naczytałem się, ślinianki mi zaczęły pracować intensywnie tak więc tydzień temu w czwartek nastawiłem kilogram utopenców coby nie pozostawać w tyle...
dostałem rewelacyjną parówkową, wzbogaciłem ją 1 szt. pepperoni i czosnkiem w plasterkach oraz w proszku (do zalewy).
następnego dnia przyjechali goście w odwiedziny i wypatrzyli toto w kuchni tako więc pierwsze utopence zostały przetestowane w sobotni ranek, czyli po 36 godzinach. od tego czasu regularnie z żoną podjadamy po jednym lub po dwa i tak jak sie obawiałem, dzisiaj czyli po tygodniu kiedy teoretycznie powinny osiągnąć szczytową formę w swej doskonałości... zostało ich na dnie tyle że nie ma się do czego rozpędzić.
ale miło było i tak.
Utopenców nastaw trzeci, czyli kwartet na cztery słoje.
Modyfikacje: dodałem gorczycy, sypnąłem czosnku do zalewy, parówy pokroiłem w plasterki, 8 ząbeków czosnku kroiłem na pół i tylko 1 parówa na słoik. Jak tak dalej pójdzie zrobię utopence vege bez parówek.
A gdybym tak w niedzielę wstąpił na degustację jednego słoiczka?
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Minęło 7-dni i spróbowałem moich utopence.
Hm... Chyba prszesadziłem z octem, cebulka i papryka super. Natomiast parówki smakują jak parówki tylko że może troszkę czuć w nich ocet(?). Czy to tak ma być? Spodziewałem się czegoś lepszego.
Natomiast parówki smakują jak parówki tylko że może troszkę czuć w nich ocet(?). Czy to tak
ma być? Spodziewałem się czegoś lepszego.
Parówy jak parówy, od początku muszą być dobre. Wg. mnie głównym ich zadaniem jest złamanie smaku marynowanej cebuli i papryki oraz czosneczku. Oczywiście najlepsze podobno czeskie bądź słowackie, takie ze słoninką a z naszych krajowych wychodzi bardziej dietetyczne . Ja osobiscie coraz mniej daję parówek ( ostatnio 1 szt. grubej w plastrach na słoik 0,6 litra), aż żona pytała czy następne mogą być bardziej zasobne w parówki.
Minęło 7-dni i spróbowałem moich utopence.
Hm... Chyba prszesadziłem z octem, cebulka i papryka super. Natomiast parówki smakują jak parówki tylko że może troszkę czuć w nich ocet(?). Czy to tak ma być? Spodziewałem się czegoś lepszego.
Też sobie ostatnio przypomniałem, ale w trochę większej skali
Trzy słoje o pojemności 2,8l każdy, padły z okazji święta czekolady 22 lipca
Każdy słój był odrobinę inaczej robiony - takie eksperymenty naukowe
Wszyscy uczestnicy obchodów zażerali się aż uszy się trzęsły.
Do tego królujące smoki z fortuny w ilościach przyzwoitych.
Pychotka.
Comment