Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Królewskie, Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • JAckson
    Senior
    • 05-2004
    • 6122

    Wreszcie nadszedł czas mojej ostatniej butelki tego smakołyku.

    Data 21.11.2004.

    Było syknięcie przy otwieraniu. Całkiem spora piana redukująca się po kilku minutach do postaci pełnego nalotu i trwająca do końca.

    W zapachu orzechy i susz niesiony rozpuszczalnikiem.

    Smak naprawdę dobry. Orzechy i lekko wytrawna cierpkość. Naprawdę piję z przyjemnością.

    Zero farfocli.

    Skusiłem się na wypicie, bo trochę żal byłoby mi trzymać dłużej, ale stracić na smaku. Przechowywane w ciemnej piwnicy, ale dość ciepłej, więc była obawa o zepsucie. A ja wolę piwo smakować niż oglądać.

    Podsumowując - chwała Browarom Królewskim za świetnego portera.

    Mam to piwo pewnie jakieś 9,5 roku. Slavoy przywiózł mi z Warszawy trzy butelki z ostatniego (?) sortu. Wtedy też pierwszy raz poznaliśmy się w 'realu'. Dzięki

    Trochę czasu upłynęło od tamtej chwili. Czarnków był na topie i trzeba było po niego jeździć do Czarnkowa Teraz butelki zawalają Reale. Mieliśmy jeden lub dwa browary restauracyjne. Pojedyncze osoby już eksperymentowały z warzeniem piwa w domu.
    Ja dopiero poznawałem pierwsze osoby z forum osobiście na lanym Szwejku.

    Ale mnie na wspominki wzięło...

    W sumie ta prawie 10 pletnia przygoda dzięki Browar.biz
    Last edited by JAckson; 07-01-2014, 18:48.
    MM961
    4:-)

    Comment

    • JAckson
      Senior
      • 05-2004
      • 6122

      Jeszcze fota na pożegnanie:
      Attached Files
      Last edited by JAckson; 07-01-2014, 18:47.
      MM961
      4:-)

      Comment

      • docent
        Senior
        • 10-2002
        • 5205

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedzi
        Jeszcze fota na porzegnianie:
        Dżekson , ty ignorancie i analafabeto - pożegnanie!
        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

        Comment

        • JAckson
          Senior
          • 05-2004
          • 6122

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
          Dżekson , ty ignorancie i analafabeto - porzegnanie!
          Ignoruję to i daję cie do ignorowanych anal-afabeto
          Last edited by JAckson; 07-01-2014, 18:50.
          MM961
          4:-)

          Comment

          • docent
            Senior
            • 10-2002
            • 5205

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedzi
            Ignoruję to i daję cie do ignorowanych anal-afabeto
            E tam, wtedy nie będzie programowego i obiecanego hejtu
            Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
            Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
            Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
            Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

            Comment

            • JAckson
              Senior
              • 05-2004
              • 6122

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
              E tam, wtedy nie będzie programowego i obiecanego hejtu
              Nienawidzę cię więc i zgłaszam twoje posty do usunięcia
              MM961
              4:-)

              Comment

              • iron
                Senior
                • 08-2002
                • 6703

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedzi
                Wreszcie nadszedł czas mojej ostatniej butelki tego smakołyku.

                Data 21.11.2004.

                Było syknięcie przy otwieraniu. Całkiem spora piana redukująca się po kilku minutach do postaci pełnego nalotu i trwająca do końca.

                W zapachu orzechy i susz niesiony rozpuszczalnikiem.

                Smak naprawdę dobry. Orzechy i lekko wytrawna cierpkość. Naprawdę piję z przyjemnością.

                Zero farfocli.

                Skusiłem się na wypicie, bo trochę żal byłoby mi trzymać dłużej, ale stracić na smaku. Przechowywane w ciemnej piwnicy, ale dość ciepłej, więc była obawa o zepsucie. A ja wolę piwo smakować niż oglądać.

                Podsumowując - chwała Browarom Królewskim za świetnego portera.

                Mam to piwo pewnie jakieś 9,5 roku. Slavoy przywiózł mi z Warszawy trzy butelki z ostatniego (?) sortu. Wtedy też pierwszy raz poznaliśmy się w 'realu'. Dzięki

                Trochę czasu upłynęło od tamtej chwili. Czarnków był na topie i trzeba było po niego jeździć do Czarnkowa Teraz butelki zawalają Reale. Mieliśmy jeden lub dwa browary restauracyjne. Pojedyncze osoby już eksperymentowały z warzeniem piwa w domu.
                Ja dopiero poznawałem pierwsze osoby z forum osobiście na lanym Szwejku.

                Ale mnie na wspominki wzięło...

                W sumie ta prawie 10 pletnia przygoda dzięki Browar.biz
                Jeśli był to Porter z ostatnich warek, to czas bardzo mu pomógł (i zapewne sentyment) - to był Porter już z tankofermentorów (po powrocie z Rakszawy) - natenczas nie smakował wybornie - zwłaszcza w porównaniu z tym z wanien fermentacyjnych (sprzed chwilowej przeprowadzki do Rakszawy)...

                My niestety nie mamy żadnych zachomikowanych buteleczek, a sądzę, że tego sprzed Rakszawy nikt nie ma - jeszcze wtedy nikomu się nie śnił rychły koniec Browarów Warszawskich...
                bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                Rock, Honor, Ojczyzna

                Comment

                • JAckson
                  Senior
                  • 05-2004
                  • 6122

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi
                  Jeśli był to Porter z ostatnich warek, to czas bardzo mu pomógł (i zapewne sentyment) - to był Porter już z tankofermentorów (po powrocie z Rakszawy) - natenczas nie smakował wybornie - zwłaszcza w porównaniu z tym z wanien fermentacyjnych (sprzed chwilowej przeprowadzki do Rakszawy)...

                  My niestety nie mamy żadnych zachomikowanych buteleczek, a sądzę, że tego sprzed Rakszawy nikt nie ma - jeszcze wtedy nikomu się nie śnił rychły koniec Browarów Warszawskich...
                  Może to i sentyment ma przewagę nad zmysłami. Jednak smakuję mi naprawdę dobrze i humor po tym mam doskonały, kurde
                  MM961
                  4:-)

                  Comment

                  • Krzysztof
                    Senior
                    • 04-2001
                    • 1689

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi
                    Jeśli był to Porter z ostatnich warek, to czas bardzo mu pomógł (i zapewne sentyment) - to był Porter już z tankofermentorów (po powrocie z Rakszawy) - natenczas nie smakował wybornie - zwłaszcza w porównaniu z tym z wanien fermentacyjnych (sprzed chwilowej przeprowadzki do Rakszawy)...

                    My niestety nie mamy żadnych zachomikowanych buteleczek, a sądzę, że tego sprzed Rakszawy nikt nie ma - jeszcze wtedy nikomu się nie śnił rychły koniec Browarów Warszawskich...
                    Nie wiem czy wiesz ale były dwa rozlewy tego portera:
                    - pierwsza o ile pamiętam w grudniu przed świętami
                    - druga w maju.

                    Pierwsza partia była zbyt młoda. Druga ja poleżała dodatkowe 5 miesięcy okazała się udanym piwem.
                    Oczywiście wcześniej bywało że Porter leżakował i dłużej.

                    Swoją droga mam schowaną jedną butelkę z ostatniej partti.

                    Data degustacji nieznana....

                    Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                    www.twojmalybrowar.pl

                    Comment

                    • iron
                      Senior
                      • 08-2002
                      • 6703

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof Wyświetlenie odpowiedzi
                      Nie wiem czy wiesz ale były dwa rozlewy tego portera:
                      - pierwsza o ile pamiętam w grudniu przed świętami
                      - druga w maju.

                      Pierwsza partia była zbyt młoda. Druga ja poleżała dodatkowe 5 miesięcy okazała się udanym piwem.
                      Oczywiście wcześniej bywało że Porter leżakował i dłużej.

                      Swoją droga mam schowaną jedną butelkę z ostatniej partti.

                      Data degustacji nieznana....

                      Może i stąd takie odczucia - niedoleżakowanie.
                      Ale to już dziś niestety nieważne....
                      bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                      Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                      Rock, Honor, Ojczyzna

                      Comment

                      • Krzysztof
                        Senior
                        • 04-2001
                        • 1689

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi
                        Może i stąd takie odczucia - niedoleżakowanie.
                        Ale to już dziś niestety nieważne....
                        Masz rację.

                        Po "powrocie" portera do Warszawy z Rakszawy został ugotowany porter, który zbyt szybko poszedł na rynek. Była taka tradycja w browarze Warszawskim że przed świętami był porter.
                        Dlatego szybciej niż zwykle puszczono tego portera na rynek.

                        Ta druga partia z leżakowaniem + około 5 miesięcy (dało to leżakowanie powyżej 6 a może nawet powyżej 7 miesięcy była całkiem ok.
                        Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                        www.twojmalybrowar.pl

                        Comment

                        • grzeber
                          Senior
                          • 05-2002
                          • 2868

                          Troszkę o samym piwie wraz z jego instrukcjami technologicznymi można poczytać na stronie Browary Mazowsza.

                          Życzymy miłej lektury: http://www.browarymazowsza.pl/?page_id=4&child_id=197
                          pozdrawiam
                          www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                          Comment

                          • franekf
                            Senior
                            • 06-2004
                            • 944

                            Kilka dni temu otworzyłem butelkę z datą przydatności do sierpnia 2004.
                            Piwo bez oznak zepsucia, cicho syknęło przy zdejmowaniu kapsla.
                            W aromacie trufle z kakao, gorzka czekolada, trochę likieru kawowego i espresso. Co najlepsze - żadnych śladów nadmiernego utlenienia.
                            W ustach niesamowicie gładkie, gorzka czekolada, kakao, trochę orzechów i nut palonych, alkohol niewyczuwalny.
                            Piwo świetnie zniosło upływ czasu, podejrzewam że jeszcze spokojnie z 10 lat w butelce wytrzyma.
                            Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
                            http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
                            Piwny Janusz bez Teku

                            Comment

                            • Dukat_WSI
                              Senior
                              • 03-2015
                              • 781

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber Wyświetlenie odpowiedzi
                              Troszkę o samym piwie wraz z jego instrukcjami technologicznymi można poczytać na stronie Browary Mazowsza.

                              Życzymy miłej lektury: http://www.browarymazowsza.pl/?page_id=4&child_id=197
                              Widzę, że już wtedy używano w porterze ekstraktu chmielowego, a było to kilkanaście lat temu.

                              Comment

                              • thesamethis
                                Junior
                                • 04-2011
                                • 29

                                Klasyczny, legendarny Porter Warszawski, późniejszy "Królewskie Porter". Warka z 1997 roku. Piwko zdobyte za kapsle i ety na lubelskiej giełdzie birofilskiej. 9,5 % I 22% blg.

                                Pod kapslem lekka rdza i korozja. Dominanta pumperniklu, kawy zbożowej Inka lub żołędziowej, śladowe akcenty drewna. Dość palony, bogaty, typowo porterowy. Z owoców mało, niuanse wiśni. Generalnie nie ma tragedii po takim czasie. Brak sosu sojowego. Wysycenie niskie. Piana drobna, aczkolwiek szybko znika. W smaku dość wytrawny, palony, sporo zostało po ciemnych słodach. Świetny balans, na finiszu lekka karmelowa słodycz. Utlenienie wpłynęło na jego fakturę, jest dosyć lekki w odbiorze, aczkolwiek zostaje i nieco oblepia. Akcenty miodu, karmelu, zpieczonej skórki ciemnego chleba z konfiturą wiśniową. Duże zaskoczenie, że piwo w dobrej kondycji. Do bólu klasyczny.

                                4/5Click image for larger version

Name:	48416730_10213248928968972_7435521200438116352_n.jpg
Views:	1
Size:	45,6 KB
ID:	2070194

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎