Kasztelan, Jasne Pełne

[IX1]

lzkamil napisał(a)
IX1, ciekawi mnie kiedy to bylo? Moze wtedy jak jeszcze sie nazywalo Kasztelanskie i nie bylo jeszcze robione przez Carlsberga-Okocimia? Wtedy tez bylo to moje ulubione polskie piwo

Było to wczoraj w małej spelunie w Bełchatowie

[lzkamil]

To musialo byc rzeczywiscie swieze niepasteryzowane prosto z Sierpca a nie ze Szczecina, Brzeska czy HGW skad jeszcze... W takim razie sie bardzo ciesze ze brudne lapy CO jeszcze nie zasyfily sierpeckiego piwka

[IX1]

Przez dominację KP,GŻ trzeba iść do takiej mordowni,żeby napić się naprawdę dobrego piwa.SZKODA !!!!

[lzkamil]

Ano wlasnie. Pare lat temu jeszcze przed przejeciem browaru przez CO slyszalem opinie ludzi wychowanych na Lechu i EB ze to 'piwo dla zuli', 'typowy smak wiejskiego piwa' itp. tylko dlatego ze mialo swoj charakter i tym sie roznilo od masowki (albo moze ja zawsze bylem wiejskim zulem ). Dobrze ze jeszcze chociaz w regionie w knajpach leja z beczki cos co przypomina to dawne piwo. Bo jak sie kupuje butelkowe juz nie mowiac o puszkowym to nawet w mojej Lodzi (w koncu niedaleko od Sierpca) trzeba miec szczescie zeby nie trafic na Kasztelana pochodzacego bynajmniej nie z Sierpca.

[bury_wilk]

Całkiem niezłe. Kolor nieco przyjasny, coś pomiędzy słomkowym, a złotym, ale mimo to ładny, klarony. Nasycenie trochę za małe nawet dla mnie, ale kilka bąbelków znalazłem... Piana marna, wprawdzie na początku wysoka, ale bardzo dziurawa, nierówna, szybko opada. Zapach za to chmielowo kwiatowy, zupełnie przyjemny. Podobnie dorze wyppada smak, świeży, chmielowy, z akcentami kwaskowato-owocowymi. Goryczka delikatna, nie nachalna, ale mimo to wyraźna, długo rozchodzi się po podniebieniu. Opakowanie przeciętne, estetyczne i czytelne, ale mało pomysłowe i mało charakterystyczne.

Moja ocena: [3.75]

[yendras]

lzkamil napisał(a)
Bo jak sie kupuje butelkowe juz nie mowiac o puszkowym to nawet w mojej Lodzi (w koncu niedaleko od Sierpca) trzeba miec szczescie zeby nie trafic na Kasztelana pochodzacego bynajmniej nie z Sierpca.

A w Kutnie (w końcu niedaleko od Łodzi ) można kupić Kasztelana w bączkach 0,33, co - mam nadzieję - jest gwarancją, że piwo pochodzi tylko i wyłącznie z Sierpca.

[bleik]

Jeśli kasztelan to tylko z SIERPCA!

[babalumek]

Ostatnio Kasztelana z beczki piłem jakieś 1,5 roku temu i uznawałem je za jedno z najlepszych piw na naszym rynku.Mocno gazowane,jasne o wyraźistym i konkretnym smaku,dla mnie był wzorem piwa typu pils.Niestety z tego co wiem we Wrocławiu nigdzie go dostac nie można, jest tylko w butelkach i puszkach (jak się myle to bardzo prosze o namiary!!!!) a to kompletnie co innego (jak w przypadku Chojnowa-TYLKO z beczki!!!!!)

[Czapayew]

Kupiłem w ŻABCE, przynam że z lekkimi obawami. Na szczęście piwko nie zostało jeszcze do końca skoncernizowane. Przyjemna goryczka, dobre gazowanie i jedyne do czego można się przyczepić to piana - dziurawieje i szybko znika. Nie mniej z przyjemnością sięgnę po nie po raz kolejny (oby był)

Moja ocena: [4.15]

[Krzyś]

lzkamil napisał(a)
Ano wlasnie.w mojej Lodzi (w koncu niedaleko od Sierpca) trzeba miec szczescie zeby nie trafic na Kasztelana pochodzacego bynajmniej nie z Sierpca.

W mojej Łodzi dokładnie to samo. Wczoraj ucieszyłem się, że wreszcie pojawiło się w moim sklepie. Kompletne rozczarowanie. Z pewnością nie pochodziło z Sierpca. Leszek przy tym to pyszota. Wiem natomiast dokładnie jak potrafi Kasztelan smakować. Potwierdza się to w każde wakacje podczas pobytów na działce nieopodal Włocławka. Wtedy jest pyszny zarówno z kija, butelki czy bączka. Jak długo

[dannyp]

Jak dla mnie to jest to całkiem dobre piwko, takie na co dzeń jak znalazł...Trafiłem na nie przypadkiem i już tak zostało...w smaku dobrze zbalansowane, goryczka nieduża, choć troche ją czuć, tylko piana mogłaby sie troche dłużej trzymać. Smaku starego Kasztelana nie poznałem, więc nie mam punktu odniesienia. Dostępne w Zabce, a że Żabka tuż obok...

Z kija w Łodzi mają go też w Peronie (tam też mam bliziutko )

Tylko, ze nie wiem czy piłem prawdziwego Kasztelana z Sierpca, na etykiecie nie można sie tego dopatrzeć...

[Akren]

Ocena z ARTomatu

Kolor: taki troche ciemniejszy słomkowy. Prezentuje się dosyć ładnie. [4]
Piana: nie zachwyca. Po nalaniu była dosyć ładna tylko przez chwilę. Szybko odpadła i zostawiła po sobie jedynie małą warstewkę przy ściankach kufla. [3]
Zapach: dosyć wyrażny chmielowy ale wyczuwalne było w nim coś dziwnego tak jakby piwo było zepsute. [3.5]
Smak: Wyraźnie czuć miłą dla podniebienia dosyć charakterystyczną goryczkę. Gdzieś tam w tle jest także obecny jakiś posmak słodowy, goryczka jednak zdecydowanie przeważa. Jak dla mnie berdzo dobre. [4.5]
Wysycenie: właściwie w sam raz. Jedynie pod koniec mogloby być troszke większe. [4.5]
Opakowanie: Ładna butelka i też nie brzydka etykieta. Może jest dosyc prosta ale estetyczna i czytelna. Dodatkowy plus za to że jest ekstrakt podany bo ostatnio jakoś o tym zapomina się. [4]
Uwagi: Jest to dobre piwo warte żeby sięgać po nie od czasu do czasu. U mnie dosyć często gości w kuflu.

Moja ocena: [3.95]

[m_q]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piękny wysycony kolor jasnego piwa. [4.5]
Piana: Gesta ładna, utrzymuje się praktycznie do końca [5]
Zapach: Zapach porządnego pilsnera z nutką goryczki [5]
Smak: Jak dla mnie, to "wzorzec pilsnera" - z równym posmakiem goryczki jak w dobrym Żywcu ale z bardziej "naturalną" nutą. [4.5]
Wysycenie: W porządku, może pod koniec trochę za mało. [4.5]
Opakowanie: Ładne, eleganckie, wyraźne. [5]
Uwagi: Pojawiło się w dużej ilości po przejęci Sierpca, ale widać, ze w Kra,owie jest wycofywane z marketów - według mnie wielka szkoda.

Moja ocena: [4.75]

[zgoda]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemno-słomkowy, złotawy. Spodziewałem się właśnie takiego koloru po jasnym piwie. [3.5]
Piana: Niezbyt gęsta, opada szybko i w połowie już nie ma po niej śladu. Niestety. [3]
Zapach: Wyraźnie czuć chmiel aż do samego końca. Żadnych niespodzianek. [4]
Smak: Wyraźna goryczka, nie pozostawia przykrych wspomnień na języku. Bardzo orzeźwiające, nie skleja języka niepotrzebną słodyczą. [4.5]
Wysycenie: Dużo gazu, bąbelki towarzyszą do samego końca. [4.5]
Opakowanie: Ładne, chociaż już na pierwszy rzut oka widać, że to nie jest wielki browar i wzornictwo nie jest najwyższych lotów. Etykieta jest czytelna i to jest plus. [3.5]
Uwagi: Kupione w Carrefour w Centrum Wileńska (Warszawa). Pod koniec lat 80-tych piwo z Sierpca należało do moich ulubionych, więc kupiłem je na próbę, gdy tylko zobaczyłem je na półce. Nie rozczarowałem się.

Moja ocena: [4.075]

[ratownik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Kolor taki średni, ale lepszy od reszty. [3]
Piana: Więc tak: piana była, ale tylko chwilę po nalaniu, a do tego jej wygląd był fatalny. Odstraszały mnie ogromne bąble. [2]
Zapach: W sumie tragedia. Walił spirytusem. [1.5]
Smak: Okropny! Wyczuwalny kwas i do tego smakowało tak, jakby było gazowane. [1.5]
Wysycenie: Ujdzie w tłoku. [2.5]
Opakowanie: Jeśli chodzi o butelkę, to taka trochę biedna. Uważam, że kolorki są tragiczne. [2]
Uwagi:

Moja ocena: [1.7]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu. Bardzo proszę bardziej konkretnie opisywać swoje odczucia.
Art, Admin
---------------