Pszenica już dawno zabutelkowana, od dziś chyba zacznę ją spożywać. Próbowałem ją ponad tydzień temu ale jeszcze nie była gotowa.
Warka nr 10
Tripel z Brewferm'a, 16 BLG, nastaw 10l. Fajnie się pieniło, w ten weekend pójdzie już chyba na cichą w gąsiorze. Mam naszykowane parę butelek kamionkowych, więc będzie kulturnisz na jesień/zimę.
Czekam właśnie na dostawę surowców i jak tylko przyjdą będę warzył "Piwo Harcerskie", którego przepis znalazłem na stronie Browamatora. 4,5 BLG około 1% alko, górna fermentacja. Trochę późno się za to biorę, bo będzie dopiero na sierpień, ale lepiej późno niż w cale (powiedziała babcia spóźniając się na pociąg). Myślę że będzie mniam, w sam raz na wyprawy rowerowe.
Jak czas pozwoli to warkę nr 8 (prawie jak Koelsch
) przeleję w ten weekend do butelek. Stoi w gąsiorze już ponad 5 tygodni, powinno już być ładnie sklarowane. Ciężko mi powiedzieć jak z klarownością w dolnych częściach balonu, bo drożdże osadziły się na ściankach. Góra jest ładnie sklarowana. W sumie można potraktować to żelatyną dla pewności, ale...


) dla pań.
Leave a comment: