Szymbark, Szymbarskich Zakładników 12, Browar Kaszëbskô Kóruna

[VanPurRz]

W normalnej Europie (a przynajmniej mam doświadczenia z Austrią, Niemcami i Czechami) piwo lane na wynos kosztuje TANIEJ.

[wsaczuk]

klienta i tak trzeba obsłużyć jak chce kupić piwo. A w kufel nalać prościej niż w butelkę. Do butelek trzeba mieć osobną lodówkę i bywa tak że piwo się niesprzeda i trzeba je wylać. To też robi koszty.

[dreads]

Wiadomo że na wynos nie sprzedadzą taniej niż na miejscu.

A to ciekawe dlaczego? Ja wiem, że u nas tak to wygląda, ale będąc u naszych zachodnich sąsiadów wielokrotnie widziałem, że piwo na wynos było tańsze. Niekiedy cena litra w butelce równa się cenie półlitrowego kufla w lokalu. Nikt nie musi klienta obsługiwać, myć po nim, sprzątać, uśmiechać się cały czas, sam zysk

[wsaczuk]

można zamówić butelki o podwyższonej czystości w której można od razu lać piwo. Jeśli paleta przyszła z huty nieuszkodzona nawet nie trzeba ich płukać. Wydaje mi się że te butelki łożmy z tłoczonym "butelka bezzwrotna" należą właśnie do tego rodzaju butelek i niepasteryzowane piwo jest lane prosto do nich.

[Maremali]

(..) nikt przecież nie będzie się bawił w browarze restauracyjnym w mycie butelek. (..)

Czy to znaczy, że leją piwo do butelek o takiej czystości jakie huta przyśle Jak kiedyś byłem na OHP-ie w Hortexie to każdy nowiutki słoik był myty przed napełnieniem.

[wsaczuk]

normalnie (z tego co wyczytałem wcześniej) płaci się 7 zł za 0,4 co daje 17,50 za litr. Na wynos 7,50 za 0,33 daje 22,50 za litr. Wiadomo że na wynos nie sprzedadzą taniej niż na miejscu. Bierhalle ma myjki do butelek i nalewarki do butelek bo mają większy przerób. Nie byłem w Szymbarku, ale pewnie tam nie ma miejsca na takie ekstrawagancje a butelki są napełniane z tanku bez żadnego dodatkowego sprzętu co wydłuża proces nalewania. W bierhalle litrowy kufel piwa kosztuje 20 zł czyli niedużo mniej niż butelkowe z szymbarka, a jest przy nim znacznie mniej roboty.

[Pendragon]

Poza tym są minibrowary, które kaucjonują i co za tym idzie myją butelki, np. Bierhalle, Marysia czy Kowal.

[Pendragon]

Trzeba czytać ze zrozumieniem. Chodzi o cenę piwa, a nie o butelkę. Gdyby w tej cenie (7.50) była butelka, którą można by zwrócić za 50 gr, to cena byłaby nadal wysoka, ale już troszkę bardziej przyjazna. Do tego cena za piwo butelkowe wzrosła wraz możliwością nie wchodzenia na teren tej Cepeliady bez biletu. No to co mam o tym myśleć?

[wsaczuk]

przepraszam a w co mają lać? w zwrotne butelki? i może jeszcze ustawić myjkę na środku lokalu? czepiacie się. Większość małych browarów używa tych butelek bo po co kupować grube (droższe) skoro i tak nie wrócą? nikt przecież nie będzie się bawił w browarze restauracyjnym w mycie butelek. I nikt też nie zamówi dedykowanych butelek bo by wtedy ten bączek kosztował ponad 10 zł. Pomyślcie sobie że ktoś musi każdą butelkę ręcznie napełnić i zakapslować. I zwykle jest to piwowar, a jeszcze przed chwilą narzekaliście że piwowar powinien dobrze zarabiać i się dziwicie czemu tyle kosztuje.

[Pendragon]

Nie, w cienkościenne Steine, w które leje też Łomża i chyba ona je wprowadziła, bo wcześniej nie widziałem takiego typu szkła na żadnym innym piwie. Wygrawerowany jest napis "butelka bezzwrotna". Zresztą Tumski też w nie rozlewa.

[delvish]

Czy ja dobrze zrozumiałem, że leją piwo w "bezzwrotne" bączki z wygrawerowanym napisem "Łomża"?

[Pendragon]

Jakiś plus jednak jest. Można już kupić dowolną liczbę butelek. I to jeszcze przed kasą (w środku też). Do tego beczułki 5 litrowe i jakaś inna bliżej nie określona objętościowo beczka. Ale przy cenie 7.50 za buteleczkę 0.33, to niech się pocałują tam gdzie psy się wąchają... Na dodatek jest to butelka bezzwrotna (z tłoczonym napisem), jaką wprowadziła Łomża.

[abernacka]

No to ładnie

[Micho441]

A gdzie Ty widzisz słowo wybitne?" Crocco napisał - "Doppel wypity" i mu smakował.

[grzeber]

Wybacz, ale mam jedno "ale". Nie pisz proszę, że to piwo było wybitne, bo po prostu ono nie mogło być takim. To piwo było całkowicie pozbawione cech klasycznego podwójnego kozła.
A to, że tobie ono smakowało, to kwestia bezsporna

Abernacki czepiasz się!
Crocco napisał, że piwo jest wypite, a nie wybitne.