Dałem piwu jeszcze jedną szansę bo ludzie tutaj piszą pochwały a ja za każdym razem mam nalewkę z gwoździ. Teraz warka 04.07.15. Jest nieźle, prawie nic metalu, za to serio czuć wisniowke, lekka goryczke, przyjemną paloność. Z minusów niezbyt miły alkoholowy posmak.
Pierwsza kwestia bardzo duża piana i utrzymująca się. W aromacie rum, wiśnie kandyzowane, wiśniak na rumie (niektórzy pamiętają), troszkę tostów, biszkopotów. Nuta dolna bardziej ziemista.
W smaku wielka aksamitność, zero alkoholu, dość wyraźna goryczka narastająca, ale nie metaliczna, ani przesadzona. Piwo pełne, w miarę słodkie, przyjemnie palone, dużo bardziej stout niż Baltic.
Wypiłem kilka kufelków na Birofiliach i alkohol nie był nachalny. Piwo trzyma poziom czego nie da się powiedzieć o niektórych wakach GIP, o Fortunie nie wspominając.
Żywiecki porter uważam za TOP3 w Polsce, obok Łódzkiego (niestety słaba dostępność) i Warmińskiego (niestety wysoka cena).
Jakby jakiś miłośnik tego porterka wojażował po naszym, polskim wybrzeżu, to zapraszam do Jarosławca. Na ul. Bałtyckiej jest lokal o nazwie "Witta". Można tam napić się beczkowej wersji tego piwa, w cenie 7 zł za 0,5l. Dawno nie widziałem i nie piłem ŻP z beczki, więc od niedzieli do dzisiaj każdego dnia wpadałem na jedno. Świeże i smaczne
Niestety jutro już wyjeżdżam...
Gładziutki i wiśniowy. To pierwsze skrzypce.
Później dołączają rodzynki oraz suszona śliwka.
Alkohol wyczuwalny na poziomie czekoladek z rumem czy delikatnie machniętych spirytusem czyli sama przyjemność.
Kolor itd jak ma być. Natomiast w aromacie wytrawna wiśniówka, albo tarninówka, zapach super, alkoholu ani pół, nuta górna-słodko-owocowa, ciemne owoce, borówki coś jakby, aromat dolny-też słodki, nie ciężki, dość ułożony, mleczne kakao.
W smaku bardzo gładkie, ułożone, ale finisz gwoździe i krew, nie za bardzo, ale wyczuwalne, do finiszu można mieć wąty tzw.
alk. poniżej 0,5; ekstrakt 10,1 °; cena 7,99 PLN w Żabkach
Zapewne pod kątem Baltic Porter Day. Niestety mam mieszane uczucia, bo mnie nie smakuje. Już sam pomysł, że takie piwo może być bezalkoholowe budzi wątpliwości kto tu wprowadza klienta w błąd. Owszem były lajtowe wersje...
Porter wyspiarski o zawartości alkoholu, 4,9%
Kolor ciemnomiedziowy z nutami bordowymi przechodzącymi w brąz.
Piwo klarowne.
Zapach: paloność, elementy słodowe i lekko maślane.
Piana drobna, początkowo gęsta, opada do średniej grubości obrączki, zostawia nieregularnie...
Aromat: stonowane, spodziewane nuty czekoladowe na granicy sugestii - ale w miarę ogrzewania uwydatnia się znacznie, nutka kokosa, trochę sosu sojowego,...
7zł w Carrefour, ale schowany. 8vol, słody wędzony bukiem i olchą. Na pierwszy niuch suszone owoce, żurawina, jabłko, śliwka. Wędzonka jest ledwo zaznaczona w smaku, za to dominantą jest dym jak w whisky z Islay. W smaku porter goryczkowy, dymny i taniczny. Bardzo przyzwoite piwo.
E: 24 Blg
A: 10, 5%
Jak na porter o takiej mocy dość pieniste, z utrzymującą się lekko ponad obrączką piany.
Kolor ciemny, nieprzezroczysty.
W aromacie niewiele, głównie czekolada, choć na ecie rekalmują kawę z pralinami, śilwkę, wiśnie i ciemny miód. Albo mnie...
Leave a comment: