Szymbark, Szymbarskich Zakładników 12, Browar Kaszëbskô Kóruna

[crocco]

Czyli nic w cenach się nie zmieniło.

[colkurtz]

Korzystając z ładnej pogody zrobiłem sobie wycieczkę i... pozytywnie się zaskoczyłem.

Z Gdańska dość sprawnie można dojechać PKS o 10.30 i 13.00, autobus jedzie nieco ponad godzinę. Przystanek Piotrowo i 10 min spacerku. Powroty też dogodne.
Wstęp 15 zł.
Na terenie ośrodku można zapoznać się z losami Sybiraków - warte odwiedzenia. Reszta to kicz i popelina, z domkiem-do-góry-nogami na czele. Przydałoby się jakieś rozdzielenie tematyczne, no ale mniejsza z tym.

Browar serwował 4 rodzaje piwa (brak Truskawki-Maleny i Lagera-Wieżycy), wszystkie bardzo dobre, miodowe jak najbardziej pijalne(!). Cena 7 zł za 0,4. Był nawet osławiony pucownik kotłów. Butelki 0,3 na wynos również po 7zł (chyba).
Na sezon szykują otwarcie restauracji przy browarze... restauracyjnym :]. Póki co pozostaje coś do jedzenia w restauracji na terenie ośrodka (tak sobie) lub nabycie produktów "regionalnych" (chleb, mięsiwa, wędliny).

A teraz klucz do sukcesu: Wizyta poza sezonem lub rano, a najlepiej jedno i drugie

[abernacka]

Coś się zmieniło w Twoim umeblowaniu, że masz możliwość domowego kosztowania z beczki?

W Gdyni nie, ale w Ostrzycach jak najbardziej.

[Bombadil13]

(...) mnie interesuje piwo beczkowe (...) niestety browar (...) nie oferuje sprzedaży piwa w takim opakowaniu

Coś się zmieniło w Twoim umeblowaniu, że masz możliwość domowego kosztowania z beczki?

[pebejot]

Chciałem podziękować piwowarowi - Panu Michałowi Bani za cenne informacje o browarze i piwie, oraz za możliwość degustacji Truskawkowej Maleny, która będzie w ofercie za kilka dni.

[abernacka]

W dniu wczorajszym z kranów polewano Ciemne Mocne, Miodowe Ciemne, Pszeniczne oraz Jasne.
Ciemne Mocne zlekka trąciło czasem, Pszeniczne to nadal najsłabsza strona oferty, natomiast Jasne okazało się naprawdę wyśmienitym piwem. Ceny piwa pozostały na tym samym poziomie.
Ps. Browar organizuje sylwestra.

[abernacka]

Nie można kupić butelkowanego piwa nie wchodząc na teren CEPR'u?
Nie da rady "załatwić" tego zostając na bramie? Coś mi się obiło o uszy, że istnieje/istniała taka możliwość.

Istnieje ale mnie interesuje piwo beczkowe. Niestety browar na chwilę obecną nie oferuje sprzedaży piwa w takim opakowaniu, więc pozostaje mi jedynie spożywanie na miejscu.

[dipeone]

Obecnie aby móc skosztować dobroci warzonych na miejscu, trzeba się liczyć z wydatkiem 15zł.

Nie można kupić butelkowanego piwa nie wchodząc na teren CEPR'u?
Nie da rady "załatwić" tego zostając na bramie? Coś mi się obiło o uszy, że istnieje/istniała taka możliwość.

[abernacka]

(...)
Najpierw by wejśc na teren CEPRu, tylko i wyłącznie po to by wypić trzy piwa musiałem zapłacić 12 zł. Cóż.
Potem bardzo miła (...)

Obecnie aby móc skosztować dobroci warzonych na miejscu, trzeba się liczyć z wydatkiem 15zł.

[Wosiu]

Jestem świeżo po wizycie w Szymbarku (13.08) i postanowiłem wtrącić swoje 3 grosze do tematu. Zwłaszcza po sporej ilości pomyj wylanych na wyroby Kaszubskiej Korony w poprzednich postach. Nie mam zamiaru rozwodzić się nad całością biznesu o nazwie CEPR, uważam jednak, że parę słów o piwach tam serwowanych napisać powinienem.
Dane mi było skosztować wszystkich sześciu gatunków i muszę uczciwie powiedzieć, że moje wrażenia są podobne do tych, które opisał Abernacka na piwnym turyście po swojej pierwszej wizycie w Szymbarku. Szymbarski Smok był znakomity, jego czekoladowo-karmelowy aromat wprost zniewalał. Nie mam pojęcia czy to piwo jest doppelbockiem, ale smakuje znakomicie. W Kartuskim Mnichu wyraźne akcenty słodowe i delikatna goryczka znakomicie się komponowały. Wieżyca - zdecydowana goryczka i wyraźnie chmielowy aromat. Mocno pozytywnie zaskoczyła mnie Strażecko Malena - kombinacja wyraźnego aromatu truskawki i przyjemnej goryczki. Ciemne Miodowe - chyba powinno jeszcze poleżakować. Pszeniczne - no cóż, tu rzeczywiście piwowar się nie popisał. To jakaś dziwna hybryda, zbyt goryczkowa, bez bananowych i goździkowych akcentów.
Reasumując - bardzo żałuję, że nie będę mógł częściej wpadać tu na parę kufelków...

Czy miałem szczęście i trafiłem na wyjątkową chwilę? Nie wiem. Czy browar ma problem z utrzymaniem poziomu produkcji? Być może. To co mi się tu przytrafiło oceniam bardzo pozytywnie.
Pozdrawiam

[anteks]

Pomyślcie sobie że ktoś musi każdą butelkę ręcznie napełnić i zakapslować. I zwykle jest to piwowar, a jeszcze przed chwilą narzekaliście że piwowar powinien dobrze zarabiać i się dziwicie czemu tyle kosztuje.

W Hauście kobieta za barem nalewa na 3 razy butelkę , wyciąga Gretę i kapsluje .Dodam że przez te 15 min w Browarze było zero klientów

[Maggyk]

Proszę o zaprzestanie OT.

[Pendragon]

W Płocku w browarze Krakowskim też tak jest a przynajmniej do niedawna było.

Nie wiem ile kosztuje lane, ale butelkowe 1-litrowe 10 zł (jasne i "ciemne").
Kupowane w hotelowej recepcji w poprzednią niedzielę.

[crocco]

Litrowy kufel piwa na miejscu kosztował 14 zeta.
Chciałem parę podstawek widząc je pod kuflami na ladzie i...włożyli do reklamówki kilkanaście sztuk.Ja głupio szczęśliwy nie sprawdziłem i w domu się okazało,że to zwykłe badziewiate kartoniki.
Co do wypowiedzi abernackiego to nie czepiam się,wiem ,że po paru wybitnych łykach litery się zlewają.Ci co nie smakują tematu nie znają.hehe

[Maremali]

W normalnej Europie (a przynajmniej mam doświadczenia z Austrią, Niemcami i Czechami) piwo lane na wynos kosztuje TANIEJ.

W Płocku w browarze Krakowskim też tak jest a przynajmniej do niedawna było.