
(Także i na piwo
)



. Wystarczyłoby ustawić na sobotę rollbar w "ogródku" i byłoby gites. Ale niedowład organizacyjny jest w gastronomii normą. Obsługa była uroczo nieporadna (panie bardziej urocze, panowie - nieporadni...), tylko dlatego, że nie daliśmy się odpędzić od nalewaka dostaliśmy piwo.
Leave a comment: