Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Yavo warzy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • yavo
    Młóto w butach
    • 03-2009
    • 909

    #31
    Warka #15

    Amerykańska Pszenica

    Skład - Bruntal jasny 1.7 kg + WES pszeniczny 1.7 kg;

    Drożdże - Fermentum Mobile FM50 Kłosy Kansas;

    Woda - Aqua Kranik.

    Warzenie - 26.07.2018 - gotowanie 8L przez 60 minut.

    Chmiel:
    10g Idaho 7 USA 12.3% - 0'
    10g Idaho 7 USA 12.3% - 50'

    Planowo na zimno cztery dni przed rozlewem:
    30g Idaho 7 USA 12.3%
    50g Chinook USA (szyszka) 10.9%

    Hop do fermentatora, dolewka wody do 23 litrów, studzenie przez noc na balkonie.

    Drożdże zadane 27.08.2018 przy 12.1º BLG (namnożone ze startera, bo po terminie), planowana goryczka 20 IBU. Na fermentację burzliwą piwo poleciało do garażu.

    ----------
    #13 (Afrykańsko-Angielski Mleczak) - rozlany do butelek 26 lipca (z cukrem 2.75g / 500 ml), wyszło 18 litrów, od razu do garażu na leżakowanie. Piwo bardzo dobre w odbiorze, owocowo-kwiatowe.
    #14 (Southern Dawn IPA) - przelana na cichą 24 lipca przy 3º BLG (planowany alkohol 6.6%), 27 lipca dochmielona na zimno 10g Hallertau Blanc DE, 25g Southern Dawn RPA, 50g Chinook USA i 50g Citra; planowy rozlew 1 sierpnia.
    Last edited by yavo; 28-07-2018, 09:32.

    Comment

    • yavo
      Młóto w butach
      • 03-2009
      • 909

      #32
      Warka #16

      Afryka Powraca (w wielkim stylu)

      Skład - Jasny WES 1.7 kg + Bruntal jasny 1.7 kg;

      Drożdże - FM600 African Pombe;

      Woda - Aqua Kranik.

      Warzenie - 02.08.2018 - wprowadzaliśmy Sąsiadów w arkana piwowarstwa - gotowanie 7L przez 60 minut.

      Chmiel:
      10g XJA/436 15.2% RPA - 0'
      10g XJA/436 15.2% RPA - 30'
      10g XJA/436 15.2% RPA - 50'
      10g Southern Passion 11.7% RPA - 50'

      Planowo pięć dni przed rozlewem:
      20g XJA/436 15.2% RPA
      40g Southern Passion 11.7% RPA

      Hop do fermentatora, dolewka wody do 19 litrów, studzenie do wieczora, drożdże zadane ze startera przy ok. 12.3º BLG i 38ºC. Fermentują wesoło siarkowodorem w kuchni przy 27-28ºC. Piwo jest powtórką warki nr 10, w założeniu ma być lżejsze, nieco mniej gorzkie i trochę bardziej aromatyczne.

      ----------
      #10 (Jednochmielowiec Afrykański) - na dniach Łodzi poczęstowałem nim kolegów ze Stowarzyszenia Piwowarów Domowych, byli zachwyceni (pomijając główną wadę piwa, czyli temperaturę);
      #11 (Belgijski Blond Ale) - już jest pijalny. Zdradzieckie piwo, wali po głowie bez pardonu
      #12 (Polsko-Angielskie Jasne) - bardzo dobre, klasycznie gorzkie i... no cóż, spieszmy się je kochać;
      #13 (Afrykańsko-Angielski Mleczak) - wrócił z garażu na kilka dni do domu, w tym momencie leżakuje ponownie w garażu, premiera 10 albo 11 sierpnia;
      #14 (Southern Dawn IPA) - rozlana 01.08 do butelek z cukrem 2.7g / 500 ml, końcowo 15 litrów, premiera - no też może 10 albo 11 sierpnia Na razie nagazowuje się w mieszkaniu, za kilka dni poleci do garażu, ale jedna butelka już jest w lodówce;
      #15 (Amerykańska Pszenica) - z burzliwej w garażu dziś poleciała na cichą do garażu. To będzie kolejne bardzo dobre piwo, ino brakuje mu trochę aromatu, ale od czego mamy chmielenie na zimno! Planowo chmielimy 09.08, rozlew 13.08.
      Last edited by yavo; 05-08-2018, 19:07.

      Comment

      • yavo
        Młóto w butach
        • 03-2009
        • 909

        #33
        ps. #15 (Amerykańska Pszenica) - odfermentowała do 2.5º BLG (końcowy alkohol ok. 5.5%, trochę za dużo :>).

        Comment

        • yavo
          Młóto w butach
          • 03-2009
          • 909

          #34
          #13 Afro-Amerykański Mleczak.
          Skład: woda z kranu (PL), ekstrakt słodowy jasny Bruntal (CZ), chmiel goryczkowy: U1/108 (RPA), chmiel aromatyczny: Bramling Cross (UK), laktoza. Drożdże: Fermentum Mobile FM53 Voss Kveik (NO). Ekstrakt: 15° (bez laktozy 13.4°), alkohol: 4.9%.

          W aromacie kwiaty, miód, gruszka i czarna porzeczka. W smaku miód, czarna porzeczka, agrest i toffi. Leciusieńko - gdzieś na granicy wyczuwalności - kwaskowe czarną porzeczką, piwo dość niepokorne, ale urocze - ot, taki niesforny brzdąc, co to stłukł ci szybę, ale nie masz sumienia na niego nakrzyczeć. Goryczka niemal niewyczuwalna, mimo iż teoretycznie IBU 47. FENOMENALNE.

          Trzynastka to dobra liczba.
          Attached Files

          Comment

          • yavo
            Młóto w butach
            • 03-2009
            • 909

            #35
            #14 Southern Dawn IPA.
            Skład: woda z kranu (PL), ekstrakt Bruntal Pale Ale (CZ), chmiel goryczkowy: Southern Dawn (RPA), chmiele aromatyczne: Hallertau Blanc (DE), Chinook (USA), Citra (USA), drożdże Fermentum Mobile FM52 Amerykański Sen (USA). Ekstrakt 15.0°, alkohol: 6.6%, goryczka IBU 71.

            W aromacie cytrusy, grejpfrut, delikatnie imbir i czerwone owoce jagodowe. W smaku - no cóż, fenomenalne. Gęste, w stylu amerykańskiego Zachodniego Wybrzeża, soczyste, ale ze zdecydowanym afrykańskim przyziemieniem. Wchodzi jak rozgrzany nóż w masło. ZAJEBISTE. Daj Światowidzie, żebym zrobił kiedyś lepsze piwo.
            Attached Files

            Comment

            • yavo
              Młóto w butach
              • 03-2009
              • 909

              #36
              21.08.2018

              #15 (Amerykańska Pszenica) - dochmielona na zimno 08.08, rozlana do butelek 13.08 z cukrem 3.2g / 500 ml - finalnie 20.3 litra. Pierwsza degustacja - no może dziś.
              #16 (Afryka Powraca) - przelana na cichą 12.08 przy 1.0º BLG (!) - planowo końcowy alkohol 6.2%; dochmielona na zimno 19.08.

              Comment

              • fidoangel
                Senior
                • 07-2005
                • 3489

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yavo Wyświetlenie odpowiedzi
                #14 Southern Dawn IPA.
                W aromacie cytrusy, grejpfrut, delikatnie imbir i czerwone owoce jagodowe. W smaku - no cóż, fenomenalne. Gęste, w stylu amerykańskiego Zachodniego Wybrzeża, soczyste, ale ze zdecydowanym afrykańskim przyziemieniem. Wchodzi jak rozgrzany nóż w masło. ZAJEBISTE. Daj Światowidzie, żebym zrobił kiedyś lepsze piwo.

                #13 Afro-Amerykański Mleczak.
                W aromacie kwiaty, miód, gruszka i czarna porzeczka. W smaku miód, czarna porzeczka, agrest i toffi. Leciusieńko - gdzieś na granicy wyczuwalności - kwaskowe czarną porzeczką, piwo dość niepokorne, ale urocze - ot, taki niesforny brzdąc, co to stłukł ci szybę, ale nie masz sumienia na niego nakrzyczeć. Goryczka niemal niewyczuwalna, mimo iż teoretycznie IBU 47. FENOMENALNE.
                Dlatego, mimo masy dobrych piw, ciągle warzę w domu bo ZAJEBISTE I FENOMENALNE piwa to rzadkość w sklepie czy knajpie a w piwniczce to przynajmniej połowa

                Dobrze się czyta. Twoje
                "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                Comment

                • yavo
                  Młóto w butach
                  • 03-2009
                  • 909

                  #38
                  Masz całkowitą rację. Dla mnie już dużym szokiem było to, gdy Żona powiedziała że moja APA jest lepsza od Pincianej Pierwszej Pomocy, ale gdy okazało się, że moja IPA jest lepsza od Modern Drinking... No trochę się nadąłem, ale pokora nadal mocno wskazana

                  Muszę zacząć wrzucać więcej zdjęć, więc oto premiera:
                  #15 Amerykańska Pszenica.
                  Skład: woda z kranu (PL), ekstrakt słodowy jęczmienny (CZ), ekstrakt pszeniczny (PL); chmiele: Idaho 7 (USA), Chinook (USA). Drożdże: FM50 Kłosy Kansas (USA). Ekstrakt 12.5°, alkohol 5.5%, goryczka IBU 20.

                  W aromacie czuję tak jakby agrest i herbatę, w smaku czuć pszenicę, ale minimalnie za mało. Dam mu jeszcze ze trzy tygodnie, aby dojrzało. Dam znać, chociaż Żona już powiedziała, że bardzo dobre. A my musimy spijać Belga, bo butelek powoli brakuje.

                  Fido, Twoje zdrowie, dzięki za dobre słowa!
                  Attached Files

                  Comment

                  • yavo
                    Młóto w butach
                    • 03-2009
                    • 909

                    #39
                    Warka #17

                    Lekka Marynka Mozaikowa

                    Skład - Jasny WES 1.7 kg + Bruntal jasny 1.7 kg;

                    Drożdże - Safale US-05;

                    Woda - Aqua Kranik.

                    Warzenie - 24.08.2018 - gotowanie 6L przez 60 minut.

                    Chmiel:
                    10g Marynka 8.5% PL - 0'
                    10g Marynka 8.5% PL - 30'
                    10g Marynka 8.5% PL - 50'
                    10g Mosaic 13.4% USA szyszka - 50'

                    Planowo na zimno pięć dni przed rozlewem: 90g Mosaic 13.4% USA szyszka.

                    Hop do fermentatora, dolewka do 19.4 litra, studzenie przez noc, następnie starter - litr brzeczki (z 0.12 kg ekstraktu jasnego).

                    Drożdże zadane przed chwilą w 25ºC przy wyliczonym BLG 11.4º, planowana goryczka 28 IBU.

                    Zrobiło się trochę chłodniej, więc szybciutko wracamy do warzenia czegoś bardziej klasycznego, najwyżej owocówki wszystko wypiją Gdy wrócą upały, zrobimy powtórkę z #13.

                    ----------
                    #16 (Afryka Powraca) - rozlana 24.08 z cukrem 2.5 g / 500 ml, końcowy alkohol ok. 6.2%, wyszło 17.3 litra. (Stopniowo zmniejszamy nieco ilość cukru do refermentacji.) Jako młode piwo w odbiorze trochę bardziej gorzkie niż #10 (co dziwi, bo miało być mniej gorzkie), bardziej aromatyczne i z nieustającym afrykańskim zadziornym charakterem.
                    Last edited by anteks; 29-08-2018, 12:18.

                    Comment

                    • yavo
                      Młóto w butach
                      • 03-2009
                      • 909

                      #40
                      Warka #18

                      Nowozelandzki Pale Ale

                      Skład - Bruntal jasny 3.4 kg;

                      Drożdże - FM52 Amerykański Sen;

                      Woda - z kranu.

                      Warzenie - 01.09.2018 - gotowanie 6.5l przez 60 minut.

                      Chmiel:
                      10g Iunga 11% granulat PL - 0'
                      10g Iunga 11% granulat PL - 30'
                      10g Nelson Sauvin 10.6% szyszka NZ - 30'
                      25g Nelson Sauvin 10.6% szyszka NZ - 50'

                      Planowo na zimno pięć dni przed rozlewem: 65g Nelson Sauvin 10.6% szyszka NZ; trzy dni przed rozlewem: 20g Iunga 11% granulat PL.

                      Hop do fermentatora, dolewka do 19 litrów, studzenie przez noc, następnie starter - litr brzeczki (z ok 0.12 kg Bruntala jasnego). Zadano przed chwilą przy temperaturze 20ºC, wyliczonym BLG ok. 11.6º. Planowana goryczka IBU 45.

                      ----------
                      #15 (Amerykańska Pszenica) - zaczyna układać się w smaku, choć Żona twierdzi, że to dlatego, że nalała ją tak, jak powinno nalewać się pszenicę niemiecką .
                      #16 (Afryka Powraca) - pierwsza degustacja wczoraj, nieco bardziej gorzka niż #10, trochę bardziej aromatyczna (siarkowodorem, hehe) i za mało nagazowana. Nadal więc posiedzi z nami w mieszkaniu, do garażu pójdzie koło środy. Potrząchnąłem wszystkimi butelkami, aby wprowadzić nerwową atmosferę .
                      #17 (Lekka Marynka Mozaikowa) - nadal na burzliwej, drożdże zaczynają po sobie sprzątać, więc na cichą pójdzie koło środy.

                      Comment

                      • yavo
                        Młóto w butach
                        • 03-2009
                        • 909

                        #41
                        05.09.2018

                        #16 (Afryka Powraca) - poleciała do garażu na leżakowanie;
                        #17 (Lekka Marynka Mozaikowa) - przelana na cichą przy 2.5º BLG - planowo końcowy alkohol 5.0%; od razu dochmielona na zimno (90 g szyszki Mosaic). Planowy rozlew w poniedziałek, 10.09.

                        Comment

                        • yavo
                          Młóto w butach
                          • 03-2009
                          • 909

                          #42
                          Warka #19

                          Mleczak Atakuje

                          Skład - Bruntal jasny 3.4 kg + WES bursztynowy 1.2 kg;

                          Drożdże - FM53 Voss Kveik + wsparcie w postaci całej saszetki Safale US-05 (starter z FM przez trzy dni nie wystartował w sposób zadowalający);

                          Woda - z kranu.

                          Warzenie - 15.09.2018 - gotowanie 7 L przez 60 minut.

                          Chmiel:
                          16g Taurus PL 13% - 0'
                          17g Taurus PL 13% - 30'
                          10g Iunga PL 11% - 30'
                          17g Puławski PL 8.9% - 50'
                          25g Smaragd DE 7.3% - 50'
                          Dodatkowo 750g laktozy - 50'

                          Planowo na zimno 5 dni: 17g Taurus PL, 33g Puławski PL, 25g Smaragd DE;
                          Planowo na zimno 3 dni: 50g Huell Melon DE 6.8%.

                          Hop do fermentatora, dolewka do 24 litrów (łącznie ze starterem drożdżowym). Wyliczone BLG ok. 12.0º (z laktozą 13.7º). Planowana goryczka IBU 52. Minus to co laktoza wyrówna

                          Piwo jest oczywiście powtórką z #13, która rozeszła się jak ta... no... trzynasta warka - oprócz tego że ma być równie niesforne, to ma być dodatkowo jeszcze nieobyczajne (cokolwiek ma to oznaczać w określeniu piwa). Dorzuciłem na próbę słodu bursztynowego i postanowiłem zaszaleć z pięcioma chmielami. I ma być tego piwa więcej, bo mi smakuje. I mojej Przyjaciółce też. I nawet Teściowej smakuje. Żonie nie smakuje, ale ona będzie sobie piła coś innego! Właśnie kazała mi iść do sklepu po Pierwszą Pomoc (pfff).

                          ----------
                          #15 (Amerykańska Pszenica) - w pracy chwalą, w domu chwalą, znaczy się wyszło dobre. Ale moim zdaniem potencjał osiągnie za jakieś dwa - trzy tygodnie.
                          #16 (Afryka Powraca) - nieco za mało nagazowana, ale nadal zadziorna, bardziej aromatyczna i minimalnie bardziej gorzka. Mam nadzieję, że będzie miała takie wzięcie jak #10. A dlaczego? A bo mam sentyment do tego piwa. A jaki? Och, co to za pytanie.
                          #17 (Lekka Marynka Mozaikowa) - rozlana 10.09, końcowo 18 litrów, z cukrem 2.75g na każde pół litra. W pierwszym odbiorze bardzo delikatna, lekko gorzka, ale taka miała być. Obecnie się nagazowywuje, pierwsza degustacja nawet może jeszcze dziś. No chyba że Żona zadowoli się Pierwszą Pomocą, to sam se zdegustuję.
                          #18 (Nowozelandzki Pale Ale) - tak sobie na burzliwej leżało do wczoraj, bałem się że skwaśniało, bo drożdże nie chciały po sobie sprzątać i do tego kwaśniewskim dawało, ale ten chmiel po prostu tak pachnie (tak sobie tłumacz, hehe). Przelany na cichą i precz do garażu przy 2.5º BLG (końcowe alko ok. 5.1%). Chmielimy na zimno jutro, rozlewamy w czwartek.

                          Comment

                          • yavo
                            Młóto w butach
                            • 03-2009
                            • 909

                            #43
                            21.09.2018

                            #16 (Afryka Powraca) - leżakuje. Wspominałem już, że zadziorna? Wspominałem.
                            #17 (Lekka Marynka Mozaikowa) - Żonie smakuje, mówi że takiego piwa właśnie oczekiwała. A że takie właśnie miało być, no to mamy sukces. Dla mnie trochę za dużo Mosaica, a za mało Marynki, ale wciąż - bardzo przyzwoite piwo. Coś zamiast Pierwszej Pomocy
                            #18 (Nowozelandzki Pale Ale) - wczoraj rozlany, końcowo 17.5 litra, z cukrem 2.8g / 500ml. Pierwsze wrażenie - dość mocno chmielowe (choć tylko 65g na zimno), a i sam chmiel jest dość wyrazisty, pachnie winem i agrestem. No trudno, najwyżej je wypijemy
                            #19 (Mleczak Atakuje) - radośnie sobie fermentuje na burzliwej. Potrzymamy je trochę dłużej, bo wszystkie butelki są chwilowo zajęte.

                            Comment

                            • yavo
                              Młóto w butach
                              • 03-2009
                              • 909

                              #44
                              04.10.2018

                              #18 (Nowozelandzki Pale Ale) - poleciał do garażu, dzisiaj może zdegustujemy (może wreszcie łaskawie się nagazował, bo póki co był bardzo oporny w tej materii).
                              #19 (Mleczak Atakuje) - przelany na cichą 27 września (BLG z laktozą 6.5º), końcowy alkohol - ponoć 4.1%, ale wierzyć mi się nie chce, moim zdaniem więcej. Dziś dochmielony na zimno 17g Taurus PL, 33g Puławski PL, 25g Smaragd DE. Pojutrze chmielimy 50g Huell Melon DE, rozlewamy planowo we wtorek.

                              Comment

                              • yavo
                                Młóto w butach
                                • 03-2009
                                • 909

                                #45
                                Warka #20

                                Polski Ale Cienki

                                Skład - Jasny WES 1.7 kg + Bruntal jasny 1.7 kg;

                                Drożdże - Safale US-05;

                                Woda - Aqua Kranik.

                                Warzenie - 09.10.2018 - gotowanie 6L przez 60 minut.

                                Chmiel:
                                17g Marynka 8.5% PL - 0'
                                17g Marynka 8.5% PL - 30'
                                30g Lubelski 3.75% PL - 50'

                                Planowo na zimno cztery dni przed rozlewem: 16g Marynka 8.5% PL, 60g Lubelski 3.75% PL.

                                Hop do fermentatora, dolewka do 20.4 litra, studzenie przez noc, następnie drożdże w 24ºC przy wyliczonym BLG 10.1º, planowana goryczka 32 IBU.

                                Muszę oduczyć Żonę picia Pierwszej Pomocy .

                                ----------
                                #16 (Afryka Powraca) - pierwsza rozlana butelka, która trafiła do Przyjaciół, niestety okazała się kwasiżurem, pozostałe jak na razie są OK. Lubię to piwo.
                                #17 (Marynka Mozaikowa) - cieszy się powodzeniem. Lubię to piwo.
                                #18 (Nowozelandzki Pale Ale) - kwaskowaty, w aromacie w kierunku białego wina, interesujące piwo, lubię je.
                                #19 (Mleczak Atakuje) - rozlany 08.10 z cukrem 2.8g / 500ml, końcowo 20.3 litra. Zastosowaliśmy filtrację przez sitko + gaza jałowa. W pierwszym odbiorze - niesforny brzdąc nieco wydoroślał, ale jest jeszcze bardziej. W aromacie poziomki, truskawki i melon. Nawet Żonie smakuje. Już lubię to piwo.
                                Last edited by yavo; 10-10-2018, 07:46.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎