Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Gościszewo, [AleBrowar], Ortodox - Stout

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    Sojowe Oddziały Bojowe
    • 01-2002
    • 13239

    #16
    W zapachu wyraźne amerykańskie chmiele, ale w smaku już spokojnie - początek łyka to treściwość stoutów owsianych, a końcówka bardzo wytrawna, przechodząca w kwaskowość. Cytrusy raczej na tylnym siedzeniu, jako ostatnie, uzupełniające akcenty razem z goryczką.

    Piłem po Ataku Chmielu, może stąd taka ocena, zwłaszcza w kwestii chmielenia. Co zrobić - obiektywność obiektywnością, ale koniec końców piwo jest dla mnie, a nie ja dla piwa. Warunki są różne, czasem murawa za mało zroszona lub za bardzo nasiaknięta, wieje wiatr, piłka źle napompowana, but uwiera, przeciwnik szczypie w tyłek i podaje w wątpliwość dobre prowadzenie się twojej matki, a wygrać trzeba. Może innym razem przetestuję w warunkach laboratoryjnych. Przynajmniej ciemne szło po jasnym.

    Comment

    • wpadzio
      Senior
      • 06-2011
      • 2645

      #17
      Coś dziwnego się stało ze spójną do tej pory linią kreacji. Cóż to za okleina? Do tego na kontrze skład podany w sposób rozczarowujący. Czyżby Ostecx Creative wzięło dłuższy/bezterminowy urlop i/lub wice wersja? Jestem czupurny... Tak bardzo, że wydoję je bez oceniania. A co!
      Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
      Serviatus status brevis est
      3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

      Comment

      • zohan666
        Senior
        • 11-2012
        • 259

        #18
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Czarny. Szczerze: zapomniałem spojrzeć pod światło :P [4.5]
        Piana: Ładna. Drobno i średnio pęcherzykowa, ładnie oblepia szkło. [4.5]
        Zapach: Intensywne nuty ciemnych słodów, w tle amerykańskie chmiele. [4.5]
        Smak: Przyjemna, lekko gorzka czekolada, kawa, paloność. Na drugim planie chmielenie. Całość bardzo dobrze się komponuje. Goryczka śrenio intensywna, gorzka, czekoladowa [5]
        Wysycenie: Idealne. [5]
        Opakowanie: Słabe. Informacje szczątkowe, etykieta nieciekawa, kapsel firmowy. [3.5]
        Uwagi: Świetne piwo z zaskakująco słabymi opiniami. Moim zdaniem bardzo dobry stout z wyraźnym akcentem chmielowym, który wcale nie dominuje smaku jak to niektórzy twierdzą.

        Moja ocena: [4.675]
        Last edited by zohan666; 23-06-2013, 12:09.

        Comment

        • wasyll
          Senior
          • 09-2008
          • 1823

          #19
          Stout smaczny, ale gdzie tu ten Ortodox, Alebrowarze?
          www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

          Comment

          • YouPeter
            Senior
            • 05-2004
            • 2379

            #20
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Czarny jak na stouta przystało. [5]
            Piana: Ciemnobeżowa, obfita, utrzymująca się stosunkowo długo, następnie opadająca do postaci cienkiego dywanika oraz grubej obrączki. [4.5]
            Zapach: Piękny, czysty zapach palonych słodów, kawy i czekolady. Wyczuwalne również są amerykańskie chmiele, które jednak nie są na tak wysokim poziomie aby przyćmić charakterystyczny dla stoutu aromat. Spodziewałem się bardziej klasycznej wersji i taką bym chyba wolał. [4.5]
            Smak: Kawa, czekolada, trochę popielnych posmaków. Pomimo, że wszystko to jest bardzo intensywne, esencjonalne, piwo raczej wydaje się wytrawne. Goryczka pojawia się dopiero po dłuższej chwili i bardzo przyjemnie wypełnia usta, nie zalega i nie ściąga. Pewnie mi się wydaje ale wyczuwam w tym piwie słód whisky. [4.5]
            Wysycenie: Za wysokie. [3]
            Opakowanie: Jest ortodoksyjne i w gruncie rzeczy mi się podoba, choć jakby było całe białe prezentowało by się jeszcze bardziej ortodoksyjnie i moim zdaniem lepiej. [4]
            Uwagi:

            Moja ocena: [4.425]
            Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

            Comment

            • YouPeter
              Senior
              • 05-2004
              • 2379

              #21
              Foto z butelką.
              Attached Files
              Last edited by YouPeter; 25-06-2013, 22:58.
              Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

              Comment

              • chemmobile
                Senior
                • 03-2009
                • 2168

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik;1126977[b
                Smak[/b]: Tu jeszcze poważniej - mocna ziołowość, w zasadzie przedsionek apteki, gdzieś w tle pojawia się swoista "tępość", charakterystyczna dla stoutów.
                Jeśli to piwo nazywa się "stout", to tak też je oceniam, więc stouta w nim nie znajduję.
                Piwo dla mnie bez sensu... [2.5]
                Uważam, że w przypadku tego piwa istotna jest temperatura serwowania. Popełniłem "błąd" pijąc je zaraz po wyjęciu z lodówki i miałem podobne odczucia. W zapachu dominacja egzotycznych chmieli, a w smaku tępa goryczka palonego słodu, co w efekcie sprawiało wrażenie bardzo "płaskiego" ciemniaka. Jednak po ogrzaniu smak wzbogacał się o inne akcenty i w ogólności piwo nabierało pełności i gładkości.
                Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                Comment

                • Prusak
                  Senior
                  • 07-2005
                  • 4312

                  #23
                  Hm, ja natomiast wypiłem to piwo nieschłodzone i zauważyłem braki "z drugiej strony": małą wyrazistość i coś "męczącego" w smaku, czego nie potrafię sprecyzować, jakieś orzechy pomieszane z kwaskowatością, ale mało to finezyjne było. Być może warto będzie podejsc do tego piwa jeszcze raz, w najodpowiedniejszej temperaturze.

                  Comment

                  • Chmielnicki
                    Senior
                    • 07-2012
                    • 324

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedzi
                    Uważam, że w przypadku tego piwa istotna jest temperatura serwowania. Popełniłem "błąd" pijąc je zaraz po wyjęciu z lodówki i miałem podobne odczucia. W zapachu dominacja egzotycznych chmieli, a w smaku tępa goryczka palonego słodu, co w efekcie sprawiało wrażenie bardzo "płaskiego" ciemniaka. Jednak po ogrzaniu smak wzbogacał się o inne akcenty i w ogólności piwo nabierało pełności i gładkości.
                    Zgadzam się. Im to piwo cieplejsze (w granicach rozsądku), tym więcej walorów odsłania. Ale trzeba też przyznać - przynajmniej takie jest moje subiektywne zdanie - że zbyt wiele tych walorów nie posiada. A może to ja się tak zbisurmaniłem, że "zwykły" stout już mi nie podchodzi - tylko najlepiej jakby to był jakiś Barrel Aged B.O.R.I.S. The Crusher Oatmeal-Imperial Stout z Hoppin Froga

                    A najdziwniejsze/najgorsze jest to, że po wypiciu tej "ortodoksyjnej łasicy" wczoraj wieczorem (JEDNA BUTELKA!) zaspałem dzisiaj i spóźniłem się do pracy. Nie mam bladego pojęcia, co się stało - nigdy mi się to nie zdarza!

                    Comment

                    • becik
                      Senior
                      • 07-2002
                      • 14999

                      #25
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: czarny, widać mętność w tej czerni [4.5]
                      Piana: mierniutka, ciemno beżowa, drobna, z czasem rozkłada się od środka, czuję, że gdybym wcześniej nie wypił to zniknęłaby całkowicie [2.5]
                      Zapach: słabiutki ale to czuje to leciutka paloność [3]
                      Smak: brak piwu treściwości, dominuje wytrawna, lekko kawowa paloność, jest momentami cierpka, daleko w tle akcenty gorzkiej czekolady ze słodkawymi refleksami [3.5]
                      Wysycenie: jak dla mnie za duże [3.5]
                      Opakowanie: szklanka bezimienna wafel knajpiany [4]
                      Uwagi: Pite w wersji beczkowej w Chmielarni, samo piwo złe nie jest, rewelacyjne tym bardziej, jest to dobry stout ale niczym szczególnym nie wyróżnia się od naszych innych krajowych stoutów

                      Moja ocena: [3.3]
                      Attached Files
                      Last edited by becik; 26-06-2013, 18:42.
                      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                      Comment

                      • chemmobile
                        Senior
                        • 03-2009
                        • 2168

                        #26
                        Nie bardzo rozumiem uwagi o małej treściwości. Może ja mam inne wyobrażenie klasycznego stoutu? Dla mnie ten styl charakteryzuje się przede wszystkim wyraźną palonością, akcenty kawowe czy czekoladowe powinny być wyraźnie z tyłu w odróżnieniu od porteru bałtyckiego. Akcenty te dodają treściwości (ciężkości) stąd dla mnie porter jest treściwszy od stoutu. Zresztą, porter bałtycki to "dolniak" i akcenty odsłodowe grają w nim pierwsze skrzypce w odróżnieniu od "górniaków" stouta i portera angielskiego, dla których treściwość będąca wypadkową zasypu jest mniej istotna w odbiorze piwa.
                        Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                        Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                        Comment

                        • becik
                          Senior
                          • 07-2002
                          • 14999

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedzi
                          Nie bardzo rozumiem uwagi o małej treściwości. Może ja mam inne wyobrażenie klasycznego stoutu?
                          Dla mnie nawet zwykły pils może być treściwy, nie chodzi mi o gęstość piwa jedynie o wrażenie pełności i gamy smaków w momencie gdy piję. Jeśli tego nie ma, a smaki są rozmyte, giną gdzieś po drodze, piwo sprawia wrażenie rozwodnionego - jest dla mnie mało treściwym.

                          Zresztą od kiedy dyskutujemy o gustach i tłumaczymy się z personalnego odbioru piwa?
                          Last edited by becik; 27-06-2013, 07:51.
                          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                          Comment

                          • żąleną
                            Sojowe Oddziały Bojowe
                            • 01-2002
                            • 13239

                            #28
                            Tu? Od zawsze. Jeśli rzeczowo, to chyba nic w tym złego.

                            Co do klasycznych stoutów, będąc w Irlandii zrobiłem sobie bezpośrednią konfrontację Guinnessa z Murphy's i różnica w treściwości była znaczna. Tzn. Guinness nie miał jej w ogóle, nul, i nie ratowała tego większa paloność niż w Murphy's, który był ładnie zaokrąglony - po prostu treściwszy, smaczniejszy.
                            Last edited by żąleną; 27-06-2013, 10:10.

                            Comment

                            • concerto
                              Senior
                              • 09-2003
                              • 859

                              #29
                              Dla mnie piwo bardzo dobre, z piękną, ciemną, tłustą pianą. Przypomina mi Kruka, który w obu warkach był bardzo smaczny.
                              "... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"

                              Comment

                              • marcogal
                                Member
                                • 09-2012
                                • 50

                                #30
                                Czy nie filtrowanie, a szczególnie, nie pasteryzowanie to nieunikniona konsekwencja warzenia w danym browarze ?
                                Czy zamierzony cel ?
                                W zasadzie to pytanie do kogoś z AleBrowaru lub kogoś kto to wie.
                                Otóż ponad tydzień temu miałem przyjemność pić Ortodox Stout i wtedy to piwo smakowało jak już ktoś wcześniej to "ładnie" podsumował - Black Hope "Light".
                                Dziś zakupione w tym samym sklepie ta sama warka smakowało jak ...wyciąg z drożdży.
                                Blłee.
                                Kiedyś tak samo niestety smakowało "Sweet Cow".
                                O co tu chodzi ?
                                Czy to temperatura przechowywania bez lodówki potrafi tak te piwa "zabić" w niespełna kilka dni ?
                                Czy "jest coś na rzeczy" bo i termin przydatności też jest dużo krótszy niż pasteryzowanych piw.
                                Warka: 2013.07.20

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎