Art, dziękuję, jesteś prawdziwym dżentelmenem:-)
swoją drogą, 2 kontabasy to nie jest takie głupie rozwiązanie, kiedy już "kontrabasistka" pozbyłaby się zawartości płynnej jednego z nich mogłaby spokojnie wyściełać sobie wnętrze kocem i zasnąc na stacji, w dworcowej poczekalni... był kiedyś taki numer, ale nie pamiętam kto śpiewał
Skaldowie śpiewali "Prześliczną wiolonczelistkę".
Natomiast niejaka Elżbieta Mielczarek śpiewała "W poczekalni PKP"
opisując różne ciekawostki jakie w rzeczonym miejscu obserwuowała.
Stary już jestem, więc nie pomnę, czy wśród osób, które przykuły jej uwagę tamże( m.innymi "kobiety z tobołami" i "faceci pijani w sztok") była również "absolwentka akademii muzycznej po spożyciu śpiąca w pudle konrabasu"
Piwo pite z umiarem
nie szkodzi w żadnych ilościach.
Ja tak sobie pogadałem z konduktorem.Miałem kilka pytań,niestety wszystkie przyjął z chochlikowym uśmiechem .
Oto one:
-Nie mam biletu na bagaż,ale bilet na trasę mam,więc gdy odmówię uiszczenia zapłaty za bilet bagażowy zostanę wysadzony z pociągu?Nie powinienem przecież,chyba,że tylko mój bagaż,ale kto go weźmie w depozyt i pokwituje?Proszę też mi udowodnić,że wymiary mojego bagażu przekraczyły dopuszczalny obwód...
Takie jakieś dywagacje w czasie powrotu z 3miasta mnie dopadły
Zawsze jeszcze można poprosić o atest czy też homologację urządzenia użytego do pomiaru bagażu ... Zdaje się, że każde urządzenie pomiarowe musi mieć coś takiego z urzędu miar i wag ...
Pogoniarz napisał(a) Ja tak sobie pogadałem z konduktorem.Miałem kilka pytań,niestety wszystkie przyjął z chochlikowym uśmiechem .
Oto one:
....
Proszę też mi udowodnić,że wymiary mojego bagażu przekraczyły dopuszczalny obwód...
Dlatego należy się wyposażyć we własne zwijane metrówki. Ja na szczęście z racji wykonywanego zawodu zawsze taką mam pod rąką i przy jej pomocy będę bronił i dochodził swych racji
Piecia napisał(a) ... sztalugę czy kontrabas będzie można przewieźć nie płacąc za to
...
Nie ma co się cieszyć, dotyczy to tylko uczniów stosownych szkół i trzeba się okazać stosowną legitymacją
Miałem wątpliwą przyjemność zaliczyć podróż służbową koleją i poczytałem sobie na dworcu ogłoszenia.
Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
"W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."
"denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
PKP wycofały się z kontrowersyjnych opłat za bagaż, którego długość przekraczałaby 130cm. Od 17 maja jeżeli bagaż nie tarasuje przejścia, mieści się na półce albo pod siedzeniem, nie trzeba będzie za niego płacić niezależnie od tego ile waży i jakich jest rozmiarów.
Trzeba będzie płacić za rzeczy naprawdę dużych gabarytów. Opłata ta wyniesie 5 zł - bez względu na długość trasy. Z opłat zwolnione są wózki dziecięce, jedna para nart oraz instrumenty muzyczne
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
becik napisał(a) PKP wycofały się z kontrowersyjnych opłat za bagaż, którego długość przekraczałaby 130cm. Od 17 maja jeżeli bagaż nie tarasuje przejścia, mieści się na półce albo pod siedzeniem, nie trzeba będzie za niego płacić niezależnie od tego ile waży i jakich jest rozmiarów.
Trzeba będzie płacić za rzeczy naprawdę dużych gabarytów. Opłata ta wyniesie 5 zł - bez względu na długość trasy. Z opłat zwolnione są wózki dziecięce, jedna para nart oraz instrumenty muzyczne
czyli z podwyżki de facto wyszła obniżka (zgodnie z tłumaczeniem kogoś z PKP) teraz za przewóz rowerka na długiej trasie zapłacę 5 złociszy a nie jak do tej pory (wiadomość od kompetentnego w tej kwestii Slavoya) w zależności od kilometrów, a zwykle wychodziło to ponad 5 zł nawet na warszawskich trasach podmiejskich
PKP potrafi ludzi zaskakiwać..........
Koniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
Ale to jest tak:
po pierwsze: nie spotkałem jeszcze w PKP pociągu, który by miał miejsca na bagaże pod siedzeniami,
po drugie: półki na bagaże jakiej są wielkości, to każdy, kto próbował na nich umieszczać swoje bagaże, wie co to za sztuka (zwłaszcza chyba zwracał uwagę na oszałamiające rozmiary półek w wagonach piętrowych),
po trzecie: w takiej sytuacji, jak studenci wracają pociągiem, to po dodaniu bagaży innych pasażerów robi się z tego taka ilość, że i tak wszystkie bagaże leżą w przejściach, więć zgodnie z argumentacją PKP tarasują przejście.
Czyli i tak trzeba będzie płacić.
Problem będzie wtedy, jeśli skończą się miejsca siedzące. Wtedy każdy stojący pasażer swoim bagażem będzie tarasował przejście. I co? za to też będzie trzeba płacić? ale fakt faktem gdzieniegdzie będzie taniej, niż było (przykład z rowerkiem albo z bagażem na dłuższych trasach - teraz tak czy siak będzie 5 zł a w poprzedniej wersji 5 zł było wariantem najniższym)
Koniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
Wsiadając do pociągu człowiek nigdy nie wie, czy na półce będzie miejsce na jego bagaż, czy półki są już zawalone. To może im chodzi o to, by każdy mający najmniejszą nawet torbę na wszelki wypadek kupował dodatkowy bilet?
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Browar założyli w 2022 roku Amerykanie, którzy z USA przeprowadzili się do Niemiec by warzyć amerykańskie style piw. Ulokowany został w pięknie zrewitalizowanej dawnej przemysłowo-portowej dzielnicy Roddenkoppel na zachodnim brzegu rzeki Trave. Ze starówki to 2-kilometrowy spacer przez 2 mosty,...
Firmowy lokal browaru Toccalmatto z Parmy.
W Parmie mają firmowy sklep a w centrum Turynu jest o ile mi wiadomo jedyny firmowy pub.
Lokal znajduje się w jednej z kamienic przy cichej ulicy niedaleko głównego dworca kolejowego.
W środku bar z potężną baterią kranów i kilkanaście...
Nie bywałe, że w tak małej miejscowości powstał trzeci browar. Wiem, Telč to bajkowe miasteczko wpisane na listę UNESSCO, ale niestety czasy się zmieniły i turystów mało. W sumie to praktycznie nie ma ich wcale. W lokalach w większości siedzą tubylcy, przez rynek raz na jakiś czas przejdą...
Tuż pod kaskadami za olbrzymim pomnikiem Tamaniana, od tamtego roku działa browar restauracyjny T Philosophy..
Najbliższa okolica jest pełna turystów, więc działalność restauracji jest ukierunkowana wybitnie pod nich oraz generalnie dla osób z grubym portfelem.
Comment