Paulaner, Original Münchner Hell (Premium Lager)

[Pancernik]

Przy okazji ostatniego pobytu na Pejzażowej przypomniałem sobie to piwo. Jakoś nie kojarzyłem, że ma taki anemiczny, bladożółty kolor.
Piana także nie zachwyca, owszem, jest wysoka na jakieś 3 cm, drobna i biała, ale przeistacza się w większe bąble i szybko opada.
Pachnie chyba najbardziej "norddeutsch" z wyrobów tego browaru - zdecydowany chmiel, śladowo piwnica.
W smaku także przeważa lekka goryczka, trochę słodu oraz (chyba?) leciuśki powiew orzeźwiających owoców...
Sporo gazu, w górnej granicy akceptacji. Butelka NRW, etykieta klasyczna, tło kremowe, panorama miasta. Kapsel browaru.

Poprawne, a nawet dośc porządne piwo na lato .

[Kwadri]

Kolor: Jasnozłoty.
Piana: Drobnopęcherzykowa, głośno szeleszcząca. Po kilku minutach opada do 1 cm, później opada do małej warstwy i pierścienia. Początkowo dość obficie zostawała na ściankach.
Zapach: Chmielowy, dość intensywny. Później przyjemny, czuć w tle słód i lekko chlebowe akcenty.
Smak: Raczej delikatny z niezbyt mocno zaznaczoną goryczą. Smaczny, bardzo czysty w smaku, ale też bez fascynacji.
Wysycenie: Niewielkie, ale równe do końca (szczypie w język).

[lucifuge]

Naprawdę dobry, lekki lager. Może ciut mało treści ale to przecież jedenastka. Ładny chmielowy zapach, odpowiednie wysycenie, jasny, słomkowy kolor - wszystko się tu komponuje i trzyma kupy a to w końcu piwo z dużego, przemysłowego browaru. Otrzymałem małą butelkę 0,33 od znajomego z Niemiec i wypada mu pięknie podziękować

[Oskaliber]

Kolor: Słomkowy, klarowny.
Piana: Biała, gęsta, średnio trwała. Opada do kożucha.
Zapach: Słodowy z lekkim chmielem i piwnicznością.
Smak: Dosyć lekkie. Słodowy, szczypta chlebowości i chmielu, goryczka przyjemna, średnio niska.
Wysycenie: Średnio niskie.
Ogółem: Jak na nudny styl jakim jest helles to nawet daje radę.

[darekd]

Obecnie w nazwie tylko Münchner Hell

Alk. 4,9%

https://www.paulaner.de/produkte/hellbiere/muenchner-hell/

Aromat - łagodne suszone ziarno
Piana - wysoka, puszysta, niespecjalnie trwała, z dłuższą koronką, nieco zostaje na szkle
Barwa - słomkowa
Wysycenie - średnie/umiarkowane, łagodnie musuje
Smak - słodowe akcenty łagodne, suszone ziarno, łagodny kwasek, goryczkowe muśnięcie na finiszu
Treściwość - niższa pełnia

Poprawne, czyste, pijalne, ale w porównaniu z rzemieślniczą klasyką Bawarii trochę rozwodnione w odbiorze.

[darekd]

Zdjęcie:

[Javox]

Alko dalej 4,9%, ekstrakt 11,5* oraz IBU 20.

Piana - więcej na początku potem cienka, pełna warstewka.
Lacing - trochę było.
Gaz - średni.
Barwa - jasne złoto.
Aromat - gorzkawa zbożowość.
Smak - słodkawa zbożowość z małą goryczką.

Klasyka spoko jak trzeba

[Petitpierre]

Piwo stosunkowo za drogie-gdyby było w niższej cenie, można polecać z czystym sumieniem, ale bardzo przyzwoite, czysty profil, duża pijalność, wyrazista goryczka, kompletnie różne od typowego Paulaner'a, który jest pszeniczniakiem, zyskuje na pożądnym schłodzeniu.

[DariuszSawicki]

Kolor: Złoty, piwo jest klarowne.
Piana: Pięknie biała jak świeży śnieg na Mazurach. Utrzymuje się długo i znaczy ślad na szkle.
Wysycenie: Niskie, słabo.
Zapach: Dominuje niestety słód, potem czuć trochę ziółek i przypraw, chyba od chmielu.
Smak: Bardzo sympatyczne połączenie słodu z wyraźną ziołową goryczką. Z każdym łykiem więcej chmielu niż słodu.
Uwagi: Smaczny lager z terminem do 02.2022.

[Javox]

Zmieniono ostatnio całą oprawę graficzną... chyba tylko kapsel po staremu.

Smak nie najgorszy... lekko słodkawa słodowość, zbożowość, nutka ziołowa a nawet chyba mini cytrusowa. Dopasowana goryczka.

[Prusak]

Piwo, wg mnie o wyraźnym profilu słodowym, klarowne, jasnoźółte z dość obfitą pianą. Ubogie zapachowo. Pełne, treściwe. Wiem, że to helles, ale brakuje mi tu dosłownie o ciutę bardziej wyrazistej goryczki na fniszu, Data do 07. 2025.

[Javox]

Świeżutki hellesik

Piana - więcej na początku potem grubsza warstewka.
Lacing - trochę było.
Gaz - średni.
Barwa - jasne złoto.
Aromat - zbożowość przyjemna.
Smak - słodkawa zbożowość, potem bardziej gorzkawa, lekka goryczka w odcieniu ziołowym.

Bardzo fajne. Za szybko się wypiło

[AaLeX]

Puszka trochę inna jak na zdjęciu Javoxa, dlatego też zamieszczam zdjęcie. Niestety, zawartość zupełnie inna. Aromat żaden. Piana niezła, z lacingiem. W smaku delikatne nuty słodowe i totalna pustka. Dla mnie Paulaner to już zwykły, niemiecki koncerniak, wyprany ze smaku. Szczerze? Niczym się to na dzień dzisiejszy nie różni od naszych polskich koncerniaków. Zazdroszczę Javoxowi tej ziołowej goryczki. Piłem znacznie lepsze hellesy.