Będąc szczerym, nie liczyłem. Jedynie zaobserwowałem wzrost rachunków o ok 100zł w skali dwóch miesięcy i złożyłem to na karb warzenia. Być może niesłusznie, ale żaden inny powód wzrostu opłat nie przychodził mi do głowy. (Mówimy o zacieraniu + warzeniu z grzałką 1000W). Liczba warek w tym czasie: 4.
Nie, no przy założeniu, że dogrzewamy grzałką nurkową będzie spory pobór mocy. Ja przesiadłem się na prąd, bynajmniej nie z powodu oszczędności
zauważyłem że niektóre nie mają kranika niestety więc nie do końca to samo, elektryczny ma chyba tą przewagę że łatwiej kontrolować temperaturę zacierania, a nikt go nie rozkręcał celem wymiany grzałki z 1800 na 2000?
ja też się zastanawiałem czy nie zrobić tak że kupić garnek z nierdzewki na 30l ze 2 grzałki i je jakoś po zewnętrznej stronie przymocować, do tego izolacja dookoła gara sterownik i pozamiatane
Używam kuchenki indukcyjnej i garnka z nierdzewki od dwóch sezonów. Moja kuchenka ma moc 3,5KW i jestem z tego zestawu bardzo zadowolony. Warzę w mieszkaniu, w którym nie mam gazu, a butla i palnik w kuchni nie wchodziły w grę ze względów bezpieczeństwa, też estetycznych (małżonka).
Jeżeli chodzi o moc to specjalnie szukałem czegoś ponad 3KW, żeby czas zagotowania nie był za długi. W moim przypadku czas zagotowania na pełnej mocy około 23-24 litrów brzeczki po wysładzaniu wynosi około 40-45 minut. Później moc można znacznie obniżyć - gotuję na 1,7KW.
Reasumując - do zacierania i podtrzymywania temperatury w czasie gotowania 2KW w zupełności wystarczy (dla standardowych warek około 20l), jednak do zagotowania może być trochę mało - czas doprowadzenia do wrzenia mocno się przedłuży. Z drugiej strony można nie czekać na całą porcję brzeczki z wysładzania, tylko dodawać do gotowania porcjami, żeby uniknąć strat ciepła co powinno dać niezłe rezultaty. Ja tego nie robię - wysładzam do momentu uzbierania w garze pełnej ilości, a czas wykorzystuję na przygotowanie sprzętu, dezynfekcję itp.
Może jest jakiś użytkownik kuchenki 2KW i coś więcej napisze.
Pozdrawiam -
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
To już było wiele razy, kociołek w tej wersji potrafi nie zagotować brzeczki. Trzeba ominąc wszelkie zabezpieczenia i podłączyć grzałkę "na prosto" a włączać i wyłączaać go po prostu wtyczką,
Ja zacieram jedno temperaturowo bo bezwładność ma straszną a chmielę z alarmem w telefonie co 10' właczając na chwilę. Brzmi strasznie ale to tylko 6 razy i nachmielone
"nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
To ja mam chyba jakiś dziwny ten kociołek, bo potrafi i zagotowuje i utrzymuje stan wrzenia bez problemu. Używam właśnie tego z clatronika. Temperatura wrzenia to u mnie w mieszkaniu 100 stopni tak pokazuje termometr, którym kontroluję.
Comment