Max Leibinger, Leibinger SeeRadler Classik

[Totus]

Piwo będące miesznką (za Producentem) 50% piwa i 50% domowo robionej lemoniady. Przypomina nieco dawnego cooler-a choć porównanie nienajszczęśliwsze bo nie jest ani chemiczne w smaku ani tak wodniste jak cooler był :-). Do rzeczy. Piwo bardzo jasne, mocno nasycone CO2, piana biała szybko opada. Smaku piwa praktycznie nie czuć. Bardzo orzeźwia. 11,6 ekstraktu, 2,6% alkoholu objętościowo. Bardzo przyzwoite jak na radlera ale moim ulubionym piwem nie będzie tym bardziej ze za 5 PLN :-).

[sibarh]

Foto:

[Twilight_Alehouse]

Kupione w Zofmarze za 4,50 zł.

Kolor: Bledziutki, wręcz urologiczny , ale pasujący do radlera.
Piana: Dość wysoka, ale szybko opada.
Zapach: Słodowo-cytrynowy, bardzo swieży i orzeźwiający.
Smak: Tu też lekka słodowość, wyraźny smak niezłej lemoniady, słabiutka goryczka i fajny, chlebowy finisz.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Sibarha. Landszafcik pasuje do charakteru trunku. Ładny firmowy kapselek.
Uwagi: Nigdy dotąd nie piłem radlera, a ten zaskoczył mnie na plus. Bardzo orzeźwiający.