Żywiec, Heineken (lic.)

[eris_mypassionbeer]

hmm ok szanuję twoje zdanie ..... ja lubię Heinekena ( chyba za estry oraz ogólne wrażenie)

a w KP ściemniają jak nie wiem ....... że przyjezdza piwowar z PILZNA i specjalnie waży wg tajnej receptury..... to jest dobre dla laików którzy mówią że pili piwo na warzelni,.... ale ja w to nie wierzę

pozdrawiam

[Lacriferno]

Heineken na pewno produkowany jest tylko w Żywcu (tylko tu jest odpowiednie wyposażenie techniczne)-100%pewne!!!

A czegóż to brakuje w Leżajsku, Warce czy Elblągu, by nie dało się wyprodukować tam Heinekena?

[eris_mypassionbeer]

hmm

no nie o wszystkim można pisać ale dla tego piwa potrzbne są naprawde specjalne warunki i nie można zrobić go tak po prostu ...........

pozdrawiam serdecznie

aa żaden z browarów w Polsce nie ma takiego wyposażenia jakie jest w Żywcu

[kopyr]

hmm
no nie o wszystkim można pisać ale dla tego piwa potrzbne są naprawde specjalne warunki i nie można zrobić go tak po prostu ...........

Na tym forum jest sporo osób, które wiedzą jak sie robi piwo, więc nie wstawiaj nam proszę głodnych kawałków, na temat tego, co to niby jest potrzebne do zrobienia Heńka. O gustach się nie dyskutuje, ale ciekawi mnie skąd wyczuwasz w Heńku estry. Po pierwsze w tym stylu są one niepożądane. Po drugie jak ostatnio (fakt, ze kilka lat temu) piłem ten produkt, żadnych estrów nie wyczułem. Piwo było wręcz sterylne pod tym względem.

aa żaden z browarów w Polsce nie ma takiego wyposażenia jakie jest w Żywcu

Sądząc po tym co zrobiono z Żywcem (piwem), który przecież powstaje tylko tam (czyli w Żywcu) to nie ma czego żałować. Najlepiej, żeby reszta browarów nadal nie była tak skomputeryzowana, wysterylizowana i wykastrowana jak Żywiec. Jeżeli chodzi o GŻ to dla mnie jedynym godnym uwagi browarem jest Zamkowy w Cieszynie. I dzięki, że go jeszcze Heniek nie skomputeryzował albo nie zamknął. To jest jedyna zasługa Heńka dla rynku piwnego w Polsce.

[Shlangbaum]

no nie o wszystkim można pisać ale dla tego piwa potrzbne są naprawde specjalne warunki i nie można zrobić go tak po prostu ...........

Z całym szcunkiem do Twojej osoby, ale pierdoły piszesz, za przeproszeniem O jakie to warunki chodzi ? woda i tak jest wszędzie sztucznie uzdatniana i odpowiednio demineralizowana. Ten sam słód i chmiel wszędzie można dowieźć. Jeżeli chodzi o technologię warzenia, to we wszystkich browarach GŻ jest taka sama. Tanki leżakowe też wszędzie są podobne.

Prosiłbym więc o rozwinięcie myśli:

dla tego piwa potrzbne są naprawde specjalne warunki i nie można zrobić go tak po prostu

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny żółto blado złoty. Nie zachęca, raczej od razu źle nastawia, że piwo będzie wodniste. [3]
Piana: Średnio duża, średniej wielkości pęcherzyki. Dość szybko redukuje się do kożucha. Do końca pozostawia ślady na ściankach kufla, ale niewielkie. Przeciętna jednym słowem. [3.5]
Zapach: Chmielowy i odrobinę zielonej butelki. Strasznie taki kliniczny, koncernowy. Nic specjalnego. [3.5]
Smak: Dominuje podobnie jak w zapachu chmiel. Na koniec wyraźna goryczka. Posmak goryczkowo chmielowy. Prawie nie czuć zielonej butelki. Plusy za to, że piwo nie jest słodkie i za goryczkę. Sprawia wrażenie bardzo lekkiego piwa. Generalnie płaski i trochę nienaturalny smak. [3.5]
Wysycenie: Bardzo dobre, dość mocne i trzyma się do końca. Chyba najmocniejsza strona tego piwa. [4.5]
Opakowanie: Nic ciekawego, ale wzornictwo od wielu lat konsekwentnie utrzymywane (oceniam tę wersję http://browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=35075). Butelka tłoczona, kapsel firmowy, wszystko ładnie ponaklejane no i parametry podane. [4]
Uwagi: W sumie jedynym poważnym plusem tego piwa jest to, że posiada mocną goryczkę czego brakuje chronicznie naszym koncerniakom. Nie jest złe, ale też nie jest dobre. No bo niby jak inaczej zaspokoić smaki takiej rzeszy ludzi (to ma być piwo dla każdego w końcu). Można to osiągnąć tylko robiąc coś nijakiego, bez indywidualności, bez charakteru. I taki jest Heineken.

Moja ocena: [3.55]

[Scriptus]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Strasznie żółty, jasny, klarowny [3.5]
Piana: Piana żadna, po nalaniu kożuszek, który zniknął bez śladu niemal zanim zdążyłem sie go napić [2.5]
Zapach: Lekki chmielowy zapach i nic więcej... [3.5]
Smak: Nie jest wodniste, to na plus, jedyny wyczuwalny smak , to chmielowa goryczka, jednak niczego więcej w tym piwie nie ma. [3.5]
Wysycenie: Nasycenie w porządku, jednak ... gdzie jest piana [4]
Opakowanie: Tradycyjne opakowanie, tłoczona zielona butelka, takie same od lat etykiety, nic porywającego [4.5]
Uwagi: Kupiłem ze względu na promocję ze szklaneczką, inaczej, to nie kupuję tego piwa, jest dużo lepszych piw w lepszej cenie

Moja ocena: [3.475]

[Edson]

Pamiętam pewną promocję Heinekena, Picnic Country gdzieś 1992-1992 rok, piękny zielonobiały firmowy TIR-cysterna podjeżdża nieopodal sceny, rejestracja chyba holenderska (na pewno zachodnia), obsługa polska, leją w plastikowe kubki, drogo jak diabli, ale smak tego piwa mam w ustach do dziś, jest to absolutny punkt odniesienia do, którego zbliżyło się tylko raz inne piwo (he, też promujące markę). Zawartość żywieckich butelek nawet nie zasługuje na miano piwa w porównaniu z tym co wówczas dane mi było w Mrągowie skosztować., nie tylko mi, byłem z kolegami, wzdychają do takiego smaku piwa do dziś.

Jak smakuje ten 5 litrowy Heineken co to zalega od jakiegoś czasu w sklepach, pił ktoś?

[delvish]

Uwagi: W sumie jedynym poważnym plusem tego piwa jest to, że posiada mocną goryczkę czego brakuje chronicznie naszym koncerniakom. Nie jest złe, ale też nie jest dobre. No bo niby jak inaczej zaspokoić smaki takiej rzeszy ludzi (to ma być piwo dla każdego w końcu). Można to osiągnąć tylko robiąc coś nijakiego, bez indywidualności, bez charakteru. I taki jest Heineken.

Po wczorajszej konsumpcji wersji puszkowej nie pozostaje mi nic innego, niż tylko podpisać się pod podsumowaniem MarcinKa.
Gdyby więcej pilsów produkowanych w Polsce było tak nachmielonych jak koncernowy Heniek, to przybyłoby nam dobrych piw.

[marco]

Z całym szcunkiem do Twojej osoby, ale pierdoły piszesz, za przeproszeniem O jakie to warunki chodzi ? woda i tak jest wszędzie sztucznie uzdatniana i odpowiednio demineralizowana. Ten sam słód i chmiel wszędzie można dowieźć. Jeżeli chodzi o technologię warzenia, to we wszystkich browarach GŻ jest taka sama. Tanki leżakowe też wszędzie są podobne.

Prosiłbym więc o rozwinięcie myśli:

Wtrącę się, bo z tego co wiem, to Heineken we wszystkich browarach (w tym w Żywcu) leżakuje w poziomych tankach, w przeciwieństwie do pozostałych wyrobów GŻ. Być może więc to miał na myśli eris_mypassionbeer. A z resztą, niech sam rozwinie myśl, albo może ktoś z GŻ się wypowie, w końcu na pewno pracownicy koncernów tutaj zaglądają.

[atheus]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jako dziecię piłem musujące wapno. Kolorek miało zbliżony. Żółty, sterylnie klarowny... [3]
Piana: Czasem Sprite bardziej mi się pienił niż to piwo. Szkoda słów... [1]
Zapach: Chmiel, potem chmiel i na samym końcu leciuchny powiew słodu (przy potężnych wdechach) [3]
Smak: Krótko: woda chmielowa. Tu nie bawiono się w akcentowanie, choćby najskromniejsze, słodu. Wszak w wyobraźni przeciętnego piwosza piwo to trunek chmielowy [2.5]
Wysycenie: Gaz nie dotrwał do końca picia (degustacją tego nie nazwę). A wcale nie piłem jakoś strasznie długo. Czyli kiepsko [2.5]
Opakowanie: Opakowanie klasyczne, projekt chyba jeszcze sprzed wojny. Jedyna rzecz, która mi się w tym produkcie bezdyskusyjnie podoba [3]
Uwagi: Mocno schłodzone zapewne świetnie gasi pragnienie w upalne dni na plaży. I pewnie o to chodzi. Szkoda tylko, że marketing wbija ludziom do głów, że to piwo z górnej półki. A tak naprawdę to jest to alkoholowa oranżada o smaku chmielu. Zdecydowanie niewarta swojej ceny

Moja ocena: [2.575]

[granat862]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, klarowny. [4.5]
Piana: Średnio-grubopęcheżykowa, średniowysoka szybko opada. [2.5]
Zapach: Chmielowo-słodowy z dziwnym takim niby kukurydzianym akcentem. [3]
Smak: Słodowość z okropnym botwinkowym posmakiem [2.5]
Wysycenie: Średniowysokie [3.5]
Opakowanie: Zielona butelka, firmowy kapsel nic szczególnego, plusik za podanie danych.Minus za to że butelka bezzwrotna jest. [3]
Uwagi: Kupione w zestawie 5 piw z fajna szklaneczką, jedno wypiłem dla spróbowania resztę wypili znajomi lubujący sie w tym piwie.

Moja ocena: [2.85]

[Mario_Lopez]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Słomkowy, bardzo jasny. [3]
Piana: Pojawiła się na kilkanaście sekund, po czym opadła nawet nie oblepiając szkła. [2.5]
Zapach: Przede wszystkim chmiel, w tle bardzo głęboko ukryte nuty słodowe. [3.5]
Smak: Chmielowa goryczka, jednak wydaje się rozwodnione. [3]
Wysycenie: Tutaj nie mam zastrzeżeń, piwko pracuje przez cały czas konsumpcji. [4]
Opakowanie: Podoba mi się ta zielona butelka i ogólnie etykieta, plus podane wszystkie najważniejsze informacje, ekstrakt itp. [4]
Uwagi: Nie jest złe, natomiast na pewno nie warte swojej ceny.

Moja ocena: [3.225]

[Gringo]

Wczoraj nie miałem wyboru i wypiłem 4 szt. wiec jest okazja opisać mi to piwo, przedostatnio piłem je bardzo dawno temu.
Kolor: słomka - złoto, jasny klarowny [4]
Piana: Jaka piana ? [1,5]
Zapach: chmielowo - apteczny, sztuczny [2]
Smak: chmielowo - słodowy, bardzo płaski, słaby, rozwodniony [2,5]
Wysycenie: dobre ale nie potrafi utrzymać piany [4]
Opakowanie: klasyk Heineken, zrobiony na trend dyskotekowy. Pewnie jak się go pije z gwinta w zadymionym lokalu to nie ma znaczenia co jest w środku.

Uwagi: to piwo ma jeszcze jedną wadę, dziś swoje odchorowałem po tych chemikaliach, nigdy po 4 piwach nie czułem się rano tak fatalnie i nie była to sprawa alkoholu.
Nigdy więcej do powtórzenia.
Ogólna ocena biorąc pod uwagę poranne efekty [1,5]

[eutanatos]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny, słomkowy,klarowny. Trochę za jasny. [3]
Piana: Śnieżnobiała, drobnoziarnista,wysoka. Niestety szybko zanikająca... [3]
Zapach: Delikatny,słodowy. Po zapachu można się spodziewać lekko kwaskowatego smaku... [3]
Smak: Słodowo chmielowy,lekko kwaskwy niestety. Również kwaskowaty pozostawia posmak. Mimo wszystko pierwsza liga "masówek" [3.5]
Wysycenie: Piwo dobrze nasycone, sredniej wielkości bąbelki pozostawiające ślad na języku. [3]
Opakowanie: Ładna, tłoczona butelka, dostępna również w powiększonej objętości. Etykieta typowo "zachodnia", gustownie skrojona i wypełniona można z niej wyczytać wszystkie ważne informacje. Dominuje zieleń. [4.5]
Uwagi: Piwo bardzo równe, zawsze smakuje baaaardzo podobnie. Jest wszechobecne. Wiem, że piją je ludzie którzy mają delikatne żołądki a mają chęć na piwo.

Moja ocena: [3.275]