MŚ - Niemcy 2006

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • robox
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.11
    • 8188

    #61
    Obraz nędzy i rozpaczy. Oby na mecz z Niemcami się trochę zmobilizowali i przynajmniej wyszli z twarzą z tego pojedynku.

    Comment

    • kibi
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.07
      • 1875

      #62
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika babalumek
      ale Kłos mógłby lepiej współgrać z resztą obrony poza tym lepiej gra głową a właśnie tak straciliśmy 1 bramkę. A Franka brakowało najbardziej! Przecież wiele razy piła leciała przez pole karne Ekwadoru i nie było komu wykończyć.
      Ja wiedziałem że tak będzie .
      Nie chcę wchodzić w zbędne polemiki, ale Kłos często niezbyt dobrze współgrał nawet ze swoją obroną w Wiśle, a Frankowski nie wykończył żadnej piłki w tym roku...
      A poza tym piłek latających przez pole karne Ekwadoru też nie było zbyt dużo.
      Moim zdaniem wszystko jest kwestią słabości polskiej piłki, a nie błędów w doborze albo ustawieniu zawodników . Owszem, przez lepsze posunięcia można było trochę poprawić to co się działo na boisku, ale z pustego to i Salomon...

      Comment

      • ArtK31
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2005.04
        • 708

        #63
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kibi
        Po prostu, nas kibiców jak zwykle poniosły emocje. Pompowany przed mistrzostwami balon musiał pęknąć. Trzeźwo patrząc zagraliśmy na miarę swoich możliwości i nie było rzetelnych podstaw aby sądzić że będzie inaczej. Wystarczy spojrzeć na wyniki naszych klubów w europejskich pucharach, albo na drużyny w jakich grają nasze "gwiazdy" i czy w ogóle w nich grają, czy grzeją ławę. Nasi zawodnicy występują w lidze katarskiej, albo nie łapią sie nawet na ławkę rezerwowych w pierwszej (czyli de facto drugiej) lidze angielskiej. A teraz na pewno odezwą się głosy, że gdyby Janas zabrał Frankowskiego...
        Ja myślę że nawet jakby mógł wystawić zamiast Żurawia Ronaldinho, nie byłoby o wiele lepiej i jeden Frankowski, albo nawet do spółki z Dudkiem wiosny by nie uczynili.
        nic dodać nic ująć .....mamy widać te same przemyślenia

        Comment

        • iron
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🍼🍼
          • 2002.08
          • 6771

          #64
          A mnie jeszcze drażnią utyskiwania na Żurawskiego, że zawiódł, a wg. mnie prawda jest taka, że nie miał z kim grać i fakt - często się wracał, aby robić robotę za pierdołę Szymkowiaka, który koncertowo partolił wszystko, co mógł spartolić...
          bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
          Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
          Rock, Honor, Ojczyzna

          Comment

          • Aldach
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.07
            • 1269

            #65
            A wszystko przez to, że nie wpuścił Rasiaka

            Comment

            • żąleną
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.01
              • 13239

              #66
              Powtórka z rozrywki, czyli najgorsze, co mogło się zdarzyć. Ja rozumiem przegrać, ale tego się nie dało oglądać...

              Comment

              • kishar
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2003.10
                • 1691

                #67
                Mecz mnie podłamał, nasi sobie wogóle nie radzili, ale szczerze mówiąc Ekwador to też nie jest jakaś rewelacyjna drużyna. Dobrze zagrał Smolarek starał się być wszędzie, ale to pokazuje sytuacje w naszej pilce on przecież szkolony był w Holandii,a u nas to leży i widać to po naszych zawodnikach.

                Comment

                • cafepiwosz
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2005.09
                  • 85

                  #68
                  Mecz był bardzo dobry i wynik całkowicie mnie satysfakcjonujący. Za dużo było optymizmu w narodzie !!! A optymiści to straszna sprawa !!! Nareszcie wszystko wróci do normy - ludzie się uspokoją, zaczną racjonalniej myśleć, bo ostatnio poniosły ich emocje.
                  Ekwador, Kostaryka to jeszcze nic. Z nimi można przegrać. Gorzej z Niemcami. Tu nawet mój pesymizm przybiera postać totalnej paniki. Co będzie jak te ....... dadzą sobie wbić z 5 goli. Wstyd straszny. A nasza reprezentacja szanowni Koledzy, to nie Władysław Komar, który jak pchał kulą na olimpiadzie w Monachium, to przypominał sobie cały koszmar II wojny i dało mu to tyle sił, że pokonał całą potęgę niemieckich miotaczy, zdobywając złoty medal !!!!!!

                  Comment

                  • dziku
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.12
                    • 1992

                    #69
                    Nasi piłkarze są jak jaja.
                    Biorą udział, ale nie wchodzą...
                    Dziku


                    Comment

                    • garfunkel
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.04
                      • 1068

                      #70
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dziku
                      Nasi piłkarze są jak jaja.
                      Biorą udział, ale nie wchodzą...
                      Tak nie można...no, przecież zakrztusiłam się kawą..

                      Comment

                      • Aldach
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.07
                        • 1269

                        #71
                        Anglia wygrała 1:0 z Paragwajem. Mecz słabiuteńki, anglicy nie bardzo chcieli, paragwajczycy niewiele mogli. Na szczęście kupon do Profesjonalu mi idzie - to jedyne pocieszenie po tym usypiającym meczu. Mam nadzieję, że pozostałe dzisiejsze spotkania będą żwawsze.

                        Comment

                        • dziku
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.12
                          • 1992

                          #72
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika garfunkel
                          Tak nie można...no, przecież zakrztusiłam się kawą..
                          W czasie meczu ?
                          Dziku


                          Comment

                          • garfunkel
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.04
                            • 1068

                            #73
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dziku
                            W czasie meczu ?
                            Nie. W czasie obcowania z Twoją wypowiedzią.

                            Comment

                            • robox
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.11
                              • 8188

                              #74
                              Trynidad Tobago w swoim debiucie osiąga remis ze Szwecją 0:0 i to grając prawie całą drugą połowę w dziesiątkę. Dzielnie się bronili a od czasu do czasu nawet atakowali (poprzeczka).

                              Comment

                              • cielak
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.03
                                • 2890

                                #75
                                Argentyna-Wybrzeże Kości Słoniowej.
                                Najbardziej podoba mi się nazwisko(?) jednego z graczy WKS: Jaja Ture.
                                Jak nasi komentatorzy szybko wypowiadają to nazwisko(?) to słychać np:
                                "Jaja Które, mocnym strzałem zagroził bramce Argentyny"!
                                zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                Przetwarzanie...