jak brzeczkę przednią z wysładzaniem, po czym próbować piwo, nie wiedząc jakie jest tylko z brzeczki przedniej, a jakie z wysładzaniem.
Ja się w ogóle zastanawiam czy dla przyspieszenia procesu nie odpuścić sobie wysladzania. Myślicie, że to jakiś super poważny błąd w sztuce?
To żaden błąd w sztuce. Teoria mówi, ze piwo bez wysładzania może wyjść trochę lepsze. Prawie nikt tak nie robi, więc musisz sam sprawdzić. Jeśli będzie Ci się chciało, to podziel się z nami obserwacjami.
Jeśli po filtracji rozcieńczy się o tego samego ekstraktu, to wyjdą zauważalnie inne?
Ja słyszałem, nie pamiętam na którym forum, ale była to propozycja na robienie "idealnych" piw na konkursy. Nie mam pewności, czy ktoś to przetestował.
Wciągu lokali przy dworcu w miejscu, gdzie 2-3 lata temu była Pinta Sopot otwarty jest pub Avangarda. 4 nalewaki rotacyjne i trochę piw butelkowych. Przy wejściu wygląda jakby to był pub browaru Cieszyn. Dzisiaj lanego Cieszyna nie było. Zamiast tego można było napić się Pan i Pani, Rowing...
Piwa z tego browaru są zapewne znane większości bo dostępne również w Polsce, ja też piłem je wielokrotnie. Jednak nigdy nie było okazji zwiedzić zabytkowych wnętrz browaru, a jest to możliwe zasadniczo raz do roku w drugą sobotę września, gdy odbywają się Pivovarské slavnosti. W tym...
Długo czekaliśmy ale się doczekaliśmy. W połowie września chłopaki z Brokreacji mogli pochwalić się pierwszą warką uwarzoną we własnym browarze. Był to Pils (10°Blg, 4,5%) o nazwie First Batch, którego oczywiście nie omieszkaliśmy spróbować jako pierwszego w czasie naszej...
Firmowa knajpka Minipivovaru Jičín znajduje się tuż przy głównym rynku, w jego południowo-zachodnim narożniku, pod łukowymi podcieniami.
Są 2 poziomy. Na dole, od razu przy wejściu po lewej stronie, umieszczono małą przeszkloną chłodnię mieszczącą 3 tanki wyszynkowe, z których...
Witam! Trochę zacząłem od nie tej strony i nie ogarniam kilku spraw na które nie potrafię znaleźć odpowiedzi poprzez wyszukiwarkę. Mam za sobą można tak powiedzieć drugie piwo w tym roku jak i w swoim życiu. Pierwsze to było po prostu nastawienie Brewkitu (Stout) na fermentację w okolicach...
Comment