Wrocław, Zapolskiej, Kulisy (budynek Teatru Polskiego)

[Marusia]

Ni dudu w wyszukiwarce nei znalazłam, aż mi się wierzyć nie chce, przecież swojego czasu chadzaliśmy tam na piwo.

Knajpka w zimie nie do wytrzymania, bo w środku wprawdzie miło i klimatycznie, ale dyskobandżo głośno leci. W lecie ogródek z paroma stolikami umożliwiał nam swojego czasu przyrowerkowywanie na Namysłowa. Namysłowa wprawdzie już tam nie leją, ale jest z kija Okocim Palone za bodaj 4,5 zł 0,5 l.

[JAckson]

No to całkiem nieźle. Aż chyba w drodze do Armine któregoś piątku wstąpię tam na jedno Palone

[Marusia]

No to całkiem nieźle. Aż chyba w drodze do Armine któregoś piątku wstąpię tam na jedno Palone

No to chyba będziesz szedł z odwrotnej strony, bo od Ciebie z chaty to Armine jest bliżej

Ale jestem za, trzeba kiedyś pójść na jedno, może jak sezon rowerkowy nastanie, to po drodze do Wagonu Ale wcześniej też trzeba zajrzeć, bo nigdy nie wiadomo, czy długo Palone tam wytrwa

[JAckson]

No to chyba będziesz szedł z odwrotnej strony, bo od Ciebie z chaty to Armine jest bliżej

Hmmmm, cóż, podstęp się nie udał i planowaa akcja zatoczenia koła została wykryta
A właśnie, że pojadę przypadkiem dwa przystanki tramwajowe dalej i będę miał po drodze

Palonego z beczki jeszczem nie próbował w swem życiu.

[Piotras]

off temat ale Palone jest też z beczki w klubie Bezsennośc w pasażu Niepolda. Wiem że słowa klub i pasaż Niepolda nie brzmią dla Was zachecająco,więc tylko informuje że jest.

[Dreamer]

A mnie się też tak luźno z tematem skojarzyło, że beczkowe Palone na potęgę leją w restauracjach Sphinx (we Wrocławiu naliczyłem dwie) przynajmniej w Łodzi i okolicach.

[Marusia]

Wiem że słowa klub i pasaż Niepolda nie brzmią dla Was zachecająco

Ja nie przesądzam, bywałam tam parę razy, niektóre knajpki są OK. Może napisz coś o tym lokalu w osobnym temacie?

[Maggyk]

Przychylam się do wniosku.