Zapach, a raczej smrodek, mokrego psa.
Piana na początku w normie, lecz szybko opdała pozostwiając krąg, mało gazu, kwaśne, gorzkie i płaskie.
Ciężko szło - ledwo dopiłem.
A w lodówce jeszcze jedno...
No i od kiedy piwo mające 10,5% blg jest piwem pełnym??
Piana na początku w normie, lecz szybko opdała pozostwiając krąg, mało gazu, kwaśne, gorzkie i płaskie.
Ciężko szło - ledwo dopiłem.
A w lodówce jeszcze jedno...
No i od kiedy piwo mające 10,5% blg jest piwem pełnym??
Ja piłem z butelki półlitrowej (za pośrednictwem szklanki) i to piwo bardzo mi smakowało. Było co prawda lekko niezharmonizowane i ostrawe, ale jednocześnie dało się wyczuć charakterystyczny posmak, taki łagodno-słodowy, pełny. Goryczka niezbyt wydatna, choć pod koniec butelki jakby wyraźniejsza.


Comment