Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Piwo guiness extra stout

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Prosto_elegancko
    Junior
    • 11-2015
    • 3

    Piwo guiness extra stout

    Witam dostałem piwo guiness extra stout prawdopodobnie z 85-86 czy piwo jest dobre do wypicia i czy jest cos warte
  • Cooper
    Senior
    • 11-2002
    • 6055

    #2
    Wrzuć czytelną fotę jak wygląda jeśli, jako świeżak na forum, masz taką techniczną możliwość.
    Piwo raczej już niestety niepijalny tyfus. Za mało alkoholu żeby przywintydżowało, pozatym nie wiadomo w jakich warunkach było 3mane.
    Może jedynie uda się je wydatować.
    Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
    1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

    Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

    Comment

    • Prosto_elegancko
      Junior
      • 11-2015
      • 3

      #3
      [ATTACH][ATTACH]Click image for larger version

Name:	WP_20151115_002.jpg
Views:	1
Size:	24,0 KB
ID:	2058766[/ATTACH][/ATTACH]
      Attached Files

      Comment

      • Pivotal
        Senior
        • 05-2013
        • 671

        #4
        Wygląda ładnie,ale ciekawe jak smakuje??? Zdaje się,że termin przydatności był do końca sierpnia '87r.

        Comment

        • Cooper
          Senior
          • 11-2002
          • 6055

          #5
          Dzięki. Jak widać spożywka do sierpnia 87 więc pewnie samo piwo z przełomu 86/87.
          Conajwyżej może wg mnie być ciekawostką na półkę jako nieotwarta całość z zawartością, etą i kapslem. Fortuny niestety za to nie dostaniesz. Typowa butelka, bibelot jakich miliardy stoją w irlandzko-brytyjskich pubach jako wystawka
          Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
          1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

          Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

          Comment

          • Prosto_elegancko
            Junior
            • 11-2015
            • 3

            #6
            Piwo kupione na norweskim kiermaszu

            Comment

            • Pivotal
              Senior
              • 05-2013
              • 671

              #7
              @ Prosto_elegancko- nawiązując jeszcze do daty przydatności do spożycia tego Guinnessa,czyli do końca sierpnia 1987r.,to były fajny okres...22.sierpnia rozpoczął się festiwal Monsters of Rock, na torze wyścigowym w Castle Donington. Gwiazdą festiwalu był Bon Jovi,zagrały też takie tuzy jak Dio,Metallica,Anthrax,W.A.S.P.,Cinderella... (możliwe,że Twój Guinness był jeszcze w sklepie...albo już w czyjejś lodówce). Bilet kosztował 15funciaków,a ja stałem nawalony angielskimi ejlami wśród 80-ciu tysięcy fanów w przeciwdeszczowym płaszczu,bo nieźle wtedy lało- szkoda,że to nie prawda,ale miło sobie pomarzyć!

              Jak powiedział pan Mastalerz- bimbrownik z serialu "Zmiennicy" o znalezionym Tokaju z 1903 roku ,,Jak nie zjełczałe,to organizm przyjmie" Możesz otworzyć i spróbować,skoro,to żaden rarytas.

              Comment

              • e-prezes
                Senior
                • 05-2002
                • 19159

                #8
                Niezależnie w jakich warunkach był przez te lata przechowywany należy wspomnieć, że to piwo przy produkcji jest zakwaszane przez blendowanie ze starszym. Po takim czasie, wątpię że będzie strawne. Choć jeśli jeszcze nie eksplodowało, to na ekspozycję się nada. Dla wielbicieli na pewno ciekawy gadżet.

                Comment

                • Pivotal
                  Senior
                  • 05-2013
                  • 671

                  #9
                  Czytałem opinię pewnego czeskiego piwosza, który w 2013 roku, wypił pszenicznego Berliner Kindla z 1975 roku. Piwo okazało się całkiem smaczne, sam był zdziwiony.

                  Comment

                  • e-prezes
                    Senior
                    • 05-2002
                    • 19159

                    #10
                    Wypić można wiele płynów i jestem w stanie to zrozumieć. Sam na własne oczy widziałem jak ktoś pił skwaszonego weizenbocka (kwasa) i jeszcze się tym ekscytował. Mnie kwasy nie ruszają i poza kilkoma wyjątkami traktuje je jako odpad, a że mogą być smaczne dla wielbicieli to inna sprawa.
                    Niemniej już serio... mam kilka kwasów w piwnicy... muszę tylko znaleźć wielbicieli by je spili

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X
                    😀
                    🥰
                    🤢
                    😎
                    😡
                    👍
                    👎