Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

La Débauche, Big Boy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Senior
    • 05-2002
    • 19167

    La Débauche, Big Boy

    W przeciwieństwie do Black Ale India Stout z tego browaru mamy tu już prawdziwego RIS-a.
    12% alk.!! Blg nieznane. Stout Imperialny z chili. Tak jak wspomniał wpadzio projektowaniem etykiet zajmują się miejscowi artyści. Tutaj Kegrea i lokomotywa. Dopisek w tytule Mad Machine od razu skojarzył mi się z kawałkiem o tej nazwie zespołu "Stray Train", ale może to tylko moje dzikie skojarzenie.

    Zaraz po nalaniu widać, że to imperial. Gęsty, czarny jak noc, z jasnobrązową, dość szybko opadającą pianą. W aromacie czekolada, kawa, lekki popiół, a dalej w smaku mocno wytrawne nuty gorzkiej czekolady, złamane kwasowością słodów palonych. Alkohol dobrze ukryty. Dopiero po przełknięciu i chwili czasu czuć, że początkowa wytrawność przechodzi w ostry finisz z chili. Może dlatego nie czuć alko, bo wytrawne i ostre nuty chili zabijają poznawanie reszty niuansów. Właśnie ten finisz trochę zmienił moje początkowe nastawienie do tego piwa i w ogólnym rozrachunku jestem trochę zawiedziony.

    Te dwadzieścia kilka złociszy jednak niezbyt dobrze zainwestowane. Niemniej jeszcze spróbuję coś tego browaru, bo sama otoczka mi się podoba. Może będzie to bardziej przemyślany zakup.
Przetwarzanie...
X
😀
🥰
🤢
😎
😡
👍
👎