Taaaa... już nieraz wypowiadałam się na ten temat, ale najwyraźniej mój głos gdzieś ginie w powodzi innych wypowiedzi.
1. jem mało
2. nie jadam wieczorem
3. piję codziennie piwo, z reguły domowe
4. nie jem po piwie WCALE
5. brzuch rośnie
Zatem nie generalizujcie, proszę. Każdy organizm jest inny, po za tym, jak już Pancernik napisał, z wiekiem metabolizm się zmienia (niestety, na gorsze)
Oczywiście nie twierdzę, że jestem gruba, bo nie jestem, ale odłożyło się gdzieniegdzie coś w nadmiarze 
							
						
					1. jem mało
2. nie jadam wieczorem
3. piję codziennie piwo, z reguły domowe
4. nie jem po piwie WCALE
5. brzuch rośnie
Zatem nie generalizujcie, proszę. Każdy organizm jest inny, po za tym, jak już Pancernik napisał, z wiekiem metabolizm się zmienia (niestety, na gorsze)
Oczywiście nie twierdzę, że jestem gruba, bo nie jestem, ale odłożyło się gdzieniegdzie coś w nadmiarze
 
							
						 
		
	 
		
	 (+/- 300 kcal) na poziomie ok. 1000 kcal
 (+/- 300 kcal) na poziomie ok. 1000 kcal  .
. Jako argument przeciw piwu podaje maltozę, a tej przecież w piwie gotowym nie ma.
 Jako argument przeciw piwu podaje maltozę, a tej przecież w piwie gotowym nie ma.
							
						 
		
	 Przestałem zajadać słodycze, choc wczesniej jadłem je sporadycznie. Ostatni posiłek około 18. Gdy wieczorem robie się głodny zaparzam sobie herbatkę lub dwie, wtedy głód ustepuje. Nie mam jakies rygorystycznej diety. Poprostu postanowiłem mniej jeść i czekać na efekty. Również rano na czczo pije wodę z cytryną. Może 9 dni to mało ale juz widze, że brzuch mi sie zmniejszył. Dodatkową mobilizacją niepicia alkoholu jest zakład z kolegą, że do 24.12 nie wypije grama alko
 Przestałem zajadać słodycze, choc wczesniej jadłem je sporadycznie. Ostatni posiłek około 18. Gdy wieczorem robie się głodny zaparzam sobie herbatkę lub dwie, wtedy głód ustepuje. Nie mam jakies rygorystycznej diety. Poprostu postanowiłem mniej jeść i czekać na efekty. Również rano na czczo pije wodę z cytryną. Może 9 dni to mało ale juz widze, że brzuch mi sie zmniejszył. Dodatkową mobilizacją niepicia alkoholu jest zakład z kolegą, że do 24.12 nie wypije grama alko  
							
						 
		
	 
		
	 
		
	 . Chłopaki (panowie) powiedzieli mi, że trochę mnie, hm, więcej jest... Jakbym lustra i wagi nie miał, gamonie...
. Chłopaki (panowie) powiedzieli mi, że trochę mnie, hm, więcej jest... Jakbym lustra i wagi nie miał, gamonie...
							
						 
		
	 
		
	 
		
	 
		
	
Comment