Kolor: Złoty, nieźle zamglone. [4] Piana: Biała, zaskakująco trwała, wysoka, bąble z początku są drobne, po pół minucie szybko pękają, ale są. Osad na szkle niczego sobie. Fiu, fiu jak na koncernowy lager. [4.5] Zapach: Jakieś ciało obce, może to ten rokitnik ? Słodka oliwa, trochę landrynek, które nie rażą. Aromat przyjemny, prażony z lekka i mało chmielowy. [3.5] Smak: Smak inny niż zapach, słodyczy nie ma w ogóle, goryczka za to wyczuwalna, pokaźna, zdecydowanie ziołowa. Jest trochę kwasku, piwo szczypie przyjemnie w gardle, fajnie orzeźwia. [4] Wysycenie: Wysokie. [4] Opakowanie: Ładna etykieta, kapsel dedykowany. Podali nawet pełny skład: woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, jęczmień, chmiel, rokitnik. [4.5] Uwagi: Jestem kompletnie zaskoczony, smakowało mi !
Warka do 21.12.2015.
Piwo jest całkiem sympatyczne - rokitnik dał aromaty nieco miodowe, więc porównałbym je do np. Ciechana Miodowego. Podany jest pełny skład - wiadomo więc, że nie jest to kolejne wynalazek z grysikiem kukurydzianym, różnymi enzymami i syropem glukozowo-fruktozowym. Mamy tam słody: jęczmienny i pszeniczny, jęczmień niesłodowany, chmiel i rokitnik. Dobre posunięcie z ramienia GŻ!
Nie zachwycałbym się, ale jak na koncern, można od biedy wypić, pomijając całą masę tysko-żubro-lechów zalegających obok na półkach. Weszło dość gładko, inna sprawa, że byłem spragniony.
Kolor: Żółty, zmętniony. [4.5] Piana: Ładna, biała, zbita, drobna i wysoka; wprawdzie nieprzesadnie trwała, ale w ogóle nie "korpostylowa". Przypomina tę na czeskich, małobrowrowych pilsach. [4.5] Zapach: Srogi zawód; jest słabiutki. Trochę landrynkowy, jakiś cukierkowy (rokitnik?) tyle. [2.5] Smak: Ej, nie jest źle. Może jestem nieuczciwy i na korpopiwa patrzę łagodniejszym okiem, niż na wytwory rzemieślników - i dodaję punkty np. za to, że piwo nie jest przeraźliwie puste - ale tutaj mamy do czynienia z piwem treściwym, co - jak wiemy - jest rzadkie w koncerniakach. Jest smak słodowy, jakiś dla mnie mało przyjemny posmak chyba pochodzący od rokitnika, goryczka homeopatyczna, ale nie miałbym problemu wypić takich piw 2 czy 3 z rzędu. Pewnie i tak nigdy nie wrócę do tego piwa, bo jest za wiele lepszych piw na rynku, ale jakbym był akurat w sklepie, gdzie nie ma rzemieślników, a jest to - brałbym bez wahania. [3.5] Wysycenie: Dosyć wysokie, ale jeszcze w granicach przyzwoitości. [5] Opakowanie: Jest skład, użyto też słodu pszenicznego, no proszę. Sama etykieta do mnie nie trafia. [3.5] Uwagi: Nie wiem, gdzie to można kupić, koleżanka przywiozła mi z Gdańska, ale muszę przyznać, że nie jest to złe piwo.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dukat_WSI
Piwo jest całkiem sympatyczne - rokitnik dał aromaty nieco miodowe, więc porównałbym je do np. Ciechana Miodowego. Podany jest pełny skład - wiadomo więc, że nie jest to kolejne wynalazek z grysikiem kukurydzianym, różnymi enzymami i syropem glukozowo-fruktozowym. Mamy tam słody: jęczmienny i pszeniczny, jęczmień niesłodowany, chmiel i rokitnik. Dobre posunięcie z ramienia GŻ!
Nie ma się czym jarać, każde tanie piwo z GŻ to woda, słód, jęczmień i chmiel. Enzymy - jak wszędzie, tego nie trzeba podawać.
Nie ma się czym jarać, każde tanie piwo z GŻ to woda, słód, jęczmień i chmiel. Enzymy - jak wszędzie, tego nie trzeba podawać.
Akurat ten Specjal nie jest taki tani, a w tych tańszych piwach z GŻ na pewno jest jeszcze syrop glukozowo-fruktuzowy i kto wie, czy nie kukurydza w jakiejś postaci.
Kolor: Mętny, żółto pomarańczowy. [4] Piana: Na początek większa, na dłużej cienka warstewka. Sporo firanek na szkle. [3] Zapach: Jakby cytrusowy, trochę pomarańczowy. Jakieś inne owoce też się plączą. Jest dość ciekawie. [3.5] Smak: Mało słodkie, cytrusowe pomarańczowo-mandarynkowe. Na finiszu było trochę słono /trochę się zdziwiłem/. Mała goryczka. [3.5] Wysycenie: Średnie. [3.5]
Opakowanie: Dość dopracowane, dość estetyczne jak to u bogatych. [4]
Uwagi: Spodziewałem się kolejnego seryjnego mordercy smaku a tu udało się wybić na pewną oryginalność. "Jakimś" nie amerykańskim składnikiem /rokitnik? / spowodowano cytrusowość i całokształt wypadł nieźle jak na browar masówkę.
Gdyby utrzymało się w ofercie to z mizerii koncernowej /z braku niekoncernowych/ to wolał bym coś takiego. Pewnie kolejne warki powoli stracą z dzisiejszego poziomu. Zobaczymy co to będzie dalej z tym piwem. Na dziś weszło spokojnie.
Typowo letni bar usytuowany tuż przy Marinie.
Jak na bar letni zaskakuje brak kiczu. Miło i przyjemnie plus widok na cumujące łodzie w marinie. Pomijając ofertę kuchni, z nalewaka na stałe gości tutaj czarny Specjal i Specjal Niefiltrowany z Rokitnikiem (oba piwa po 8zł).
Niefiltrowany pilsner z udziałem chmielu Nectaron.
Ekstrakt 13.0*, alko 5.5%, IBU 40.
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - nie za dużo.
Gaz - średni.
Barwa - zamglony, jasny złoty.
Aromat - ziołowe plus nuty zbliżone do...
Kolejny, nowo otwarty browar w Pradze nosi nazwę Fuze. Podobno nazwa ma sugerować fuzję zmysłów, smaków i ludzi.
Browar wraz z restauracją działa od kwietnia 2024 roku i zajmuję spora część ogromnego biurowca Nové Masaryčka. Trzeba przyznać, że budynek wygląda bardzo...
Comment