Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Owies

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Robkar95
    Member
    • 12-2005
    • 50

    Owies

    Czy ktoś próbował warzyć piwo ze słodu owsianego? Co o tym myślicie?
  • Shlangbaum
    Senior
    • 03-2005
    • 5828

    #2
    Ja próbowałem z płatków owsianych. Poza tym, że je zkwasiłem to tylko jedna rada: Kiepsko się brzeczka filtruje i trzeba się w cierpliwość uzbroić.

    Krakowski Konkurs Piw Domowych !

    Comment

    • Robkar95
      Member
      • 12-2005
      • 50

      #3
      Codziło mi raczej o słód otrzymany z owsa. Kiedyś w czechach taki słód wykorzystywali, ale czy teraz ??? Jakie piwo z tego wyjdzie?

      Comment

      • Krzysiu
        Krzysiu
        • 02-2001
        • 14936

        #4
        Owsiane.

        Chyba coś w tym jest, że nigdzie nie robi się piwa z owsa? Dawne podręczniki twierdzą, że piwo z owsa jest ciężkie i niedobre; surowiec ten wykorzystywano tylko w czasach klęsk nieurodzaju. Jedynym regionem, gdzie piwo owsiane warzono jeszcze w XIX w. było Podhale, ale tylko dlatego, że innego zboża tam nie dało się uprawiać.

        Comment

        • iommi
          Senior
          • 07-2003
          • 1522

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
          Dawne podręczniki twierdzą, że piwo z owsa jest ciężkie i niedobre (...)
          Twój stout owsiany był jak najbardziej wypijalny...
          *****************************

          Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

          *****************************

          Comment

          • Twilight_Alehouse
            Chmielowisko.pl
            • 06-2004
            • 6310

            #6
            Słód owsiany da się kupić. Ma go w swojej ofercie choćby internetowy sklep Hop & Grape. Gdzieś czytałemm że wychodzi z niego czerwone piwo.

            Comment

            • Krzysiu
              Krzysiu
              • 02-2001
              • 14936

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iommi
              Twój stout owsiany był jak najbardziej wypijalny...
              Tylko dlatego, że owsa było w nim niewiele :-) Piwo z samego owsa mogłoby być trudniejsze do przełknięcia.

              Comment

              • e-prezes
                Senior
                • 05-2002
                • 19159

                #8
                Niekoniecznie, choć zapewne 100 % udział tego ziarna (słodu) wpłynie znacząco na jego odbiór.

                Ciekawy tekst o tym zbożu w kontekście piwowarstwa historycznego i domowego zamieścił jeden z blogerów:

                Owies w piwowarstwie cz. 1;
                Owies w piwowarstwie cz. 2;
                Piwo owsiane.

                Comment

                • stepwolf
                  Junior
                  • 09-2012
                  • 26

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                  Niekoniecznie, choć zapewne 100 % udział tego ziarna (słodu) wpłynie znacząco na jego odbiór.

                  Ciekawy tekst o tym zbożu w kontekście piwowarstwa historycznego i domowego zamieścił jeden z blogerów:

                  Owies w piwowarstwie cz. 1;
                  Owies w piwowarstwie cz. 2;
                  Piwo owsiane.

                  Czołem! To ja jestem autorem tekstów, do których linki zamieścił e-prezes. Piwo w 100% owsiane da się uwarzyć, przy czym niska zawartość skrobi w ziarnie, w porównaniu z jęczmieniem, a także wysoka cena tego surowca - użyłem słodu Fawcett, sprawiają, że jego warzenie jest średnio opłacalne. Sam owies posiada bardzo specyficzny, goryczkowy posmak, co bardzo wyraźnie odróżnia to zboże od innych. W kolorze przypominało piwo pszeniczne. chmieliłem je skąpo Sybillą, ale z uwagi na niską zawartość skrobi i ustawiczną potrzebę doskonalenia piwowarskiego fachu - z 5 kg słodów uzyskałem zaledwie 17-18 litrów brzeczki o ekstrakcie 10 Blg. Żadnych problemów z filtracją nie było, wszystko szło gładko. Schemat zacierania był wzorowany na tym artykule Institue Of Brewing And Distlilling. Do fermentacji użyłem Safale US-05.

                  Piwo było klamrowane mchem irlandzkim, ale i tak wyszło dość mgliste. Dużym zaskoczeniem była obfita i trwała piana. W aromacie owsianka i ziołowość od chmielu. w smaku nuty owsianki grały pierwszoplanową rolę wraz z goryczkową, która po części pochodziła od owsa, a po części od chmielu. Piwo smakowało specyficznie, ale moim zdaniem było bardzo dobre. Było nad wyraz treściwe i śliskie. W tym roku planuję kolejne podejście do tematu piwa owsianego.
                  http://notopopiwku.blogspot.com

                  Comment

                  • e-prezes
                    Senior
                    • 05-2002
                    • 19159

                    #10
                    Ja ostatnio akurat męczę owies i receptury z nim, więc bardzo był mi pomocny tekst. Też używam Fawcetta, ale głównie chodzi mi o wypracowanie praktyki, która da mi możliwość odejścia od tego słodu na rzecz ziarna surowego. Jak na razie zacieranie idzie koszmarnie (bez enzymów).

                    Comment

                    • stepwolf
                      Junior
                      • 09-2012
                      • 26

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                      Ja ostatnio akurat męczę owies i receptury z nim, więc bardzo był mi pomocny tekst. Też używam Fawcetta, ale głównie chodzi mi o wypracowanie praktyki, która da mi możliwość odejścia od tego słodu na rzecz ziarna surowego. Jak na razie zacieranie idzie koszmarnie (bez enzymów).
                      Ja z kolei rozważam słodowanie owsa własnym sumptem. Powodzenia przy eksperymentowaniu.
                      http://notopopiwku.blogspot.com

                      Comment

                      • e-prezes
                        Senior
                        • 05-2002
                        • 19159

                        #12
                        Ja ze słodowania już zrezygnowałem. Wychodzi kiepskiej jakości. Przy 40% owsa filtracja jeszcze idzie dobrze, ale piwo jest mętne jak sok pomarańczowy. Rzeczywiście jest tępe i z samego słodu owsianego wyszłoby słabo pijalne. Z mojej praktyki wynika, że 25-30 % to ilość adekwatna dla nadania odpowiedniej faktury piwu. Dobrze sprawdza się niełuskowany owies puszczony przez śrutownik walcowy. W sumie i tak stosuję łuskę gryczaną na wspomożenie, ale tak nie trzeba jej dużo lub wcale.
                        Last edited by e-prezes; 07-07-2015, 09:19.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X
                        😀
                        🥰
                        🤢
                        😎
                        😡
                        👍
                        👎