Jak śpiewał klasyk: "Nie ma na świecie takiej rury, której nie można odetkać"
Podejrzewam, że to kwestia czasu "wrzątkowania wewnętrznego" - ja czekałem standardowe 5 minut - spróbuję krócej.
Jutro kolejne próby.
Doodeck, etykiety Mleczki z Piotrkowa zdejmuję po nalaniu wrzątku do butelki, trzeba trochę odczekać ale nie za długo, wszystko to kwestia wprawy, minuta wystarczy, powinny zejść bez problemu, zalewam wrzątkiem max trzy butelki a następnie za pomocą ostrza nożyka do tapet „podcinam” etykietę i ją zdejmuję cały czas posługując się tym ostrzem , zawsze zdejmuję etykiety z butelek które są napełnione wrzątkiem aby klej nie wystygł podczas zdejmowania, niektóre etykiety schodzą bardzo łatwo, Ursa, Doctor Brew, ale etykiety Pinty, Olbrachta potrzebują trochę zachodu, ale są też etykiety których nie zdejmiesz wlewając wrzątek do butelki bo się rozciągają jak guma do żucia, wtedy trzeba je zdejmować na sucho, i właśnie do tych etykiet najlepsze jest to ostrze którego zamieszczam skan. Tak jak już wspomniałem zdejmowanie etykiet to kwestia wyczucia i wprawy, ale wiem jedno że nie ma takiej etykiety której nie da się zdjąć z butelki.
No dobra trafila w końcu kosa na kamień. Do tej pory przyznam się bez wykręcania rąk, robienia pokrzywki i bicia w szczepionkę iż byłem przekonany o swoich cudownych zdolnościach w separacji etykiet od powierzchni na jakich się znajdują po opuszczeniu browaru. Teraz jednak jestem (póki co) bezradny a nie lubię odpuszczać w tych sprawach zwłaszcza ze chodzi o 3 naprawdę ładne etykiety na KEGi jak poniżej.
Zdęcie tego nie odda więc napiszę iż ety są na papierze samoprzylepnym tzn takim typowym powlekanym, gładkim a nie na "drukarkowym", matowym, cienkim na jakim drukuje się na komputerowej drukarce typowe, proste etykiety na kegi. Przylegają tak idealnie że krawędź jest praktycznie nie wyczuwalna nawet pod paznokciem. Próbowałem po raz pierwszy metody "na suszarkę do włosów" ale ta nie jest w stanie podgrzać papieru tak by klej pod nim odpuścił, kapiel całego kapslocha we wrzątku też specjalnie nie wzrusza etykiety. Gdy po takiej kąpieli wziałem prawie nową żyletkę chcąc choć minimalnie naruszyć etę na krawędzi odkleiłem a w zasadzie odskrobałem może kilka mm2 jej powierzchni w miejscu wskazanym strzałką i odpuściłem sobie nie chcąc zniszczyć poprzez zdrapanie reszty ety.
Macie jakąś metodą na super przylegający papier samoprzylepny ?
Jak daliście sobie radę z piwami z Novosadu? . Ciepła woda do środka?
Zdecydowanie ciepła woda . Pancerne Pet'y nie boją się prawie wrzątku i ety schodzą jak marzenie.
No ale bez następnej wizyty w browarze się nie odbędzie .
Ten sam browar ale różne piwa. Może wiec były butelkowane w różnym czasie i dlatego użyto innego kleju. Może były na różnych papierach bo pochodziły z różnych drukarni choć to raczej wątpliwe by tak mały browar zamawiał etykiety i to praktycznie w tym samym czasie u kilku drukarzy. Faktycznie deko to dziwne.
Mogło też tak się zdarzyć gdyż pierwsza eta zeszła ci najłatwiej bo była wtedy jeszcze najbardziej gorąca woda a poźniej woda zaczeła stygnąć i kolejne z niej wyjmowane nie maiały już tak dobrze rozpuszczonego kleju gdyż wzimnej wodzie znów "związał". Ja mam tak czasami gdy naleje wrzątku jednocześnie do kilku butelek z etami samoprzylepnymi kiedy to najłatwiej odchodzi ta pierwsza a nastepne już trudniej gdyż butelki i klej na nich- stygną.
Witam wszystkich pasjonatów piwa i nie tylko Przymierzam się do sprzedania swojego zbioru etykiet, co oznacza, że mogę go sprzedać, ale nie mam noża na gardle i nie muszę. W skład tego co posiadam wchodzą tak jak mniej więcej na zdjęciach: - etykiety powklejane w 4 segregatorach ...
Jestem w posiadaniu starej kolekcji etykiet od piw. Kolekcjonował je mój ojciec za starych czasów. Jest tego prawdopodobnie 1550 szt. Wszystkie posegregowane w 4 pudełkach. Etykiety z tego co wiem wszystkie nowe, nie odklejane. Były uzyskane poprzez korespondencję z browarami...
Może ktoś wie gdzie obecnie (2021) ważą kontraktowcy z browarów Revolta; Wiślany; Harpagan; Funky Fluid, Absztyfikant, Kraft Lab, Polanin; Brodacz , Szpunt ? Od ponad dwudziestu lat zbieram etykiety i coraz bardziej denerwuje mnie nie przyznawanie się gdzie się waży piwo. Jeżeli ktoś coś...
Podpowiedzcie gdzie były warzone te piwa?
Co do Bierhalle to pytanie czy to są etykiety z Warszawskiej Arkadii czy z innej lokalizacji? A może ogólnie dla wszystkich Bierhalle?
Bez bazy klekcjonerskiej na Browar.biz to jak bez ręki....
Leave a comment: