Będzie tu wreszcie spokój?

[dzidek1960]

Ja osobiście, o ile to forum tak mnie zniechęci by odejść, odejdę bez reklamy. Po prostu zaprzestanę pisania.

I wtedy na pewno trafisz tu. Tak nawiasem to ja osobiście nie chciał bym tam czytać o Tobie. Mam nadzieję że tym razem nikt mi nie zarzuci wazeliniarstwa.

[yemiołka]

Ależ niech pozostaną wszystkie te działy które istnieją, z polityką włącznie. Ja mam po prostu dosyć czytania tych wszystkich osobistych „wycieczek” jednego forumowicza do drugiego, i całego tego, sprowadzania do parteru niektórych nowych użytkowników. To wszystko naprawdę można załatwić w inny sposób.

Nikogo tu nie szantażuję. Piszę tylko, co o tym myślę i co z tego mojego myślenia może wyniknąć.

no cóż, prawde mówiąc a`propos wycieczek, i mnie samej nie podoba się moje zacietrzewienie, bom nie cietrzew, a i do przepióreczki mi daleko...

to wszystko jednak przez to, że to forum jest życiem, a nie wirtulandią.

co do "starych" i "nowych" - trudno oczekiwac od ludzi, którzy spotykają się - nierzadko -co tydzień, żeby taki stopień znajomości nie przesiąkł do netu.
są więc sympatie, animozje i pobłażanie lub jego brak.
śpieszę jednak donieść tym wszystkim, którzy się boją o uciekających forumowiczów /nie mylić z kurczakami/ - że gdy mi się zdarza wpaść od czasu do czasu na wrocławskie piwko, często jest tam jakaś nowa forumowa twarz /Breslauer, wybacz mi! / = nie wszystkim udało się uciec, niektórzy po prostu przychodzą i zostają. [a cała ta ekipa tworzy tak niesamowitą bandę - każdy jest z tak cudownie innej beczki /oczywiście: tylko małe browary / - że to jest naprawdę piękne!!!]

[adam16]

Wracam do tematu bo widzę, że niektórzy znów zamiast na forum przedstawiać swoje racje, robią bezsensowne wycieczki osobiste - temu chyba służy instytucja PW moi drodzy.

[Shlangbaum]

Coraz więcej na forum utarczek, różnych osobistych docinek, itp. Mnie się to nie podoba. Dlatego mam prośbę. Jeżeli ktoś ma coś komuś do powiedzenia niech to robi na PW.
Poobserwuję jeszcze przez miesiąc jak się rozwinie sytuacja. Jeżeli to się nie zmieni to odchodzę z tego forum. Kiedyś było tutaj inaczej. Spotkali się ludzie zainteresowani w taki czy inny sposób piwem. Jeśli były spory to dotyczące piwa. A teraz za przeproszeniem rzygać mi się chce jak tu wchodzę. Wzajemne gnojenie się starych forumowiczów, gnojenie nowych użytkowników, tak jak by nie można było swoich racji przedstawić na PW. Do tego jeszcze kilka innych spraw dochodzi. Ostatnio forum tylko podnosi mi ciśnienie.

No i Adam nie odszedł i jakoś między starymi forumowiczami spokój jest na e-prezesa tylko narzekają, że jest marudny (ale on się chyba nie obraża ). Raz na jakiś czas henrykula zrobi rozpiździuwę o byle kawałek butelki napełnionej ziemią. Krzysiu nawet ostatnio nie pouczył żadnego nowego. Slavoj nie nawala nsię z Wielkim_B. W galerii same wyznania miłosne do przemiłych forumowiczek... SPOKÓJ JEST

Jakby to powiedziano kiedyś: Wsi spokojna, wsi wesoła. Tylko piwo sączy się hektolitrami przed ekranami... no to chlup

[becik]

Coraz więcej na forum utarczek, różnych osobistych docinek, itp. Mnie się to nie podoba. Dlatego mam prośbę. Jeżeli ktoś ma coś komuś do powiedzenia niech to robi na PW. (...)

Aha, a te PW i tak zostaną upublicznione i wrzucone na forum na zasadzie, "patrzcie i czytajcie, co On/Ona mi napisał/-a.

[lukex]

nie wiem czy moge sie wypowiadać bo jestem w miare NOWYM użytkownikiem ale napisze to bo tak trzeba....otóz kilku użytkowników starało się moje wypowiedzi zdyskredytować w sposób naprawde idiotyczny (e-prezes ,cez itp).Uważam że warto postawić kawe na ławe a nie robić idiotyczne podchody-przynajmniej prawdziwi męzczcyżni mówią i robią zawyczaj większośc rzeczy w sposób zdecydowany i rzeczowy.Także więcej na głupawe zaczepki pod moim adresem reagować nie będe i niech piszą sobie co chcą , mam to w poważaniu.

[dziku]

Aha, a te PW i tak zostaną upublicznione i wrzucone na forum na zasadzie, "patrzcie i czytajcie, co On/Ona mi napisał/-a.

Lubisz dostawać bluzgi na PW od nieznajomych osób

Zdarzyło mi się kilkakrotnie przenieść (zaostrzającą się) dyskusję na PW. Poglądy wymienialiśmy czasem ostro, ale nigdy nikt na mnie, ani ja na nikogo na PW nie nabluzgałem. Co ciekawe - osoby z którymi kiedyś tak rozmawiałem na PW - znam obecnie osobiście, lubimy się i szanujemy.

Gdybym dostał tak jak Krzysiu - w pierwszym PW od nieznajomej mi osoby stek bluźnierstw - postąpiłbym zapewne tak jak On.

[becik]

Lubisz dostawać bluzgi na PW od nieznajomych osób

Zdarzyło mi się kilkakrotnie przenieść (zaostrzającą się) dyskusję na PW. Poglądy wymienialiśmy czasem ostro, ale nigdy nikt na mnie, ani ja na nikogo na PW nie nabluzgałem. Co ciekawe - osoby z którymi kiedyś tak rozmawiałem na PW - znam obecnie osobiście, lubimy się i szanujemy.

Gdybym dostał tak jak Krzysiu - w pierwszym PW od nieznajomej mi osoby stek bluźnierstw - postąpiłbym zapewne tak jak On.

Wiesz co to znaczy PW?
PRYWATNA WIADOMOŚĆ, przeznaczona tylko i wyłącznie do prywatnego wglądu. Bez wzgledu na jej treść to się powinno uszanować.
A jesli rażą Cię treści jakie otrzymujesz (bluzgi, wyzwiska etc) to zawsze możesz zablokowac PW od takiego uzytkownika, prawda czy nie?
Wtedy niczego nie będziesz otrzymywać, trzeba być ponadtym. Można pod warunkiem że się chce.

[dziku]

Wybacz Beciku...
Prywatna Wiadomość PW do mnie - oznacza równiez to, że prywatnie i osobiście JA, a nie w zamian za mnie TY decydujesz co z nią dalej zrobić... Na tym równiesz polega prywatność - adresat ma prawo zadecydować o upublicznieniu wiadomości. A ewentualny żal może mieć jedynie... bluzgający autor lub jego forumowy adwokat.

No i nie odpowiedziałeś na pytanie - lubisz dostawać na PW bluzgi od nieznajomych osób - czy nie? Nawet przy opcji zablokowania PW - pierwszą "wiązankę kwiatów polskich" - i tak przechwycisz...

[becik]

Wybacz Beciku...
Prywatna Wiadomość PW do mnie - oznacza równiez to, że prywatnie i osobiście JA, a nie w zamian za mnie TY decydujesz co z nią dalej zrobić... Na tym równiesz polega prywatność - adresat ma prawo zadecydować o upublicznieniu wiadomości. A ewentualny żal może mieć jedynie... bluzgający autor lub jego forumowy adwokat.

No i nie odpowiedziałeś na pytanie - lubisz dostawać na PW bluzgi od nieznajomych osób - czy nie? Nawet przy opcji zablokowania PW - pierwszą "wiązankę kwiatów polskich" - i tak przechwycisz...

Odpowiadam na pytanie czy lubie dostawać bluzgi na PW =
Odpowiedź moja brzmi NIE ale też i mam do tego dystans i nie robię z tego ogólnego problemu.

Nie jestem niczyim adwokatem.

Nie mam zamiaru za Ciebie bądź kogokolwiek innego decydować co zrobić z PW. Natomiast dla mnie wiadomość PW była jest i zawsze będzie prywatną wiadomością. Upublicznianie jej na forum jest dla mnie dziecinadą.

[dziku]

(...)Natomiast dla mnie wiadomość PW była jest i zawsze będzie prywatną wiadomością. Upublicznianie jej na forum jest dla mnie dziecinadą.

Ależ Beciku...
Dzięki upublicznianiu prywatnych wiadomości powstał i rozwija się piękny dział literatury - epistolografia.
Tą samą drogą rozwija się (czy tego chcemy czy nie) również jakiś kawałek kryminalistyki. Co byś z robił np z groźbami przesłanymi na PW?

A w warunkach Forumowych rozwija się wirtualne ogrodnictwo - czyli rwanie chwastów...

[becik]

Ależ Beciku...
Dzięki upublicznianiu prywatnych wiadomości powstał i rozwija się piękny dział literatury - epistolografia.
Tą samą drogą rozwija się (czy tego chcemy czy nie) również jakiś kawałek kryminalistyki. Co byś z robił np z groźbami przesłanymi na PW?

A w warunkach Forumowych rozwija się wirtualne ogrodnictwo - czyli rwanie chwastów...

Alez Dziku...
W sieci nie raz zdarzało mi się dostać listy w formie "dowalę Ci", "zabiję Cię" etc...i co? Olałem i żyję? Żyję cały i zdrowy
A Tobie się dziwię, dziwię się podwójnie, że porównujesz płytkie i prostackie teksty do epistolografii. Zaskoczyłeś mnie porównując chamskie ubliżanie do prawdziwych i poważnych gróźb mających już podłoże kryminalne.
A co do Twojego ogrodnictwa i rwania chwastów, dlaczego swoje chwasty chcesz przenosić na inne ogródki? Nie pomyślałeś że ktoś nie ma ochoty pielić, a mówiąc wprost czytać czyichś brudów? A zrobi to chcąc niechcąc - cyt. Dziku: "pierwszą "wiązankę kwiatów polskich" - i tak przechwycisz..."

Czy podobalo Ci się kiedyś słysząc w telefonie "rozmowa kontrolowana"? Co teraz powiesz na temat prywatności?

[ART]

Czy podobalo Ci się kiedyś słysząc w telefonie "rozmowa kontrolowana"? Co teraz powiesz na temat prywatności?

Takie porównywanie możliwości upubliczniania swojej korespondencji do upubliczniania tejże przez osoby trzecie bez naszej zgody to brzydkie nadużycie.

[becik]

Takie porównywanie możliwości upubliczniania swojej korespondencji do upubliczniania tejże przez osoby trzecie bez naszej zgody to brzydkie nadużycie.

Autor miał zupełnie co innego na myśli
Mianowicie, inne podejście do prywatności, którą mamy i możemy mieć (choć nie musimy - nasz wybór) do tej, której kiedyś nam brakowało.

[dziku]

Czy podobalo Ci się kiedyś słysząc w telefonie "rozmowa kontrolowana"? Co teraz powiesz na temat prywatności?

Nie podobało mi się, ale też ma się to nijak do przedmiotu naszej dyskusji.

A co do czytania upublicznionych "bluzgów" - Forumiowicz nie ma absolutnie żadnego obowiązku czytania wszystkich postów. Zwolnij się z części tego obowiązku - łatwiej Ci będzie zrozumieć innych - nie lubiących bycia opluwanym na PW przez ludzi kreujących się w dyskusjach na postacie świetlane i nieskazitelne.