Pięknie było, szkoda tylko że musiałem już o 18 coś pozałatwiać i do tego samochodowo, więc zza krótko i prawie bezalkoholowo (no ale na degustacji udało się po łyczku dwóch całkiem do rzeczy warek spróbować, aż wole nie myśleć co było dalej jak poszedłem
).
).

, rauchbiera uwarzonego na poprzedniej Szkółce, ciemną imbirową 8-mkę (wysłodek po porterze), angielskie IPA i kilka innych smacznych wyrobów domowych.

Comment