English Strong Ale, a w zasadzie Old Ale w wydaniu wyspiarskim ma się rozumieć, tyle że... owczym Najstarszy browar na Wyspach Owczych, założony właśnie w 1888 roku. I że niby tutaj wykorzystano oryginalną recepturę z epoki, co ma podkreślać nazwa. Alkohol 8,5%.

Barwa rubinowo-brązowa. W pełni klarowna. Ciekawa.
Piana całkiem zacna. Po nalaniu przez kilka minut utrzymuje się wysoka czapa, po czym swobodnie i stopniowo opada do wyraźnego kożucha, pozostawiając na szkle wyraźne ślady.
Zapach intensywny. Mieszanka słodkich owoców, mięsistych słodów i alkoholu. Trochę z belgijska.
Smak w swoim owocowym charakterze przypomina także wyraźnie mocne piwa belgijskie, choć brakuje mu w porównaniu z nimi lekkości i finezji. Ma wyraźne alkoholowe wtręty i słodowe posmaki lekko mokrego ziarna. Zaskakuje in minus także bardzo krótkimi, szybko gasnącymi posmakami.
Wysycenie jest stosunkowo niskie, choć treściwość piwa na wysokim poziomie.
Butelka 330ml ze szkła w "duńskiej" zieleni. Etykieta prosta, z podkreśleniem intencji nazewniczych. Na kapslu powtórzona data.

Specyficzne, koneserskie piwo. Mocne, co da się wyczuć, bowiem alkohol nie jest przykryty w ciekawy sposób. Brakuje mu, pomimo zapachowych obietnic, rozwinięcia bukietu, szybko gaśnie, pozostawiając wrażenie niedosytu i... i upojenia 6,5 w skali 1-10.

Dzięki Arku
Attached Files