MŚ - Niemcy 2006

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ergie
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.05
    • 1041

    #376
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
    Francja, Anglia, USA (nawet Polska) mają swoich Murzynów, Arabów ze stosownym obywatelstwem. Niemcy mają Polaków lub "Polaków". Czyli wreszcie stali się normalną reprezentacją - o grze w reprezentacji decyduje nie przynależność etniczna, a obywatelstwo.
    Na takich "Polaków" to my w Galicji mamy jedno określenie, którego przez wrodzoną delikatność nie przytoczę
    Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
    ------------------------------------------------------------------
    Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!

    Comment

    • żąleną
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.01
      • 13239

      #377
      Nokaut - uderzenie, po którym przeciwnik się nie podnosi. Czy Niemcy się podnieśli?

      Czy ja zawsze muszę mieć róznicę zdań z Pieczarkiem?

      No i cóż, Włosi wykazali się kulturą gry o klasę wyższą od Niemców, choć tradycyjnie polecieli na farcie (ręka Pirlo w polu karnym w pierwszej połowie). Fajnie, że utarli nosa Niemcom (którzy myśleli, że chyba nikt już ich nie ruszy), ale za to finał będzie męczarnią. Z Niemcami byłby chyba ciekawszy.

      Comment

      • kishar
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2003.10
        • 1691

        #378
        Jestem zadowlony z rozstrzygnięcia, mi zawsze do pewnego stopnia styl włoski się podobał a głównie to, że wymaga on naprawde dobrych umiejętności.
        I widać że nawet włosi potrafia grać ładnie i ciekawie, a w całym meczu byli drużyna dominująca.

        Comment

        • Pinio74
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.10
          • 3881

          #379
          To był bardzo dobry mecz, momentami nawet świetny. Przed pierwszym gwizdkiem miałem kłopot komu kibicować. Włosi od lat mnie nie zachwycają swoja grą, a Niemcy podrażnili moje ego swoja butą i głupimi tekstami. No ale wczoraj Włosi zupełenie mnie zaskoczyli. Grali ładnie, mądrze, aż chciało się oglądać. Dobre ruchy trenera w dogrywce i postawienie na ofensywę przyniosły rezultaty. U Niemców zawiódł totalnie Ballack, słaby był Klose. Zobaczymy co będzie dzisiaj. Chyba dla finału lepiej by było gdyby wygrała Portugalia.
          BIRRARE HUMANUM EST

          Comment

          • bury_wilk
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.01
            • 2655

            #380
            Zły jestem, że przeszli Włosi, ale tak zupełnie obiektywnie, to byli lepsi... Ogólnie, świetny mecz.
            Lubię kiedy się zieleni
            Lubię jak się piwo pieni...

            ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

            Comment

            • pieczarek
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.06
              • 5011

              #381
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
              Nokaut - uderzenie, po którym przeciwnik się nie podnosi. Czy Niemcy się podnieśli?
              Czy ja zawsze muszę mieć róznicę zdań z Pieczarkiem?
              Żą, logika Twoich wywodów zawsze wprawia mnie w dobry humor.

              Weźmy taki hipotetyczny przebieg zdarzeń: Niemcy strzelają jedyną bramkę w pierwszej minucie, Włosi do końca meczu nie potrafią zdobyć gola, "nie podnoszą się".
              Stosowny komentarz Żą: Włosi znokautowani.

              I jakoś nie przypominam sobie Twojego komentarza o znokautowaniu przez Włochów Australii. Przecież oni też się "nie podnieśli" po utracie bramki w ostatniej minucie.

              Jeśli tylko będziesz trzymał się faktów, a nie swoich wybrażeń o tych faktach, to nie będzie żadnej różnicy zdań z pieczarkiem.

              Comment

              • grzech
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.04
                • 4592

                #382
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek

                Weźmy taki hipotetyczny przebieg zdarzeń: Niemcy strzelają jedyną bramkę w pierwszej minucie, Włosi do końca meczu nie potrafią zdobyć gola, "nie podnoszą się".
                Stosowny komentarz Żą: Włosi znokautowani.
                Trzymaj się faktów, a nie hipotetycznych sytuacji. Żą tego nie skomentował. A opisana przez Ciebie sytuacja to nie nokaut, ale nokdaun. Włosi się podnieśli, ale przegrali na punkty.

                Comment

                • Marcin_wc
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.09
                  • 2115

                  #383
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
                  Żą, logika Twoich wywodów zawsze wprawia mnie w dobry humor.
                  Dokładnie tak, jak mnie Twoja potrzeba czepiania się wszystkiego.

                  Mógłbym teraz przytoczyć swoje argumenty za tym, że był to nokaut, ale nie jest to odpowiednie miejsce na to. Tygodniowe rozprawianie nad jednym słowem jak na razie pozostawmy w Polityce.

                  Mecz bardzo mi się podobał, ale nie wierzyłem w to, że włosi wygrają. Zastanawiałem się, czy byłaby możliwość strzelenia gola Buffonowi, lub Lehmannowi gdyby bramki były mniejsze, tak jak kiedyś.

                  Dzisiaj nie wiem, komu będę kibicował. Zazwyczaj byłem za drużyną która ma lepszego bramkarza, ale gra reprezentacji francuskich emerytów bardzo mi się podoba.

                  Comment

                  • kalifat
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.10
                    • 1168

                    #384
                    A dla mnie mecz był na 4, no może 4+.
                    Mecz mógł się podobać, ale to raczej nie zasługa tego meczu, a mizeroty wielu pozostałych spotkań. Jeszcze może jakiś strateg w studiu TVP (TVP ma ich paru do wyboru) mógłby się zachwycić grą, ale nie przeciętny telewidz.

                    Zauważcie, że w tym meczu piłkarze dużo biegali i raczej mało faulowali. Ale co z tego, skoro sytuacji było naprawdę niewiele. Większość akcji - tych dobrze zapowiadających się - kończyła się na obrońcach, wybiciem na aut czy rzut rożny, lub strzałem w ... coś.
                    Bo właściwie trudno powiedzieć w co czasem celowali piłkarze (np. Podolski, Del Piero). Skoro Niemcy przez cały mecz oddali 2 (słownie: DWA) strzały celne na bramkę Buffona, a Włosi 7 (w tym 3 - słownie TRZY w ciągu ostatnich 4 minut), to raczej trudno tutaj doszukiwać się powodów, żeby mogło paść sporo bramek. I jak i kiedy mieli wykazać się bramkarze, skoro było tak mało strzałów celnych.

                    Statystycznie, to mecz ten wypadł nawet gorzej od meczu Polska-Kostaryka (więcej goli i więcej strzałów celnych, a "grali" tylko 90minut)
                    Ostatnia zmiana dokonana przez kalifat; 2006-07-05, 12:20.
                    bla bla bla

                    Comment

                    • iron
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🍼🍼
                      • 2002.08
                      • 6771

                      #385
                      No a Niemcy chyba nie są zbyt lubiani u nas - po pierwszym golu Włochów za oknem rozległ się taki wrzask radości jaki pamiętam chyba tylko z mundialu w Hiszpanii po bramkach Polski
                      bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                      Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                      Rock, Honor, Ojczyzna

                      Comment

                      • pieczarek
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2001.06
                        • 5011

                        #386
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kalifat
                        ... sytuacji było naprawdę niewiele. Większość akcji - tych dobrze zapowiadających się - kończyła się na obrońcach, wybiciem na aut czy rzut rożny, lub strzałem w ... coś.
                        Bo właściwie trudno powiedzieć w co czasem celowali piłkarze (np. Podolski, Del Piero). Skoro Niemcy przez cały mecz oddali 2 (słownie: DWA) strzały celne na bramkę Buffona, a Włosi 7 (w tym 3 - słownie TRZY w ciągu ostatnich 4 minut), to raczej trudno tutaj doszukiwać się powodów, żeby mogło paść sporo bramek.
                        Zajrzałem sobie na stronę internetową niemieckiego tabloidu (czyli po naszemu szmatławca), aby poczytać co przeciętny Niemiec dowie się o tym meczu. I cóż znajduję? Tytuł: Walczyliśmy jak mistrzowie świata.
                        I sprawozdanie z meczu:
                        16 minuta - wyraźna ręka Pirlo w polu karnym, ale nie ma karnego
                        34 minuta - nasz pierwsza mega-szansa ....
                        62 minuta - Poldi kiwa na 5 metrach, podaje ..... Buffon broni z klasą światową
                        82 minuta - faul na Poldim na pewno w polu karnym, kolejny nie podyktowany karny
                        112 minuta - znowu Poldi, ale Teufelskerl (diabelski chłopak) Buffon broni
                        Włosi występują w zasadzie w ostatnich 90 sekundach.
                        No i niemiecki czytelnik Bild-a musi tę porażkę odczuć jako jedno wielkie oszustwo i wyjątkowy pech.

                        Comment

                        • kalifat
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.10
                          • 1168

                          #387
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
                          Zajrzałem sobie na stronę internetową niemieckiego tabloidu (czyli po naszemu szmatławca), aby poczytać co przeciętny Niemiec dowie się o tym meczu. I cóż znajduję? Tytuł: Walczyliśmy jak mistrzowie świata.
                          I sprawozdanie z meczu:
                          16 minuta - wyraźna ręka Pirlo w polu karnym, ale nie ma karnego
                          34 minuta - nasz pierwsza mega-szansa ....
                          62 minuta - Poldi kiwa na 5 metrach, podaje ..... Buffon broni z klasą światową
                          82 minuta - faul na Poldim na pewno w polu karnym, kolejny nie podyktowany karny
                          112 minuta - znowu Poldi, ale Teufelskerl (diabelski chłopak) Buffon broni
                          Włosi występują w zasadzie w ostatnich 90 sekundach.
                          No i niemiecki czytelnik Bild-a musi tę porażkę odczuć jako jedno wielkie oszustwo i wyjątkowy pech.
                          Hie, hie - świetna relacja.
                          Dobrze, że tak mało działo się w meczu, bo nie zmieścili by się z relacją na szpalcie (bo sądzę, że i w gazecie to umieścili).
                          Widać od razu, że Niemcy cisnęli przez cały mecz, bo i w 16 i 34 i 62 i 82 i 112 minucie.

                          Relacja z punktu widzenia Włochów byłaby podobna - gdyby przegrali - bo wykazaliby faul Lehmanna w polu karnym, czy dwie mega-szanse na początku dogrywki.
                          bla bla bla

                          Comment

                          • Pogoniarz
                            † 1971-2015 Piwosz w Raju
                            • 2003.02
                            • 7971

                            #388
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron
                            No a Niemcy chyba nie są zbyt lubiani u nas - po pierwszym golu Włochów za oknem rozległ się taki wrzask radości jaki pamiętam chyba tylko z mundialu w Hiszpanii po bramkach Polski
                            To ja się darłem


                            Prawie jak Piwo
                            SZCZECIN

                            Comment

                            • Pinio74
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.10
                              • 3881

                              #389
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron
                              No a Niemcy chyba nie są zbyt lubiani u nas - po pierwszym golu Włochów za oknem rozległ się taki wrzask radości jaki pamiętam chyba tylko z mundialu w Hiszpanii po bramkach Polski
                              Dostałem takie coś na gadulcu:
                              Telewizor - 1000 zł
                              Piwo - 10 zł
                              Zobaczyć jak Niemcy płaczą po meczu - bezcenne
                              BIRRARE HUMANUM EST

                              Comment

                              • JAckson
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🍼🍼
                                • 2004.05
                                • 6123

                                #390
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pinio74
                                Dostałem takie coś na gadulcu:
                                Telewizor - 1000 zł
                                Piwo - 10 zł
                                Zobaczyć jak Niemcy płaczą po meczu - bezcenne


                                A mnie się porąbały dni miesiąca i myslałem, że omawiany mecz jest dopiero dziś

                                Włączyłem telepator, a tu 80 minuta. Dawno nie kibicowałem Włochom. Chyba ze 20 lat.
                                MM961
                                4:-)

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                Przetwarzanie...