Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Browar domowy - Cztery Gwiazdki / Świński Ryjek: Art, Maggyk & przyjaciele

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • ART
    replied
    gdyby nie potknięcie na starcie (standard ) poszłoby bez problemów. drożdże (dzięki GulGul) "rosną", brzeczka się chłodzi, rano zadajemy i jak pasibrzuchy ruszą to trrach do lodówy.

    Leave a comment:


  • Marcin_wc
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
    Jesli ma być klasyczne infuzyjne, a więc z jedną tylko przerwą, to ja bym tak zrobił.
    Jeśli ma być klasycznie infuzyjnie, to powinno być w izolowanej termicznie kadzi zaciernej.

    Leave a comment:


  • Wielki_B
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk
    (...) z tymże podgrzaliśmy do 78 stop. C.
    Kiedys tez tak robiłem. Proponowałem Ci 75 st. C, bo ta ciut niższa temperatura nie ma żadnego znaczenia jeśli chodzi o sprawny przebieg filtracji w tak małych ilosciach piwa, jakie robi się w domu; natomiast 78 st. C niebezpiecznie zbliza się do temp., w której ze słabiej rozluźnionych słodów moze wydobyc się skrobia, której nie przetworzą już enzymy.
    Wprawdzie cos takiego mnie nie spotkało, ale słyszałem o takich przypadkach. Dlatego wolę dmuchac na zimne, tym bardziej, ze temp. 75 st. C jest i tak górna półką, jaka potrzebujemy do filtracji zacieru w domowych warunkach.
    Pozdrawiam.

    Leave a comment:


  • Maggyk
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
    Jesli ma być klasyczne infuzyjne, a więc z jedną tylko przerwą, to ja bym tak zrobił.
    Po 1.15 h zrobiłbym próbę jodową - jeśli negatywna, podgrzałbym do 75 st. C i odstawił do filtracji.
    I tak też mniej więcęj zrobiliśmy, z tymże podgrzaliśmy do 78 stop. C.
    Last edited by Maggyk; 01-07-2006, 13:22.

    Leave a comment:


  • Wielki_B
    replied
    Jesli ma być klasyczne infuzyjne, a więc z jedną tylko przerwą, to ja bym tak zrobił.
    Po 1.15 h zrobiłbym próbę jodową - jeśli negatywna, podgrzałbym do 75 st. C i odstawił do filtracji.

    Leave a comment:


  • Maggyk
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
    W temp. 72 st. C skrobia zostanie przetworzona w ciągu 15 minut... możesz po tym czasie wykonać poróbę jodową; wtedy przekonasz się.
    Piwo nie będzie wytrawne.
    A co Ty na 65 stopni C? Czy wg Ciebie będzie OK?
    Last edited by Maggyk; 01-07-2006, 11:34.

    Leave a comment:


  • Maggyk
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
    A czy to nie czasem zacieranie na słodko W tej temperaturze cukry rozpadną się w znacznej mierze na niefermentowalne dekstryny zdaje mi się. Wytrawne by było z dłuższą pierwszą przerwą.
    Coś nam się popierpapier, ale na szczęście życie zweryfikowało nasz błąd
    Zrobimy sobie 1,5 h 1 temp. 65 stop. C - chyba, zobaczymy co będzie dalej

    Leave a comment:


  • Wielki_B
    replied
    W temp. 72 st. C skrobia zostanie przetworzona w ciągu 15 minut... możesz po tym czasie wykonać poróbę jodową; wtedy przekonasz się.
    Piwo nie będzie wytrawne.

    Leave a comment:


  • Shlangbaum
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk

    Zacieranie wytrawne, infuzja
    1,5 h - 72 stop. C
    A czy to nie czasem zacieranie na słodko W tej temperaturze cukry rozpadną się w znacznej mierze na niefermentowalne dekstryny zdaje mi się. Wytrawne by było z dłuższą pierwszą przerwą.
    Last edited by Shlangbaum; 01-07-2006, 11:15.

    Leave a comment:


  • Maggyk
    replied
    Warka nr 8

    No dobra czas na kolejną warkę Tym razem całkowicie wg swojego przepisu, znaczy się musi być pycha
    Zasyp:
    pilzneński - 1,69 kg
    monachijski - 0,97 kg
    karmel jasny - 1.2 kg
    karmel ciemny - 0.14 kg

    Chmielenie
    goryczka 60' - 60 g Spalter + 20 g Marynka
    aromat 5' - 40 g Spalter

    Zacieranie wytrawne, infuzja
    1,5 h - 72 stop. C

    Planujemy ciemniaka 13 BLG, no może 12. Się zobaczy. No i część może jakoś ulepszymy tajemniczymi składnikami. Zależy czy nam się efekt końcowy zmieści do fermentora 20 l czy nie (ten fermentor wybraliśmy, bo akurat jest to świetna rozmiarówka do naszej domowej lodówki, mieści się jeszcze jakieś jedzenie).

    Właśnie w garnku grzeje się 12 litrów wody - kranówy opolskiej.

    Drożdże jakie - to też się jeszcze zobaczy. Dobra wracam do roboty.

    Leave a comment:


  • Maggyk
    replied
    Wczoraj warka 7G (na górniakach) warsztatowa poszła do buteleczek - wyszło tego 16 butelek 0,5 litra. Natomiast 7D powędrowała na cichą.
    Z tego, co udało się skosztować z 7G całkiem fajnie się zapowiada.

    Aaa, 7G zeszło coś do ok. 5 blg.
    Last edited by Maggyk; 16-03-2006, 11:35.

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
    I warka - MortAle ledwo "wypijalne"
    Faktycznie, ta warka miała tendencje do pogarszania się z "wiekiem". Jakiś czas temu to piwko piłam, to mocno zwytrawniało, leciało spirytem i oczywiście wylatywało samo z butelki bez nalewania Jak teraz, jeszcze inaczej?

    Swoją drogą - ciekawa sprawa - jako młodziak zapowiadalo się bardzo interesująco

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    tak, to były Nottinghamy (ładnie zbiły się na dnie) i dzisiaj ta część warsztatowego poszła na cichą.

    dzisiejsze straty: pierwszy biały fermentor 30l przedziurawił się w miejscu zakończenia odlewu formy (może da się coś z tym jeszcze zrobić) - dobrze że zauważyłem przy "dezynfekcji" a nie po przelaniu doń piwa na cichą

    wczorajsza degustacja naszych piwek nie wypadła najlepiej - I warka - MortAle ledwo "wypijalne",

    VIb - dolniak świdnicki - dość perfumiasty wyszedł jak na razie.

    tak więc generalnie marnie :/

    Leave a comment:


  • Maggyk
    replied
    Nie będę się zbytnio rozwodzić, jakoś w środę 1 marca 2006 uwarzyliśmy piwko na Konkurs we Wrocku (siódma warka). Nie wiem, ile dokładnie, ale miało 13 BLG. Podzielone na dwie części zadne zostało drożdżami dolniakami od Joelki i suchymi Danstarami (chyba Nottingham), ale jakimi dokładnie to Art niech się wypowie, bo to on zadawał. Piwko pięknie fermentuje, co dzięki przeźroczystym fermetorom możemy sobie na bieżąco obserwować Straszna frajdę mi te fermentory sprawiły.
    Następnie planujemy uwarzyć kolejnego porterka na Opolskie Dni Porterowe. Młodziak z niego będzie w grudniu, ale co tam.

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    wczoraj dolna wersja #6b poszła do butelek. zapachowa tajemnica "J." złagodniała, za to pojawiła się spora dawka truskawkowa w aromacie.

    BLG końcowe pi razy drzwi 5,5 stopnia - podobnie jak #6a, tak więc wysokie

    Po burzliwej BLG było zresztą niewiele większe.

    ogólnie nie jestem zbytnio zadowolony z naszej roboty, ale może jednak jak zwykle nam się upiecze

    Leave a comment:

Przetwarzanie...
X
😀
🥰
🤢
😎
😡
👍
👎