Odmaczanie / odklejanie etykiet z butelek

[Cooper]

Nie wiem ile et odklejasz przeciętnie w ciągu 4 lat ale generalnie ety samoprzylepne (a te stosuje już prawie cały craft i czasami koncerniaki) nie odkleją się po zanurzeniu w ciepłej czy też gorącej wodzie. Może jakieś nieliczne wyjątki maksymalnie ale ja z takimi się nie spotkałem a rocznie odklejam na pewno z kilkaset et różnego rodzaju.
Generalizując: ety klasyczne - kąpiel w wodzie z temperaturą zależną od kleju, ety samoprzylepne - wrzątek do butelki i odklejanie albo od razu pociągnięciem za róg albo w przypadkach cięższych podcinka jakimś ostrzem.

[wpadzio]

Zdecydowana większość schodzi od gorącej wody, nie trzeba kombinować.

Oczywiście. Zdarzają się jedynie wyjątki ciągnące się jak majtki Ale to naprawdę margines. I często warto zadbać o żyletkę albo mały skalpel introligatorski by nieco pomóc ociągłym sztukom. Metoda z bardzo ciepłą wodą do butelki i 3 minuty poczekać jest według mnie niezastąpiona. Od czterech lat nie udało mi się pozyskać dosłownie JEDNEJ etykiety stosując ten system.

[e-prezes]

Niektóre schodzą nawet na zimno

[dyczkin]

Pierwszy raz udało mi się ściągnąć ze Szczuna etykietę, jeaaa! Trochę przysmażona, ale wreszcie zeszła

Zdecydowana większość schodzi od gorącej wody, nie trzeba kombinować.

[Sim666]

Faktycznie ta metoda jest rewelacyjna! Wszystkie ety samoprzylepne z Wojkówki odeszły bez większego kłopotu. Trzeba dobrze nagrzać etykietę i butelkę a następnie delikatnie podważyć za róg i odlepiać. To naprawdę działa.

Pierwszy raz udało mi się ściągnąć ze Szczuna etykietę, jeaaa! Trochę przysmażona, ale wreszcie zeszła

[Cooper]

Już podchodziłem do jakiejś irlandzkiej kraftowej samolepy tą metodą i w jej przypadku o ile pamiętam okazała się niestety nieskuteczna choć pewnie można nią odkleić wiele innych stawiających opór etykiet. A może ja cos schrzaniłem, zrobiłem źle w nieodpowiednim czasie.
Niestety nie ma i chyba nigdy nie będzie jednej idealnej metody do odlepiania wszystkich etykiet. Są różne kleje, różne papiery. Może nawet różne technologie naklejania.

[solfernus]

lub metoda z postu

http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=1217025&postcount=377

też sprawdzona

Faktycznie ta metoda jest rewelacyjna! Wszystkie ety samoprzylepne z Wojkówki odeszły bez większego kłopotu. Trzeba dobrze nagrzać etykietę i butelkę a następnie delikatnie podważyć za róg i odlepiać. To naprawdę działa.

[dyczkin]

Faktycznie ety z Lubrowa są delikatne. Mam za sobą odmoczenie 9 etykiet (w tym Czerwonego Października). Udało się bez strat. Zdecydowanie polecam ciepłą kąpiel.

No i udało się z Zachmielaczem, wystarczyło pół godziny w ciepłej kąpieli .

[wpadzio]

Podczas stosowania tej drugiej metody trzeba jednak uważać, bo można sobie paznokcie opalić nieopatrznie.

[becik]

lub metoda z postu

http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=1217025&postcount=377

też sprawdzona

[Brat_Piwny]

Witam. Wiecie może w jaki sposób odklejać etykiety od tegorocznych wersji Saint no More z browaru Alebrowar? Bo etykiety się znacząco różnią od poprzednich wersji ich etykiet. Pozdrawiam

Bo to są etykiety samoprzylepne. Trzeba zastosować metodę stosowaną do odklejania tego typu etykiet: gorąca woda do środka butelki i etykiety odchodzą.

[kwachux12]

alebrowar

Witam. Wiecie może w jaki sposób odklejać etykiety od tegorocznych wersji Saint no More z browaru Alebrowar? Bo etykiety się znacząco różnią od poprzednich wersji ich etykiet. Pozdrawiam

[Rowing_Jack]

Mam pytanie czy ktoś może odklejał etykiety z trunków Greene King Brewery? Kupiłem sobie ostatnio nieco piw tego browaru w Intermarche. Etykiety są z grubego papieru i póki co próbowałem jedną odkleić, ale z marnym skutkiem. Metoda dla mnie standardowa, czyli letnia/lekko ciepła woda w misce, do której wsadzam butelkę dosłownie na parę minut - sprawdza się w 90% przypadków. Niestety próbny Strong Suffolk Dark Ale był oporny, etykieta się rozmoczyła pomimo krótkiej kąpieli i rwała się niemiłosiernie. Nalanie wrzątku do butelki nic nie dało. Macie jakiś patent na tak delikatne etykiety, bo ta cała seria wizualnie bardzo przypadła mi do gustu.

Stronę wcześniej opisywałem podobną walkę z etykietami Peruna. Standardowa kilkuminutowa kąpiel tam się nie sprawdziła, papier namiękał i stawał się bardzo delikatny, podczas gdy klej ciągle trzymał, co skutkowało rozwarstwianiem etykiety i rwaniem.

Pomogło za to długie namaczanie, od godziny do trzech w najcięższym przypadku, jak sugeruje kolega wyżej, ale w moim przypadku była to woda ciepła, maks z kranu.
Wrzątku do środka nie polecam wlewać, pogorszy tylko sytuację. Zalej, odstaw, najlepiej w innym pokoju, żeby nie kusiło sprawdzać co 5 min i wróć po dwóch godzinach, etykieta po takim namaczaniu jest delikatna i musi odejść sama.

[madu]

Dłuższa kąpiel w zimnej wodzie.Pierwsza stawiała opór ale się nie podarła,następne same się odlepiały.

[Hustler]

Mam pytanie czy ktoś może odklejał etykiety z trunków Greene King Brewery? Kupiłem sobie ostatnio nieco piw tego browaru w Intermarche. Etykiety są z grubego papieru i póki co próbowałem jedną odkleić, ale z marnym skutkiem. Metoda dla mnie standardowa, czyli letnia/lekko ciepła woda w misce, do której wsadzam butelkę dosłownie na parę minut - sprawdza się w 90% przypadków. Niestety próbny Strong Suffolk Dark Ale był oporny, etykieta się rozmoczyła pomimo krótkiej kąpieli i rwała się niemiłosiernie. Nalanie wrzątku do butelki nic nie dało. Macie jakiś patent na tak delikatne etykiety, bo ta cała seria wizualnie bardzo przypadła mi do gustu.