2005.07.30 - Administracja w Warszawie - podejście nr 2 :D

[zythum]

Czy coś mi się poplątało, czy w soboty manekin to niestety tylko z zewnątrz mozna podziwiać?

Masz rację ale pozostaje Brok, Jurand i Ciechan. Jechanie na Bemowo to trochę kółeczko choć jak wspomniałem mnie też podoba się ta serbska knajpka na Bemowie.

[Mistrzu]

... Można jeszcze sprawdzić co leją teraz w Kuźni i w knajpce na rogu Karolkowej i Prostej (a może to już Kasprzaka?).

Kasprzaka
14 lipca lali tam Warkę Strong i Królewskie . Ale jest PORTER z Żywca za 4,5zł butelka

[Mistrzu]

...Wizyta ART-a na pewno zmobilizuje właściciela

Nie mów mi nic o właścicielu Wspominałem już o tym na imprezie z Marusią, że na moją uwagę iż Dobre Mocne jest mętne i nie powinien go dawać klientom, odpowiedział opryskliwie, że to efekt specjalnej technologii stosowanej w Lwówku czyli produkcji pilsa przy pomocy górnej fermentacji.

[Wujcio_Shaggy]

Kasprzaka [...]

Prosta Kasprzaka zaczyna się od Karolkowej...

Jeśli o mnie chodzi, to w sobotę mam cokolwiek skomplikowany harmonogram (poczynając od pójścia do pracy... ), ale postaram się pojawić jakoś przelotem (w związku z powyższym jestem przeciwny knajpce na Bemowie...).

[dkrasnodebski]

Jeśli o mnie chodzi, to w sobotę mam cokolwiek skomplikowany harmonogram (poczynając od pójścia do pracy... ), ale postaram się pojawić jakoś przelotem (w związku z powyższym jestem przeciwny knajpce na Bemowie...).

U mnie sytuacja wygląda bardzo podobnie

[Mistrzu]

Prosta Kasprzaka zaczyna się od Karolkowej...

popatrz, pracowałem pare lat w banku po przeciwnej stronie ulicy przy której jest knajpka i naiwnie sądziłem, że Prosta zaczyna się od ronda Daszyńskiego. Dzięki Wujciu.

[sloniatko]

Kurcze a ja ze Słoneczkiem w sobotę wybywam ze stolicy

[Maggyk]

...Jurand w Hubertusie, Brok w Ani, ewentualnie Franciszek lub Guiness we Frodo. Można jeszcze sprawdzić co leją teraz w Kuźni i w knajpce na rogu Karolkowej i Prostej (a może to już Kasprzaka?)...

Wyjątkowo zgadzam się z Ironem co do miejsc. Spotkamy się w Hubertusia, a jak będzie kicha to pójdziemy dalej wg zamieszczonego wyżej planu. Do Hubertusa penie dotrzemy po 16.00. Przyjeżdzamy co prawda o 14.20, ale przydałoby się tobołłki zostawić i powietrza złapać, bo jak jutro będzie go tak brakować jak dzisiaj, to po pięciu godzinach w pociągu możemy być go spragnieni.

Czy ktoś ma jakieś obiekcje?

[Ahumba]

Czyli rozumiem, że jutro między 16 a 17 spotykamy sie w Hubertusie a potem zobaczymy

[Maggyk]

Czyli rozumiem, że jutro między 16 a 17 spotykamy sie w Hubertusie a potem zobaczymy

Bardzo dobrze rozumiesz.

[Piecia]

to zaraz chyba trzeba ruszać na piwo.........:|

[slavoy]

Ja odpalam wrotki o szesnatej. Po czterdziestu minutach powiniem zjawić się w Hubertusie

[grzeber]

Ja pojawię się na koncercie więc mam nadzieję, że tam się spotkamy.

Wcześniej niestety nie mogę.

[Ahumba]

A ja z Żoną-Taxi już wróciliśmy po spotkaniu z:
-Artem
-Maggyk
-Małążonką
-Ironem
-Slavoyem
-Piecią
-Zythumem
Zaliczyłem kilka Jurandów i wycofałem się na z góry upatrzone pozycje

[Piecia]

wróciłem także - dzięki za spotkanie!!