Twój rower chyba nie przepada za tobą
Musisz go zamienić na nowy model heh.
Musisz go zamienić na nowy model heh.


Aż dziw, że do domu dojechałem cały!
Tylko nie z Lwówkami, które mam w lodówce, bo szkoda ich na grzańca. Chociaż kto wie, może jednego poświęcę - może okaże się, że do grzańca TYLKO Lwówek.?
I tylko ja nie zaliczyłem żadnej "awarii" (a zaliczyliśmy, w kolejności chronologicznej: uszkodzenie roweru na dziurze, gumę i krwawą wywrotkę).
- wczoraj jechałem rowerem zupełnie trzeźwy (co mi się czasami zdarza), powoli i po prawie prostej drodze, i... zaliczyłem wywrotkę. Teraz mam zdartą do mięsa nogę, stłuczenia ogólne i wszystko mnie boli nawet jak siedzę i się nie ruszam.




Comment