Kolor: bursztynowy, klarowny [5] Piana: średnia, delikatny beż, opada w dość zauważalnym tempie, osadza się na szkle drobnymi grupkami pęcherzyków [3] Zapach: słabo wyczuwalny ale miły, owocowo-słodowy, w owocowej części głownie mango [3.5] Smak: w miarę pełne i treściwe, aksamitne i delikatne, fajna stonowana owocowo-chmielowa goryczka przeplatana z ze zbożowym posmakiem słodu na podstawie oraz delikatnym miksem owoców, wszystkie smaki dobrze ze sobą skomponowane, uzupełniają, żaden nie dominuje [4.5] Wysycenie: bez zarzutu [5] Opakowanie: brązowy bączek z dość mizerna etykietą, ale charakterystyczną, gładki kapsel [4] Uwagi: Drugie smaczne piwo z Jedlinki, wypite z prawdziwą przyjemnością
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2014-10-28, 19:57.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Złotobursztynowy, lekko zmętniony. [4] Piana: Kremowa, bardzo drobna, wysoka i dość trwała. [4] Zapach: Słodowy z lekkim akcentem chmielowym i jakimś dziwnym, majaczącym powiewem... [3.5] Smak: Chlebowy posmak, niezła goryczka, tło ze słodem palonym. [4] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Bączek, zwieńczony tym razem gołym buraczkowym kapslem. Na ecie dama, być może marcowa, w efektownym kapeluszu. [4] Uwagi: Łyk piwa spróbowany w browarze był co najmniej demotywujący.
Na szczęście piwo nalane z butelki było całkiem w porządku.
Kolor: Ciemnozłoty, mętne. [4.5] Piana: Gęsta jak krem, wysoka na co najmniej 5 cm, idealnie drobniuteńka, równa że można nożem kroić. Trzyma się przez cały czas konsumpcji grubą warstwą, na szkle ściele nieprzerwaną "firankę". [5] Zapach: Słodowy z nutą śliwkową, dość wyraźny. [4] Smak: Jak to w marcowym dominuje słodowość ale praktycznie na równi z domową jabłkowo-gruszkową konfiturą z dojrzałych owoców, ale nie dosładzaną, ciut kwaskową z dodatkiem odrobiny cynamonu. Goryczka leciutka w tle. Dobre, treściwe piwo dla tych co im pils nie podszedł bo był za gorzki. [4] Wysycenie: W sam raz, nie przeszkadza. [5] Opakowanie: Pękaty, gruby kufel 0,4 l z logo, podkładka jest. [5] Uwagi: Próbowane 21.09.2016 na miejscu w browarze za 8 zł/0,4 l.
Kolor: Bursztynowy, delikatnie opalizujące. [5] Piana: Biała, drobnopęcherzykowa, mało obfita, jednak trwała. [4] Zapach: Początkowo lekko owocowo-chmielowy, następnie słodowy, karmelowy, delikatne nuty opiekane. Spora ilość diacetylu. [3.5] Smak: Treściwe, słodowe z delikatnym karmelem i dużą ilością "masełka". Goryczka wyraźnie zaznaczona, niezalegająca, w typie ziołowym. [3.5] Wysycenie: Średnie. [5] Opakowanie: Dość skromna, lecz gustowna etykieta. Brak pełnego składu, kapsel pomarańczowy "golas". [4] Uwagi: Piwo w aromacie i smaku zdominowane przez diacetyl. Gdyby jednak nie moja tolerancja (do pewnego poziomu) dla tego związku to ocena byłaby zapewne jeszcze niższa. Szkoda, ponieważ piwo ma potencjał. Piwo niepasteryzowane i niefiltrowane. Butelka o pojemności 0,33L kupiona w browarze w Jedlinie-Zdrój za 7 złotych. Termin do 25.11.2018.
White IPA / American Witbier
Srebrny medalista KPR 2023 od Josefika
Bardzo jaśniuteńki ładny kolor, piana słaba, kolendra zaznaczona, cytrusy są, dość mocno odfermentowane, czyściutkie w smaku, bardzo przyjemne do spożycia.
Comment