F&A Home Brewery

[keto]

W sumie też prawda, zimna wpadając do gorącej też na pewno w jakimś stopniu się "odkaża".

[admiro]

Robiłeś to już wcześniej? Wydaje mi się, że taką wodą możesz zakazić brzeczke.

Wątpliwe, ja w chyba 5 warkach miałem konieczność dolania wody i zawsze uzupełniałem kranówką.
Fakt, że mam dobrej jakości kranówkę z ujęcia głębinowego we wsi obok, ale każda woda pitna musi spełniać normy.

Już pomijam fak mojego pierwszego piwa które było z ekstraktu gotowanego w garnku 7l, czyli zimnej wody z kranu było dodane jakieś 15L

[keto]

Robiłeś to już wcześniej? Wydaje mi się, że taką wodą możesz zakazić brzeczke.

[fidoangel]

#60 cd.

No i chyba walnąłem byka przy warzeniu!?
Kociołek elektryczny ma 24 litry więc po chmieleniu dolewam wody do fermentora aby był pełny. Wczoraj do gorącej brzeczki beztrosko lałem prysznicem zimną wodę z kranu tak z całej siły i jeszcze specjalnie pianę zrobiłem. Chciałem ładnie napowietrzyć brzeczkę tylko nie wziąłem pod uwagę, że jest gorąca.
Jak w tym piwie nie będzie DMS-ów to zupełnie przestanę w nie wierzyć.

Uzyskałem pełny fermentor 12,7 blg. Zadane w 10°C Urqellami.

[fidoangel]

#60 "Musli mocne"

Skład:
pils..............................3 kg
monach .......................3 kg
karmel jasny Strzegom ....dwie garście
karmel ciemny Strzegom...jedna garść
musli traditional .......0,35 kg (paczka)

Zacieranie:
62°C - 30'
72°C - 30'

Chmielenie:
20 gram Marynki w 10' z 70'
30 gram j/w w 40'

Ale się działo przy śrutowaniu, rodzynki zablokowały śrutownik i musiałem ręcznie, korbką, do tyłu i do przodu i tak kilka razy się blokowało i musiałem odblokowywać ręcznie. Wiertarka dymiła i nie jest już taka jak kiedyś
Na koniec wybrałem wszystkie rodzynki i jakoś skończyłem.

[fidoangel]

#59 "Pilsik rubinowy"

Skład:
pils...............................12 kg
karmel jasny Strzegom ....0,6 kg
karmel ciemny Strzegom...0,6 kg

Zacieranie:
62°C - 30'
72°C - 30'

Chmielenie:
100 gram Marynki w 10' z 70'
50 gram chmielu j/w w 30' z 70'
w jednym fermentorze zalejemy wrzątkiem 25 gram Marynki i zostawimy do fermentacji

[fidoangel]

#58 cd.

Uzyskano co następuje:
27l - 14 blg
27l - 14 blg w którym rozpuszczono w czasie chłodzenia resztę, czyli mniej niż pół paczki INKI
29l - 11 blg w którym zalano gorącą brzeczką garść Marynki i tak sobie z tym chmielem fermentuje
Kilkanaście litrów 19,5 blg. To mocne z początków wysładzania nachmielono w kociołku elektrycznym z garścią Marynki oraz młynkiem kawowym zmielonego na proszek słodu barwiącego, małą garścią rodzynek, kilkoma ziarnkami kolendry a przy dekantowaniu dodano paczkę cukru waniliowego.

[wogosz]

To była warka #22 i niewiele to dało bo piwo ma smak wina. Do tej pory stoi w butelkach.

Pozytywny efekt jest wtedy, gdy skwaśnienie nie jest duże i dodatkowo po pasteryzacji je obniżymy.

[fidoangel]

Hej fidoangel
Pisałeś dawno temu trochę o tych białych błonkach podczas fermentacji...

Wszystko już tu było. Nie ma sensu się rozpisywać. Dla ułatwienia podrzucam parę linków.
Ze swoim piwem zrobiłem tak jak Wogosz. To była warka #22 i niewiele to dało bo piwo ma smak wina. Do tej pory stoi w butelkach.

http://browar.biz/forum/showthread.php?t=79838

http://browar.biz/forum/showthread.php?t=84505&highlight=ple%C5%9B%C5%84

http://browar.biz/forum/showthread.php?t=63955&highlight=zd%B1%BFy%E6+przed

[fidoangel]

#58

#58

Skład:
pils...........................20 kg
Carafa jakaś (całkiem jak jasny Strzegom) mąka 0,25kg

Zacieranie:
białkowa taka nie wiadomo jaka bo miejscowo było 58 °C a miejscami 48°C - kilka minut
62°C - 30 '
72°C - 30'
filtracja bez podbicia temperatury

pierwsze 10 litrów 21 blg - będzie z tego porterek

reszta chmielona 70'
50 gram Marynki na goryczkę
100 j/w na smak
50 j/w na aromat.

Na cichą poszło #57, tydzień i po burzliwej - duża ilość świeżej, silnej gęstwy załatwiła szybko sprawę. Uzyskałem ją z przedwcześnie zlanego na cichą (jeszcze burzliwa trwała w najlepsze) jednego fermentora #55

[wogosz]

Bo zdaje się zapasteryzowałeś to piwo, tylko wtedy na refermentacje nie ma już szans, no chyba że podgrzeje sie piwo już zabutelkowane...jak to uczyniłeś?

Nie wiem jak pasteryzował Fido, ale mnie podczas fermentacji już dwa razy zaczęło kwaśnieć piwo (za każdym razem z drożdży z odzysku). Skoda mi go było i tej roboty (dekokcja), więc postanowiłem spasteryzować to piwo. Nie ma z tym problemu, tylko trzeba uważać żeby nie przesadzić i przeliczyć jednostki pasteryzacyjne. Po schłodzeniu dodałem drożdże jakie miałem pod ręką (raz gęstwę z lodówki, a raz suche), bo nie miało to wielkiego znaczenia, bo piwo praktycznie było po fermentacji. W pierwszym przypadku od razu butelkowałem, a w drugim przelałem na cichą i butelkowałem tydzień później.

[rabny]

Hej fidoangel
Pisałeś dawno temu trochę o tych białych błonkach podczas fermentacji...

Też mi się kiedyś to zdarzyło i ciagle nie wiem zbytnio dlaczego, ale narzucilo mi się kilka spostrzeżeń w związku z tym..
W moim przypadku też zrobilem starter z mniejszej ilości suchych drożdży, ktory stał dobe w nieidealnie sterylnej piwnicy i tylko przykryty talerzem płaskim.
Ale zastanawiam się czy to nie może być wina tego że trzymałem zalepiona taśmą klejącą saszetke w lodowce...bo te drożdże maja być fabrycznie w określonej atmosferze...

No i tutaj, żeby uniknąć tego typu akcji w przyszłości (tamto piwo poszlo w kanał, bo po kilku dekantacjach "to" powracało i wydawało się, że to pleśń, jeśli się mylę to poprawcie)

Nie wiem jaka jest szansa że ta infekcja może zachodzić w lodowce. Może było tak jak u Ciebie w starterze... ale fajnie byłoby to jakos wyjaśnić
Bo zdaje się zapasteryzowałeś to piwo, tylko wtedy na refermentacje nie ma już szans, no chyba że podgrzeje sie piwo już zabutelkowane...jak to uczyniłeś?

[ART]

Tylko nie otwieraj szafki z chemią

[fidoangel]

A wypadła z szafki to już nie chowałem tylko zmieliłem i zatarłem. Brzeczka przy dekantacji ładnie pachniała gryką a co będzie? Zobaczymy.

[macas]

a po co ta kasza ?????