Dzięki za info. Ale raczej nie skorzystam, dosyć to kłopotliwe z tą dekokcją. Jakoś "idzie" też ze zwykłym infuzyjnym.
Dzisiaj spróbowałem tego piwka, bardzo ciekawe w smaku. Odfermentowało już nieźle, nie czuje się nachalnej słodyczy, aromat kolendry wystarczająco intensywny, oby bardziej nie wywietrzał. Zapowiada się super!
Dzisiaj spróbowałem tego piwka, bardzo ciekawe w smaku. Odfermentowało już nieźle, nie czuje się nachalnej słodyczy, aromat kolendry wystarczająco intensywny, oby bardziej nie wywietrzał. Zapowiada się super!
Aromat fantastyczny, choć kolendra słabnie. Najwyżej przy następnym warzeniu dodam więcej. Myślę że potrzymam go ze dwa tygonie na "cichej" a potem do buteleczek.
). Niestety drożdże Lallemand nie ruszyły po 12 h. Nie czekałem dłużej i dodałem Safale z warki 7. Efekt zauważalny po 2 godz. Mam wrażenie, że Safale, to produkt ze znacznie wyższej pólki niż inne, dotąd przeze mnie uzywane. Dziś, po 2 dniach piana powoli opada. Koło środy zleję do balona na cichą - ok. 20 dni.
) To może uda mi się przed jej powrotem coś jeszcze zatrzeć. Ma być mocniejsze. Zastanawia się tylko, czy jakieś a'la belgijski Tripel, czy może India Pale Ale. Czy w ogóle , a jeśli tak, to jakie, okaże się koło środy. Dam znać
czy jest polski odpowiednik tego słowa? flokulentność?) Myślę że jakbym uwarzył cały basen tego piwa,to widoczność z 10 metrów w głąb murowana. Martwię się znowu, czy jakieś drożdżyki pozostały jeszcze w piwku, by zamienić w CO2 160 g glukozy...
Comment