Lublin, Grodzka 18, Irish Pub U Szewca

[bartus24]

Według mnie lata świetności irish Pub'u " U Szewca" juz mineły, teraz jest totalna komercha !!!! Lany jest tylko Guinness oraz Muprhys z tego co dobrze pamiętam, a byłem tam ostatnio przed Świetami. Co do wystroju powiem tak, są gusta i guściki Osobiście dziwi mnie, że pub irlandzki, a na ścianach wiszą obrazki Żywca czy też browarów niemieckich; byc może właściciel lokalu sądzi że tak powinien wyglądać "rasowy" irlandzki pub
Co do obsługi hmmm troche się poprawiło, ale nadal jak przyjdziesz tam na jednego to patrza na Ciebie jak na dziwaka i obsługują z wielką łaska a tak nie powinno być, bo nie każdy przychodzi by się uchlać lecz i po to by wypic jednego i iśc dalej
Tyle w tym temacie

rezerwacja stolika juz nie 10 zł, a 20
w środe mialem szybkie spotkanie, ze znajomym który jest z Rzeszowa i był akurat przejazdem w Lublinie. Byłz nim również rodowity irlandczyk, który zadał mi pytanie - " jeżeli to jest irish, to czemu na ścianie wisza plakaty jacka daniels'a i niemieckich piw ??" Ogolnie irladczyk powiedzial, ze pub ma klimat ale nie jest IRISH.
Jak bedziecie kiedys przechodzic kolo kuchni i beda otwarte drzwi to zobaczcie jaki tam jest SYF ...

[Prusak]

To miejsce jest przereklamowane.

[bartus24]

goscie z Gdańska

wczoraj przyjechali do mnie znajomi z Gdańska ... Lublin im sie strasznie spodobał, powiedzieli że starówka jest "oszałamiająca". Trafili do Szewca ... powiedzieli ze knajpa fajna tylko ze straszny brud !!

[docent]

Póki nie zostanie otwarty minibrowar to "Szewcy" stały się ostoją dobrych piw na wyjałowionej lubelskiej starówce. Z beczki mamy do wyboru: Bishop's Finger i Old Speckled Hen za dychę, Murphy's za jedenaście a Paulaner za dwanaście. O innych nie wspominam bo chyba nie warto. Atutem niezmiennie pozostaje wystrój i dobra, niedroga pizza.

[Prusak]

Póki nie zostanie otwarty minibrowar to "Szewcy" stały się ostoją dobrych piw na wyjałowionej lubelskiej starówce. Z beczki mamy do wyboru: Bishop's Finger i Old Speckled Hen za dychę, Murphy's za jedenaście a Paulaner za dwanaście. O innych nie wspominam bo chyba nie warto. Atutem niezmiennie pozostaje wystrój i dobra, niedroga pizza.

Murphy's wrócił? Przez długi czas nie było... Jest, czy tylko figuruje w karcie?

[otimor]

Wystrój klimatyczny, pub, choć ze względu na pogodę siedzieliśmy na ogródku. Niestey nie było Bishopa, ale gościnnie było pyszne Old Speckled Hen, aż mnie ochota na warzenie Ale naszła.

No i są przekąski do piwa. Polecam szewskie bułeczki, czyli paluszki z ciasta przypominającego pizze z czosnkiem i rozpuszczonym masłem za 4 zł. Zamówiliśmy jeszcze pizza bread, który okazał się kawałkami zubożonej pizzy, ale dobry pomysł na załagodzenie piwnego głodu dla kilku osób.

[Manieklbl]

Wiem, że to serwis piwny, ale jak już jest temat tego lokalu to spytam od innej strony: jak asortyment kulinarny, a w szczególności pizza- czy wie ktoś w jakiej cenie oraz czy jest dobra? Czy Cydr nadal można kupić po 14zł?

[leona]

Wszedłem zachęcony informacja na tablicy, że lany jest Newcastle Brown Ale za 10 zł. Okazało się, że już wyszedł i właśnie podpięli Abbot Ale, cena ta sama. Piwo pyszne i zachęcony nim zamówiłem jeszcze małego (11 zł/0,5 l) Bishop´s Finger.
Ponadto w nalawakach:
Paulaner 12 zł/0,5 l
Guinness 12 zł/0,5 l
cydr 14 zł/0,5 l
Żywiec 4,5 zł/0,5 l (sic!)

Nie znam się na irlandzkich pubach, nie przepadam za takim wystrojem ale U Szewca jest ok. A za możliwość spróbowania wyspiarskich ale z beczki i w bardzo przystępnych cenach, dodaję do ulubionych

[JAckson]

Dziś w ofercie Guinness, Bishop´s Finger i gościnnie Spitfire. (o Ż nie wspominam bo siara )

Jestem tu po raz trzeci i przyznaję ,że można znaleźć piwny klimat. Dziś jednak trochę rozproszony przez sylwkowe przygotowania.

Na pewno warto odwiedzać od czasu do czasu.

[tomolek]

Byłem w sobotę, jak zwykle dzikie tłumy, ale jakoś się udało znaleźć stolik. Piłem całkiem smacznego Murphysa i zdecydowanie za zimnego Spitfirea, oba w cenie bodajże 11 zł. Nie było Bishops Fingera. Próbowałem niezbyt smacznej pizzy (a kiedyś była co najmniej przyzwoita) i takich sobie nachosów.
Obsługująca nas dziewczyna o ile całkiem sprawnie realizowała zamówienia o tym co jest w menu nie wiedziała prawie nic. A kiedy przyniosła koleżance nierozwarstwione Black&Tan z rozbrajającą szczerością stwierdziła "no, się zmieszało".
W karcie figuruje również kuriozalna pozycja - drink piwny. Pół szklanki stouta do tego w kieliszku mieszanka Baileysa i whiskey, po wlaniu zawartości do piwa likier cudownie się warzy i całość wygląda "pawiogennie" :]
Jak zwykle w lokalu było brudnawo, lekko lepiący się stolik i sporo kurzu wszędzie dookoła.
Mimo wszystko czasem warto zajrzeć, dla klimatu i żeby napić się stouta albo ale z beczki.

[docent]

Szewc trzyma klasę. Ceny piwa właściwie podobne jak 10 lat temu ale teraz 10-12 pln nie robi już takiego wrażenia. Spitfire bardzo smakowity, Paulaner hefeweizen spełnił ożywczą rolę, Abbot Ale, Murphy's i Belhaven stout akceptowalne. Do tego rewelacyjna pizza. Niewiele jest takich miejsc, które potrafią przez tyle lat zachować swoją ofertę i klimat.

[Prusak]

Obecnie w knajpie dziesięć kranów (na jednym, niestety, cydr). Oferta średnia. Tzn nie ma nic z rzemieślniczych. Nowością w Lublinie wydaje się Lager cieszyński i Mastne. Poza tym Żywiec, Murphy's, Paulaner, Heineken, któryś ze znanych angielskich bitterów, a także Guinnes. Jedno wypadło z pamięci.
Szkoda tych dziesięciu kranów na taki zestaw.

[Prusak]

Pełny zestaw: Heineken, Paulaner, Żywiec, Lager cieszyński, Mastne, Guiness, Murphys, Spitfire, Bishops plus cydr.
Wziąłem Lagera, pan nalewający piwo zaczął pracować łyżką przy pianie. Na moją uwagę, że to niekoniecznie eleganckie powiedział" o co, chodzi, przecież łyżka jest czysta. Nie chciało mi się kontynuować, ale jeszcze odparłem, że nie chodzi o czystość, itd. Na co pan powiedział, już bardziej opryskliwie: takie mamy procedury, a jeśli komuś sie to nie podoba, to ja w myślach nie czytam.

[Warzywo]

Lubię ten klimat jakże inny od zimnych, sterylnych, ikeowsko-hipsterskiego standardu dzisiejszych lokali. Pyszne burgery, z ciekawszych piw to ESB z Fullersa i przekrój butelkowy Cieszyna. Miłe miejsce.