Bączki to ja sobie lubię czasem wypić na szybko. W porównaniu do Noteckiego to piwo jest co najmniej o dwie klasy niżej. Podpisuję się pod oceną Żąleną (brak odmiany tłumaczę skomplikowaną odmianą
) , w tym piwie nie ma nic konkretnego, wszystko rozmyte i niewyraźne.
) , w tym piwie nie ma nic konkretnego, wszystko rozmyte i niewyraźne.
[3]
. Z jego słów wynikało, że piwo jest dobre (może pił nawet tą samą warkę) oraz to, że Lipcowe ma termin ważności liczony nawet nie w tygodniach, a dniach. Ergo jest bardzo niestabilne "biologiczno-chemicznie". Zatem w jaki sposób mogę określić, czy kupowane przeze mnie piwo nie jest "zepsute"?
Comment