Marża w knajpach na piwa butelkowe
Collapse
X
-
Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :) -
pozwolę sobie odwrócić pytanie kolegi: jaki jest sens chodzenia do knajpy i kupowania w niej piwa butelkowego a następnie chowanie go do plecaka i transportowanie do domu? Czy jest to zjawisko normalne? Czy to tylko widzimisie klienta czy okrutna patologia?
Comment
-
Nie wiem - zadaję sobie to samo pytanie. Odpowiedź znajduję tylko jedną - ma to dla mnie sens tylko wtedy, gdy danego piwa nie ma nigdzie indziej. Tak było, kiedy dowiedziałem się po raz pierwszy o Pincie. Szukałem wszędzie, znalazłem tylko tam (i wydałem te 9 zł).pozwolę sobie odwrócić pytanie kolegi: jaki jest sens chodzenia do knajpy i kupowania w niej piwa butelkowego a następnie chowanie go do plecaka i transportowanie do domu? Czy jest to zjawisko normalne? Czy to tylko widzimisie klienta czy okrutna patologia?
Niestety, w moim przypadku to graniczy z niemożliwością i cudem. Znajomi ze studiów/szkoły średniej pozakładali tak samo jak ja rodziny (innymi słowy - "statusiali") i/lub porozjeżdżali się po świecie. A kolegów z pracy nie mam, bo pracuję w domu (jestem wolnym strzelcem). Autentycznie nie mam z kim wyjść do restauracji/knajpy (nie licząc żony - na rocznicę ślubu czy od wielkiego dzwonu, z innej okazji). Przyzwyczaiłem się więc do picia piwa w zaciszu własnego gabinetu, w wygodnym fotelu, z dedykowanego szkła, przy wybranej przeze mnie muzyce, odpowiednim oświetleniu, itd. Inaczej już sobie raczej nie wyobrażam, chociaż wiem, że jest to sprawa subiektywna i nie roszczę sobie żadnego monopolu na rację.
Chciałem tego uniknąć, żeby nie być posądzonym o złośliwość i robienie "czarnego PR" tej knajpie - którą skądinąd bardzo lubię i cenię za to, że przetarła właściwy piwny szlak w okolicy. Po prostu trochę mnie zbulwersowały te ceny piw butelkowych (zrozumiałbym 1-2 zł drożej, ale nie 6-8 zł więcej za butelkę 330 ml). Wychodzi jednak na to, że jestem naiwny i urwałem się z choinki...Ostatnia zmiana dokonana przez Chmielnicki; 2012-11-01, 20:28.Comment
-
-
Właśnie wróciłem z Irlandii. Piwo butelkowe w knajpie kosztuje ok. 5 euro ale piwo butelkowe w tej samej knajpie w opcji z konsumpcja w domu kosztuje już np 2,5€ wiec nie taki ten świat straszny.
Zaraz ktoś napisze ze za 2,5 € za butelkę i tak sporo zarobili ale chodzi mi po prostu o pokazanie ze można sprzedawać piwo w knajpach w opcji konsumpcji na miejscu i w opcji na wynosLPComment
-
W jakieś knajpie w Sandomierzu trochę podobnie - polskie regionalne na wynos przeważnie po 4, na miejscu po 7-8 za butelkę.Właśnie wróciłem z Irlandii. Piwo butelkowe w knajpie kosztuje ok. 5 euro ale piwo butelkowe w tej samej knajpie w opcji z konsumpcja w domu kosztuje już np 2,5€ wiec nie taki ten świat straszny.
Zaraz ktoś napisze ze za 2,5 € za butelkę i tak sporo zarobili ale chodzi mi po prostu o pokazanie ze można sprzedawać piwo w knajpach w opcji konsumpcji na miejscu i w opcji na wynos
Osobiście nie przeszkadza mi jak w knajpie piwo z butelki jest droższe od beczkowe (pod warunkiem że nie chodzi o koncerny), a poza tym trochę obyty piwosz w ostateczności za dychę to raczej kupi butelkę Pinty niż Ciechana
I ciekawi mnie co to za piwa było po 16-20 w knajpie, a po 10-14 w sklepie.Ostatnia zmiana dokonana przez legart; 2012-11-01, 21:03.Comment
-
-
Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)Comment
-
Nie zapominaj o tym że, nalewak i chłodziarkę dostaniesz od browaru, konserwacją też zajmie się browar, szklanki też dostaniesz, wyposażenie (meble) też bardzo często użycza browar, dodatkowo będzie bonus za zrealizowany target itd... koszty prowadzenia sklepu o takim samym metrażu jak knajpy na pewno nie będą 5x wyższe (analogicznie do marży) pamiętajmy, że gastronomia teoretycznie ma trochę mniej czasu w tygodniu niż sklep na stukanie przychodu... zresztą, w knajpie spędza się sympatyczne chwilę i tak wydasz kasę na to piwo i tak, więc czemu nie mieć na piwie 250% ?Jeszcze nie spotkałem knajpy, gdzie piwo byłoby tańsze niż w sklepie. Tak było, jest i będzie. Składa się na to kilka czynnków:
1. Knajpy zazwyczaj są umiejscowione w atrakcyjniejszych miejscach, co powoduje, że czynsz jest większy.
2. Wyposażenie knajpy jest znacznie droższe, niż wyposażenie sklepu.
3. Piwo w knajpie zazwyczaj wlewasz do jakiegoś szklanego naczynia, które też właściciel musi kupić, a po Twoim wypiciu umyć, co daje nam punkt 4,
4. Musi opłacić media, takie jak woda, których sklep nie opłaca,
5. Musi opłacić barmana, niejednokrotnie kelnerkę, etc. W swoim sklepie może pracować sam i tak często się dzieje.
6. Musi zapewnić takie rzeczy jak toaleta dla klientów, co też wiąże się ze zużyciem wody i innych rzeczy związanych z higieną człowieka.
no i jeszcze kilka innych spraw, którymi właściciel sklepu sobie nie zaprząta głowy.Comment
-
Kolego Ty chyba piszesz o knajpie która ma podpisaną umowę na wyłączność z KP albo GŻ. No chyba ,że coś przegapiłem i są knajpy z firmowymi nalewakami, meblami i "bonusami" od pinty czy ciechana ? A 250% marży można między bajki włożyć... Pozostaje jeszcze jedna kwestia co do której powinni wypowiedzieć się prowadzący aktualnie knajpy: czy można sprzedawać "na wynos" czy też dozwolona jest jedynie sprzedaż celem konsumpcji na miejscu?Nie zapominaj o tym że, nalewak i chłodziarkę dostaniesz od browaru, konserwacją też zajmie się browar, szklanki też dostaniesz, wyposażenie (meble) też bardzo często użycza browar, dodatkowo będzie bonus za zrealizowany target itd... koszty prowadzenia sklepu o takim samym metrażu jak knajpy na pewno nie będą 5x wyższe (analogicznie do marży) pamiętajmy, że gastronomia teoretycznie ma trochę mniej czasu w tygodniu niż sklep na stukanie przychodu... zresztą, w knajpie spędza się sympatyczne chwilę i tak wydasz kasę na to piwo i tak, więc czemu nie mieć na piwie 250% ?Ostatnia zmiana dokonana przez lucifuge; 2012-11-01, 21:28.Comment
Related Topics
Collapse
-
Po wizycie na 5-leciu pivovaru Ovipistán https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...88#post2348988 drugą część dnia 21. 06.2025 (i już do oporu
) spędziliśmy w dużo większym i znacznie starszym (1872)...
-
Channel: Czechy
-
-
Wrowar to następca browaru Cześć Brat z podwrocławskiego Jelcza-Laskowic. Ruszyli w tym roku.
Black IPA, chmiele: Mosaic, Simcoe, Citra, Rakau
Alk. 6,5%
Aromat - chmiel dominuje, a spośród niego cytrusy i odrobina mosaicowej nafty, potem trochę paloności...-
Channel: Piwo - konkretnie
-
-
Browar z Nowego Miasta Lubawskiego:
https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...ejski-piwoteka
Ekstr. 20%
Alk. 7,9%
Aromat - dużo karmelu, toffi. Dużo...-
Channel: Piwo - konkretnie
-
-
Podczas kolejnej wizyty we IF byłem nieco zaskoczony faktem że w miejscowych sklepach spożywczych pojawiło się w butelkach piwo i to kilka rodzajów z browaru Jager.
Ten, dawno temu odwiedzony został już opisany na forum- https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...agraniczne/eur...3 Photos-
Channel: Ukraina
-
-
Rugenbräu to jeden z najstarszych browarów w Szwajcarii.
Znajduje się w mieście Interlaken i tu rządzi w pubach i restauracjach.
Co prawda jest to duży browar, ale robi nie byle co, dlatego jest warty uwagi.
Browar znajduje się około 2 km od dworca kolejowego Interlaken...-
Channel: Szwajcaria
-
- Loading...
- Koniec listy.
A pije sie w lokalach to na co ma się akurat ochotę.Jeśli lane piwo akurat nie jest ciekawe to się kupuje butelczynę
Comment