Budějovický Budvar, Světlý Ležák 12

[CyboRKg]

Piwo było i nadal jest w ścisłej czołówce najlepszych piw. Piję go zawszę z chęcią i często do niego powracam. Dobry Budweiser nie jest zły, a że nie ma złego Budweisera, więc jest zawsze dobry...

To se ne vrati, pane Havranek... "Budweiser" juz dawno zszedl na psy. Teraz to juz nawet nie koncerniak a jeszcze gorzej - marketowiec. Jak nie przymierzajac nasz rodzimy "Goolman" z Perly. Nie ma co przywiazywac sie do nazw. Raczej nie bedzie juz nigdy na rynku dobrego "Budweisera", "Zlotego Bazanta" czy nawet "Lezajska".

[erudyta]

Twierdzenie, że piwo, należy do czołówki najlepszych piw, jest tylko i wyłącznie moją subiektywną opinią. Nikomu nie bronię twierdzić inaczej. Każdy ma przecież swoje różne gusta i każdemu to samo piwo będzie smakowało inaczej. Jedni się zachwycają Budweiserem inni Coroną Extra (chociaż tę osobiście uważam ze totalną porażkę), a jeszcze inni Paulanerem.
I żadne jednostki IBU czy EBC nie przekonają mnie, że Budweiser nie jest (oczywiście dla mnie osobiście) dobrym piwem
To tyle w tym temacie, a teraz idę (Licher Pils)

[Javox]

Gość jeszcze kiedyś napije się prawdziwego piwa... a zdziwiony będzie

[ART]

Proszę trzymać się tematu i pozwolić każdemu na posiadanie własnej opinii.

[Javox]

No tak... ja też kiedyś miałem 15 postów...

Mogę życzyć tylko dobrego smaku...

[lucifuge]

To przyjdzie z czasem. Ja tez lat temu naście pielgrzymowałem do browaru w Budziejowicach i poza Budvarem nie było dla mnie innego, czeskiego piwa.

[patyczek]

To przyjdzie z czasem. Ja tez lat temu naście pielgrzymowałem do browaru w Budziejowicach i poza Budvarem nie było dla mnie innego, czeskiego piwa.

Ja może nie pielgrzymowałem do samego browaru, ale gdy tylko byłem u naszych południowych sąsiadów, to zawsze wracałem z plecakiem wypchanym piwem, między innymi wyrobami z Czeskich Budziejowic. A teraz... Przed chwilą opróżniłem butelkę Proletariatu z Czarnkowa, które dla mnie nie jest bynajmniej jasnym najwyższych lotów, jakkolwiek oceniłem go dość wysoko, bo mi smakował. Po czym sięgnąłem po Budweisera... Porównanie dla tego ostatniego wypadło druzgocąco. Nie umywa się do Czarnkowa. Jest nijaki, płytki, bez smaku. Przykro mi, ale taka jest prawda na dzień dzisiejszy.

[coder]

Aromat: wątły, na pierwszym aromat naświetlony (skunksowy), pod nim jakby nieco chmielu, lekki DMS (warzywny)

Barwa: złota, iskrząco klarowne

Piana: obfita, dość rzadka, nietrwała

Smak: słodowy z wyraźną, ale niezbyt przyjemną goryczką, dość wodnisty, lekki posmak chmielu jednak go ratuje.

Goryczka: nisko-średnia, dobrze zaznaczona, trochę tępa

Odczucie w ustach: wodniste, wytrawne, smukłe

Ogólne wrażenie: piwo niewysokich lotów, eurolager na modłę niemiecką: wodnisty, z nieco mocniejszą goryczką.

[Obywatel1978]

Piwo w sposób perfekcyjny neutralne lub jak kto woli nijakie. Nie jest to najgorsze piwo, jakie w życiu piłem. Pite jako pierwsze danego wieczoru nawet ujdzie - ale kiedy pije się je po czymś lepszym, niedostatki niestety wychodzą. Niby jest goryczka, ale mocno rozwodniona. Nut słodowych niewiele. Piany praktycznie zero. Nagazowanie spore - po odkapslowaniu trzeba się śpieszyć z nadstawianiem szklanki. Barwa eurolagerowa - jasne złoto. Zapach nawet przyjemny - nie jestem w stanie bliżej go określić. Plus za brak skunksa mimo zielonej butelki. Jest to pewnie zasługą tego, że piwo pakowane jest w szczelne kartony. Zakupione w Lidlu za 2,99 PLN.

[Javox]

Stałem się ofiarą ceny 2,22 w Lidlu...

Kupiłem i pije... WTF - co z tego piwa zostało? - opakowanie... !?

Zwykły koncerniak... po wlaniu w szkło rozładowane piwo jest na poziomie bruku...

Albo z tym piwem już jest to co z naszymi piwami albo specjalna partia na markety...

...choć Kopyr udowadniał że to mało prawdopodobne... czyli jednak koncernówka bez przyszłości!

[chechaouen]

Zdumiewa mnie Twoja zawzięta wiara w to piwo, które już daaaawno stało się (na tym forum nie porównujemy piwa do uryny) ... Będąc ostatnio w Lidlu i widząc ten produkt w cenie 2,22 tylko uśmiechnąłem się pogardliwie, po czym...

wpakowałem do wózka pierś z kurczaka za 12,99 zł za kg przecenioną o 25 proc. bo bliski termin przydatności
A tak całkiem serio, Perlenbacher i Argus Maestic biją te ... na głowę

[Javox]

Ech zdumiewać się nie ma czym...

Na bank cudów się nie spodziewałem ale liczyłem na pewną poprawność koncernową...
Nawet tego nie było...

A zawzięta wiara tu nie ma absolutnie miejsca...

Piję różne piwa ale czasem niezobowiązująco łykam np. niebieskiego Leżajska...
Perlenbacher faktycznie mało kiedy zawodzi... ale cóż przyznaję się... puszkę Bud'a kupiłem...
... z nieskromnej ciekawości.... wstyd mi...

[dlugas]

Piję różne piwa ale czasem niezobowiązująco łykam np. niebieskiego Leżajska...

o dzień dobry :] mam bardzo podobnie, choć przedwczoraj po średnioudanym w intensywności aromatu i smaku Rześkim (a nie jest jakieś tak genialne nawet w dobrej warce) wychyliłem leżajska niebieskiego w butelce, bo był w promocji po 1,99zł
Kurna, albo coś ze mną nie tak, albo zaczyna mi "moje koncernowe piwko" nijako smakować :/ a zawsze był w miarę słodowy i pełny z tępą dziwną goryczką, ale miał jakiś smak. Muszę wypić jako pierwsze, bo zostanę bez awaryjnego koncerniaka


A tego "Buda" skreśliłem z listy jeszcze przed wakacjami. Też spodziewałem się poprawnego w miarę pijalnego koncerniaka a okazał się bylenijakowodnistecoś

[rohozecky]

puszkę Bud'a kupiłem...
... z nieskromnej ciekawości.... wstyd mi...

Chłopie, Ty to masz zdrowie - myślę sobie, jak widzę jakimi rzeczami się regularnie umartwiasz

A poważnie - Budvar na miejscu z beczki jakoś tam da radę, choć bez sensacji. Ale w Lidlu to rzezcywiście brałbym Perlenbachera...

[Javox]

hhehehe regularnie ale po jednym...