Kalmar to miasto portowe (40 tys. mieszkańców) nad Cieśniną Kalmarską, znane z historii z Unii Kalmarskiej z 1397 r., wiążącej Szwecję, Danię i Norwegię unią personalną. W jej następstwie, na zamku w Kalmarze, koronowano władcę tych trzech królestw skandynawskich - Eryka Pomorskiego - księcia z dynastii Gryfitów, syna księcia słupskiego Warcisława. I tak oto Polak został królem wszystkich Skandynawów. Na zdrowie! / Skål! 
Kolejny polski wątek w Kalmarze przypada na okres od lata 1598 r. do 12 maja 1599 r., kiedy to miasto i zamek zostały zajęte przez wojska polskie Zygmunta III Wazy.
Najnowszy polski wątek w historii Kalmaru to wizyta ekipy PIWOmaniaKa w lokalnym browarze rzemieślniczym Ängöl AB.
(Chodź na początku zostaliśmy uznani za Czechów). 
Ängöl to jedyny browar działający w mieście i okolicy. Jego początki sięgają 2010 roku, kiedy to miejscowy piwowar domowy (od 1993 r.) - Johan Håkansson, założył warzelnię na wyspie Ängö (jako Ängö Kvartersbryggeri, położony w Kalmarze przy ulicy Baggensgatan 12C). Wcześniej, do 1968 roku, na wyspie Ängö działał założony w 1910 r. browar o nazwie Tunnbinderi. Można rzec, że było to miejsce historyczne dla lokalnego piwowarstwa. Mimo to wiosną 2016 roku nastąpiły przenosiny na stały ląd - do hali położonej przy ul. Polhemsgatan 30, gdzie browar Ängöl działa do dziś. Zmiana lokalizacji była wymuszona chęcią zwiększenia produkcji (w nowym miejscu zarówno warzelnia jak i możliwości magazynowania podwoiły się). Pamiątką po pierwotnej lokalizacji jest zaś obecna nazwa browaru.
Odnośnie filozofii browaru - na oficjalnej stronie internetowej możemy przeczytać: "Jesteśmy mniejszym, ale dumnym graczem, którego ambicją jest zawsze warzenie piwa najwyższej jakości. Nasze piwa są klasyczne, ale z wieloma nowoczesnymi akcentami, które sprawiają, że są interesujące. Są one efektem pasji i troski. Nie oszczędzamy na surowcach, ale warzymy piwo premium tak, jak powinno smakować, co jest również sposobem na promocję szwedzkiego piwa. Uwielbiamy eksperymentować i zawsze z entuzjazmem witamy nowe produkty i inicjatywy. Składamy się z ambitnych ludzi z płomienną pasją do promowania szwedzkiego piwa. To ciężka i nieustanna praca, ale zadanie, które dzielimy z ponad stoma innymi, mniejszymi firmami, z którymi współpracujemy na różne sposoby. Poprzez Sveriges Inberoende Småbryggerier jesteśmy zjednoczeni w tym celu."
Z naszej strony możemy potwierdzić, że w browarze Ängöl mieliśmy do czynienia z pasjonatami piwowarstwa. Mimo, że przybyliśmy bez zapowiedzi, to zostaliśmy chętnie przyjęci i oprowadzeni po browarze (udało się nawet zajrzeć do kotła na warzelni - akurat warzono piwo świąteczne). Zadawaliśmy pytania, wysłuchaliśmy ciekawych odpowiedzi. Wykonaliśmy zdjęcia. Wymieniliśmy uprzejmości, a na koniec - zapytani o to czy jesteśmy Czechami, wyjaśniliśmy, że prowadzimy w Warszawie sklep z piwem rzemieślniczym.
Co ciekawe piwa Ängöl można kupić jedynie w lokalnych pubach oraz dziesięciu państwowych (innych w Szwecji nie ma) sklepach z alkoholem (sieci Systembolaget) - w dwóch regionach: Kalmar län i Blekinge län. Rozmowa w browarze przebiegła w miłej atmosferze. Nie mogliśmy zrozumieć tylko jednego - ich Porter Bałtycki (o nazwie Kalmarporter) ma jedynie 5,6% alkoholu.
Tak, czy inaczej, żadnego z piw nie mogliśmy kupić w browarze. W praktyce wyklucza to szwedzkie prawo. Niby od jakiegoś czasu zostało ono zliberalizowane (po długich dysputach społecznych) i nie zabrania już zakupu piwa bezpośrednio od wytwórcy, ale nie sposób nie mieć odczucia, że jest to jedynie ukłon w stronę dużych producentów. Po latach debaty, pod pewnymi warunkami, można już kupić piwo na wynos bezpośrednio z browaru - czyli poza oficjalną siecią sklepów państwowych Systembolaget. Sprzedaż mocniejszych niż 3,5% piw podlega jednak wielu ograniczeniom. Może odbywać się jedynie w związku z trwającym minimum 30 minut zwiedzaniem browaru, a ilość zakupionych piw to maksymalnie trzy litry. Przewodnik ma też obowiązek pouczyć o szkodliwości picia i kwestii uzależnienia. I teraz można postawić pytanie - ilu małych producentów może sobie pozwolić na delegowanie pracownika do przyjmowania ad hoc ewentualnych, nielicznych osób odwiedzających browar i oprowadzania ich w ramach oficjalnych tourów po browarze? Dlatego piwa Ängöl kupiliśmy w pobliskim sklepie Systembolaget (jednym z dwóch w Kalmarze!), a później także w innych sklepach tej sieci oraz w jednym z pubów i w jednej z restauracji. Generalnie piwa Ängöl odebraliśmy bardzo pozytywnie. Piliśmy też ich "słynnego" Bałtyka. No cóż, w Polsce mamy lepsze.

Kolejny polski wątek w Kalmarze przypada na okres od lata 1598 r. do 12 maja 1599 r., kiedy to miasto i zamek zostały zajęte przez wojska polskie Zygmunta III Wazy.
Najnowszy polski wątek w historii Kalmaru to wizyta ekipy PIWOmaniaKa w lokalnym browarze rzemieślniczym Ängöl AB.


Ängöl to jedyny browar działający w mieście i okolicy. Jego początki sięgają 2010 roku, kiedy to miejscowy piwowar domowy (od 1993 r.) - Johan Håkansson, założył warzelnię na wyspie Ängö (jako Ängö Kvartersbryggeri, położony w Kalmarze przy ulicy Baggensgatan 12C). Wcześniej, do 1968 roku, na wyspie Ängö działał założony w 1910 r. browar o nazwie Tunnbinderi. Można rzec, że było to miejsce historyczne dla lokalnego piwowarstwa. Mimo to wiosną 2016 roku nastąpiły przenosiny na stały ląd - do hali położonej przy ul. Polhemsgatan 30, gdzie browar Ängöl działa do dziś. Zmiana lokalizacji była wymuszona chęcią zwiększenia produkcji (w nowym miejscu zarówno warzelnia jak i możliwości magazynowania podwoiły się). Pamiątką po pierwotnej lokalizacji jest zaś obecna nazwa browaru.
Odnośnie filozofii browaru - na oficjalnej stronie internetowej możemy przeczytać: "Jesteśmy mniejszym, ale dumnym graczem, którego ambicją jest zawsze warzenie piwa najwyższej jakości. Nasze piwa są klasyczne, ale z wieloma nowoczesnymi akcentami, które sprawiają, że są interesujące. Są one efektem pasji i troski. Nie oszczędzamy na surowcach, ale warzymy piwo premium tak, jak powinno smakować, co jest również sposobem na promocję szwedzkiego piwa. Uwielbiamy eksperymentować i zawsze z entuzjazmem witamy nowe produkty i inicjatywy. Składamy się z ambitnych ludzi z płomienną pasją do promowania szwedzkiego piwa. To ciężka i nieustanna praca, ale zadanie, które dzielimy z ponad stoma innymi, mniejszymi firmami, z którymi współpracujemy na różne sposoby. Poprzez Sveriges Inberoende Småbryggerier jesteśmy zjednoczeni w tym celu."
Z naszej strony możemy potwierdzić, że w browarze Ängöl mieliśmy do czynienia z pasjonatami piwowarstwa. Mimo, że przybyliśmy bez zapowiedzi, to zostaliśmy chętnie przyjęci i oprowadzeni po browarze (udało się nawet zajrzeć do kotła na warzelni - akurat warzono piwo świąteczne). Zadawaliśmy pytania, wysłuchaliśmy ciekawych odpowiedzi. Wykonaliśmy zdjęcia. Wymieniliśmy uprzejmości, a na koniec - zapytani o to czy jesteśmy Czechami, wyjaśniliśmy, że prowadzimy w Warszawie sklep z piwem rzemieślniczym.
Co ciekawe piwa Ängöl można kupić jedynie w lokalnych pubach oraz dziesięciu państwowych (innych w Szwecji nie ma) sklepach z alkoholem (sieci Systembolaget) - w dwóch regionach: Kalmar län i Blekinge län. Rozmowa w browarze przebiegła w miłej atmosferze. Nie mogliśmy zrozumieć tylko jednego - ich Porter Bałtycki (o nazwie Kalmarporter) ma jedynie 5,6% alkoholu.
Tak, czy inaczej, żadnego z piw nie mogliśmy kupić w browarze. W praktyce wyklucza to szwedzkie prawo. Niby od jakiegoś czasu zostało ono zliberalizowane (po długich dysputach społecznych) i nie zabrania już zakupu piwa bezpośrednio od wytwórcy, ale nie sposób nie mieć odczucia, że jest to jedynie ukłon w stronę dużych producentów. Po latach debaty, pod pewnymi warunkami, można już kupić piwo na wynos bezpośrednio z browaru - czyli poza oficjalną siecią sklepów państwowych Systembolaget. Sprzedaż mocniejszych niż 3,5% piw podlega jednak wielu ograniczeniom. Może odbywać się jedynie w związku z trwającym minimum 30 minut zwiedzaniem browaru, a ilość zakupionych piw to maksymalnie trzy litry. Przewodnik ma też obowiązek pouczyć o szkodliwości picia i kwestii uzależnienia. I teraz można postawić pytanie - ilu małych producentów może sobie pozwolić na delegowanie pracownika do przyjmowania ad hoc ewentualnych, nielicznych osób odwiedzających browar i oprowadzania ich w ramach oficjalnych tourów po browarze? Dlatego piwa Ängöl kupiliśmy w pobliskim sklepie Systembolaget (jednym z dwóch w Kalmarze!), a później także w innych sklepach tej sieci oraz w jednym z pubów i w jednej z restauracji. Generalnie piwa Ängöl odebraliśmy bardzo pozytywnie. Piliśmy też ich "słynnego" Bałtyka. No cóż, w Polsce mamy lepsze.
