Poznań, pl. Bernardyński 2/2, Old School Pub Piwomania

[lycaster]

A więc stało się - Old School w ten weekend ochodzi pierwsze urodziny. Z tej okazji juz dziś zapraszamy na jazzowe "jam session", czyli dużo dobrego jazzu na żywo. Start o 20.30. Jutro z kolei zapraszamy na koncert zespołu "Kodeina" (klimaty soft rockowe).
Asortyment również bardzo urodzinowy - w butelkach m.in. słowackie Steigery, Urpinery, Sarise, czeskie Krakonose, Bernardy, Svijane, polski Kormoran i Witnica. Przede wszystkim jednak zapraszamy na piwo lane - do podpięcia przygotowane są; Urpiner 10 i ciemna 11, Svijany 10, Holba 11, Krakonos 11, Rampusak, Dobrouska i Rychnovska Knezna.

Serdecznie zapraszamy

[snorre]

Z tego co napisano, to w nalewakach prawie same jasne lagery (oprócz ciemnego Urpinera). Czy nie szkoda takiej ilości nalewaków na tak naprawdę jeden gatunek piwa? Nie można by trochę urozmaicić oferty lanych piw?
P.S. Jak wygląda sprawa oddzielenia pomieszczenia dla palących i niepalących, czy już rozwiązano ten problem?

[ayeeee]

Przede wszystkim jednak zapraszamy na piwo lane - do podpięcia przygotowane są; Urpiner 10 i ciemna 11, Svijany 10, Holba 11, Krakonos 11, Rampusak, Dobrouska i Rychnovska Knezna.

Jeżeli dla Ciebie to mało urozmaicony wybór to po prostu poszukaj sobie innego lokalu w którym wybór jest lepszy i przestań narzekać, z rozmowy menadżerem można wywnioskować, że osoby będące wrogami dymu nie mają problemu z wypiciem piwa a Ty szukasz cały czas problemu. Ja jestem bardzo zadowolony z weekendowej imprezy urodzinowej podczas której mogłem się napić kilku piw których w poznaniu nie ma a na dodatek mogłem sobie zapalić do piwa. W piątek podczas koncertu można powiedzieć, że bar był wolny od dymu a na dodatek na sali palącej gdzie przed koncertem zamontowano dwa duże wentylatory + włączony wyciąg było na prawdę przyjemnie.

[Mason]

Jeżeli dla Ciebie to mało urozmaicony wybór to po prostu poszukaj sobie innego lokalu w którym wybór jest lepszy i przestań narzekać

Gdzie Ty widzisz narzekanie? Kolega apeluje o zwiększenie urozmaicenia oferty, która jak dotąd składa się z jednego gatunku piwa

[lycaster]

Niechętnie zabieram głos, ale widzę, że chyba nie mam wyboru, bo wśród kolegów niepotrzebne emocje się wkradają.

Po pierwsze chciałbym przypomnieć, że jakkolwiek by to nie wyglądało, pub jest przedsięwzięciem biznesowym i jakkolwiek by na to nie spojrzeć istotną kwestią jest sprawa przychodu (przychodu, a nie dochodu, co podkreślam). Knajpa musi generować określony obrót, żeby nie przynosić strat - polecam zapoznanie się ze średnimi stawkami czynszu w tych okolicach.

Oczywiście, że z naszego punktu widzenia wygodniej byłoby miec wyłacznie piwo lane. Niestety tendencja jest taka, że 90% gości preferuje butelkę. Zdarzają się sytuację, że pomimo, iż to samo piwo jest lane, klienci wybierają je w butelce, mimo iż w butelce jest droższe. A beczkę trzeba jak wiadomo w przeciągu max 5 dni opróżnić, żeby piwo było świeże. Co do rodzajów lanego piwa - większość beczek to kegi 30 lub 50 litrowe. Większość osób, które sięgnie po piwo lane wybiera jasne. Znamienny jest przykład beczki stouta z mikrobrowaru Kanec w Żamberku, które laliśmy jesienią. Piwo genialne, ale co z tego skoro "masowy" klient sie wykrzywiał i marudził. Obserwujemy pozytywna tendencję, że powoli, ale jednak, piwo lane zaczyna mieć coraz większą rzesze zwolenników i w miarę nasilania się tego trendu będzie się także powiększał asortyment z beczki.

A teraz w kwestii palenia - kilka osób narzeka, że na jedej sali pozwalamy palić. Dwie uwagi - po pierwsze proszę nie być "świętszym od papieża". W trzech salach z zakazem palenia (co jest mocno pilnowane wbrew temu co niektórzy twierdzą), jest sporo miejsca i każdy kto nie ma ochoty siedzieć wśród palących może spokojnie cieszyc sie piwem nie mając jakiejkolwiek styczności z dymem. Drzwi oddzielające salę dla palących rzeczywiście nie zawsze sa zamkniete, ale tyle razy zostały juz "wyważone" przez osoby w Svejkowym stanie świadomości, że przy znacznym ruchu bywają otwarte ze względów bezpieczeństwa. W sali dla palacych jest jednak tak mocny wyciąg, że zapach dymu niemalże nie ma szans na wydostanie się z sali, więc proszę nie dramatyzować.
Po drugie kwestia wyganiania palących poza lokal i sprawa hałasu w godzinach wieczornych oraz porządku (niestety żadna popielniczka przed lokalem nie zmienia nawyku wyrzucenia peta na chodnik).
Sam palę, jednak wolałbym mieć lokal wyłącznie dla niepalących. Mniej kłopotu. Jednak póki co, znaczna część gości cieszy się, że może sobie zapalić do piwa i z tego powodu odwiedza właśnie nasz lokal - to na obecną chwilę jest czynnik decydujący o utrzymaniu sali dla palących. Możliwe, że z czasem podejmiemy decyzję o całkowity zakazie palenia w pubie, ale będzie to wynikało z kalkulacji ekonomicznej.
A w kwestii kontroli służ wszelakich - bądźcie poważni na litość boską. Odwiedzały już nas te i owe służby i nikt nie miał uwag. Zerknijcie do ustawy i zobaczycie jaki bubel został uchwalony (np. teoretycznie w miejscach publicznych tytoniu palić nie wolno, ale jak ktoś zapali tzw. "lolka" to już o.k.). Przepisy są napisane na kolanie i byle jak.
Tak na podsumowanie - rozumiem, że forum służy wymianie opinii, także tych krytycznych. Prosiłbym jednak pamiętać, że to my ryzykujemy własnymi pieniędzmi, dlatego decyzje przez nas podejmowane uwarunkowane są przede wszystkim racjonalnościa biznesową.

Z piwnym pozdrowieniem

[docent]

Wszystko to pokazuje ciekawą sytuację. W Poznaniu są fajne lokale z dobrym piwem, ale okazuje się, że brak wystarczającej liczby klientów. A w wawie odwrotnie - chętnych sporo a lokali ciągle mało...

[lycaster]

Dziś wieczorem napinamy Dawne z Konstancina. Poprzednim razem 50 -cio litrowa beczka zeszła w 2 wieczory więc warto się pospieszyć

[snorre]

Wszystko to pokazuje ciekawą sytuację. W Poznaniu są fajne lokale z dobrym piwem, ale okazuje się, że brak wystarczającej liczby klientów. A w wawie odwrotnie - chętnych sporo a lokali ciągle mało...

To może być dowodem na to, że Poznań jest niestety bardziej konserwatywnym (to niestety tyczy się tylko piwa) miastem niż Warszawa czy Kraków bądź Wrocław Pozostaję w nadziei, że poznaniacy (czy też poznańczycy, bo nie mówię tu o mieszkańcach powiatu) przekonają się do innych rodzajów piwa niż lager.

[litar]

Co jest aktualnie dostępne i o której otwieracie w tygodniu?

[lycaster]

Pub jest otwarty od poniedziałku do soboty. Otwieramy zazwyczaj kilka minut po 17. W środku zawsze jest ktoś wcześniej ale zdarza się że przy ogarnianiu knajpy 17 przeleci niezauważenie - przypominam numer do pubu 61-2236731.

Z nalewaka mocno zmieniało się końcem czerwca. Teraz z uwagi na ruch podpięta jest jedna lub dwie beczki - jutro wieczorem powinno dojechać coś ciekawego z Czech.

Z butelek Czechy, Obolony, z polskich Witnica, Kormoran. W przyszłym tygodniu jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem dojedzie Konstancin i myślę, że jest duża szansa żeby zagościł w pubie na stałe.

[blazers]

mam pytanie nie do konca piwne- mozna u was pograc w darta?

[lycaster]

mam pytanie nie do konca piwne- mozna u was pograc w darta?

Jeszcze niedawno można było, ale jako, że piłkarzyki i dart nie robiły furory zostały zlikwidowane. Zdecydowanie bardziej popularne są planszówki, szachy, zestaw żetonów pokerowych itp. Łącznie jest z 15 różnych gier. Dostajemy co jakiś czas nowe od zaprzyjaźnionej firmy. Jak ktoś się powoła na Old School Pub na stoiskach Kawroz w Malcie i chyba jeszcze w Tesco na Opienskiego dostaje zniżkę.

[cyborg_marcel]

Najbardziej zdziwiło mnie w lokalu podłączenie jedynie dwóch nalewaków oraz częściowe zdemontowanie elementów wszystkich ("bo żarówek nie widać" - co prawda wszystkie żarówki dekoracyjne były i tak wyłączone). Moim zdaniem, wnętrze surowe i bardziej industrialnie się kojarzące. W przedsionku tłok, bo główna (jedyna) sala przeznaczona jest dla palących. Co prawda trzeba przyznać, że wentylacja całkiem dobrze działa. W dniu mej wizyty wybór czeskich butelkowych - OK.

[M-kwadrat]

Wczoraj z kija były: Fortuna Czarne, Lubuskie Jasne i Specjal - wszystkie po 5zł za 0,5l. W lodówce z butelkami głownie Czechy, Słowacja i wybrane polskie browary regionalne (zapamiętał mi się Konstancin, Kormoran, Magnusy) do tego ciemna pszenica z Niemiec (Franziskaner albo Paulaner - udało mi się zapomnieć) oraz Hoegaarden i dwa rodzaje Leffe. Butelki od 7zł. Podobno różnica w cenie między butelką a beczką odpowiednio wpłynęła na popularność lanego i jest szansa na większą rotację na kranach.

[sowiet]

Podobno różnica w cenie między butelką a beczką odpowiednio wpłynęła na popularność lanego i jest szansa na większą rotację na kranach.

Przedwczoraj usłyszałem dokładnie to samo. ;]