Czechy zostają zamknięte : (
Collapse
X
-
-
Właśne teraz w trudnej sytuacji browarów kto czuje się polakiem to powienień kupować kraftowe piwa . Nawet w markecie , bo oni wezną z hurtowni a hurtownia kupi od browaru . Już w wtorek kupiłem zapas 49 piw z browaru Błonie , Zarzecze i Maryensztadt .Leave a comment:
-
To ja kontynuuję:Jak zwykle wszystko widzicie zero-jedynkowo lub jak kto woli na czarno-biało.
1. Czesi robią tylko klasykę - TOTALNA BZDURA
2. Każde czeskie piwo jest genialne - TOTALNA BZDURA
3. Każde piwo czeskie jest lepsze od polskiego - TOTALNA BZDURA
4. Żeby napić się dobrego piwa trzeba jechać do Czech - TOTALNA BZDURA
5. Polskie piwa kraftowe to tylko ipy, sripy - TOTALNA BZDURA
6. Nie da się w Polsce kupić dobrego piwa kraftowego - TOTALNA BZDURA
7. Browary rzemieslnicze w Polsce nie robia pilsów - TOTALNA BZDURA
8.
9.
I tak mógłbym wymieniać i wymieniać... PIEPRZYCIE TOTALNE BZDURY
8. Piwo kraftowe jest warte swojej ceny - TOTALNA BZDURA
9. Dobre piwo powstaje tylko w kraftowych browarach - TOTALNA BZDURA
10. Nie cieszyłbym się, gdyby piwny kraft upadł równie szybko, co się pojawił - TOTALNA BZDURA
Leave a comment:
-
Podsumowując - kluczowa wydaje się sprzedaż "wokół komina". Odpadają: transport i pośrednicy, w większości kwestie opakowania i rozbudowany marketing. Zgadzam się, że tradycja spożywania posiłków poza domem jest w Czechach nieporównywalnie mocniejsza, a co za tym idzie - ich udział w przychodach restauracji jest relatywnie wysoki. Nie do końca zgadzam się tylko z niższym kosztem postawienia browaru. Jest w tym część prawdy, bo więcej w Czechach firm "garażowych", choć o sporej kulturze technicznej. Sprzęt markowy kosztuje tyle samo. Pozwolę sobie tylko zauważyć, że taki wypasiony sprzęt pojawia się u nas relatywnie częściej (szczególnie w segmencie restauracyjnym). Ale tu znów można by w długich punktach rozpisać przyczyny....Leave a comment:
-
W praktyce moim zdaniem do dwukrotnej przebitki to jednak brakuje, ale to zależy od miejsca, stąd czynsze nie są tak istotne (szczególnie, że często chodzi o właścicieli nieruchomości). Cena piw z wyższej półki aż tak wysoko się nie różni. Haczyków jest wiele:
Inne aspekty:
1. Transport i pośrednicy. W Czechach nawet sprzedaż tzw. kraftu koncentruje się lokalnie. Rzadko się zdarzała, żeby piwo np. z Ostrawy trafiało do Pilzna. To bardziej okazyjne sytuacje. Browar często dostarcza bezpośrednio swój produkt do odbiorcy, hurtowni jest bardzo mało.
2. Sprzedaż w lokalach. W większości lokalach piwo obok piwa sprzedaje się jedzenie. A na jedzeniu i napojach bezalkoholowych marże są wyższe. U nas bardzo często w jednym lokalu się je, a w drugim chodzi na piwo, stąd wywindowane są marże.
3. Ze względu na przepisy w Polsce koszt postawienia browaru jest wyższy. O ile większość czeskich rzemieślniczych browarów prowadzi własny wyszynk, w Polsce już tak nie jest. Ceny surowców jednak nie różnią się istotnie. Można dostać minimalnie niższe ceny za krajowe słody i chmiele w Czechach, ale w przypadku kraftu i tak się ściąga słód między innymi od Weyermanna a chmiel ze Stanów.
4. odwieczny polski problem z opakowaniami - butelki zwrotne/bezzwrotne, konieczność zakupu przez nasze krafty jednorazowych petainerów.
5. Polska wiara w pijar i marketing. O ile w Czechach, Belgii czy Niemczech kraft sięga często po kolegę grafika jeśli chodzi o projektowanie loga czy ety a fejsa prowadzi np. żona piwowara lub on sam. U nas często zatrudnia się tzw. agencje kreatywne i są firmy specjalizujące się w projektowaniu etykiet piwnych. Kiedy polski browar jest zmuszony do rotowania nowościami wydaje sporo na ich projektowanie, produkcję (najczęściej to duża, kolorowa i droga folia samoprzylepna, a nie papier). Tymczasem w Czechach takie piwa rozlewane w dużej mierze w klasyczną aluminiową beczkę
No i obśmiewana butelka pet to też jakiś element niższej ceny. U nas z kija krafty leją tylko z petów, ale rodzimy hipster zaczyna się tym faktem brzydzić, dopiero gdy zobaczy takie opakowanie na półce w biedrze 
6. Czasami odnoszę wrażenie, że w Polsce niższa cena niekoniecznie oznacza wyższą sprzedaż. Nie wiem czy to wschodnie upodobanie do snobizmu, czy przeświadczenie że towar lepszy musi być zawsze droższy. Przecież nawet w tym wątku jedna osoba zaprezentowała takie stanowisko: "Czesi są dobrzy w tanich lagerach za 2 zł , kraft tam prawie nie istnieje" i potem: "dobry pils kraftowy powinień kosztować minimum 10 zł . Po 5 zł to ostanio regionalne kosztują a nie kraft". Zatem taki klient może się poczuć oszukany niższą ceną
Leave a comment:
-
Wszystkie wskazane wyżej czynniki nie tłumaczą jednak tak znacznej różnicy w cenie piwa - dla równowagi dodajmy, że pensje piwowarów, obsługi, etc. są w Czechach wyższe niż w Polsce (do tego dochodzą świadczenia społeczne). Może to nie zrównuje wszystkich kosztów, ale nie spodziewałbym się w końcowym rozrachunku różnicy większej niż 10% - a to przy cenie 10 zł daje zaledwie jedną złotówkę różnicy. A tu mówimy o niemal dwukrotnej przebitce. Aha, jeszcze ceny nieruchomości i czynsze za wynajem, też - póki co - wyższe u naszych sąsiadów. Więc gdzie jest haczyk?Leave a comment:
-
Fido, a w Polsce bywasz?
Tyle razy o tym było. Polityka fiskalna naszego państwa powoduje, że koszty zatrudnienia pracownika (browarnictwo, transport, gastronomia) są wyższe. Podatki, koncesje i akcyzy wyższe, ograniczeń dotyczących sprzedaży i reklamy więcej niż w Czechach. Przygraniczni i nie tylko przedsiębiorcy polscy zaczynają rejestrować firmy w Czechach, bo im się to opłaca przy zakupie auta. Stąd coraz więcej aut na czeskich blachach. To na poziomie uregulowań ogólnokrajowych.
Na poziomie samorządu - u nas dodatkowe ograniczenia dotyczące sprzedaży i dodatkowe koszty: koncesja za sprzedaż alkoholu + coroczna składka za sprzedaż alkoholu uzależniona od obrotu sięgająca o ile pamiętam do prawie 3% ogólnej sprzedaży alko.
Na zakończenie kwiatek w postaci ok 20 zł , które przedsiębiorca musi wydać za wydanie zaświadczenia potwierdzającego dokonanie opłaty za korzystanie z zezwolenia.
Do tego ograniczenia sprzedażowe (zakazy) i opłaty dotyczące sprzedaży sezonowej piwa, sprzedaży w internecie, sprzedaży z dowozem, podczas jednorazowych imprez plenerowych, zawodów sportowych i innych wydarzeń.
Koncesja w Czechach w skrócie: obejmuje napoje alkoholowe od 15 % alkoholu (i to też z wyjątkami). Piwo i wino są wyłączone.Leave a comment:
-
Do tego porównać by należało inne podatki, czynsze czy chociażby wymagane w PL zezwolenia na sprzedaż piwa.
Akcyza na piwo w CR jest ok. 1/3 niższa niż w PL.
VAT też jest niższy - 21%
Podatek dochodowy - 15%
CIT akurat taki sam - 19%
itp, itd.Leave a comment:
-
Aby odpowiedzieć na pytanie DLACZEGO należałoby porównać koszty produkcji w PL i CR, na które składa się wiele "czynników", takich jak np:
- akcyza
- VAT
- CIT
- podatek dochodowy
- składki emerytalne i zdrowotne
- media (prąd, gaz, woda)
- ceny produktów (słody, chmiele)
plus czynniki niewyliczalne jak np. stopień uciążliwości biurokracji (kontrole, sprawozdania, inna papierologia)
Przyjrzeć się by trzeba także kosztom samego założenia browaru w obu krajach:
- koszty założenia firmy
- koszty i czas na zdobycie wszystkich zezwoleń
- koszty wynikające z wymagań polskiego sanepidu, czy urzędu celnego (dorabianie płynowskazów do tanków)
To wszystko ma znaczenie w końcowym wyliczeniu ceny butelki piwa.Leave a comment:
-
Do Twojego pytania dodam jeszcze jeden, myślę, że równie istotny aspekt. Pamiętajmy, że w większości naszych browarnianych restauracji, lub multitapów piwo serwuje się w pojemnościach 0.4. I to nie istotne, czy to Pils, czy Ipa. Nie dość, że pojemność jest zaniżana, to do tego cena jest z dupy żywcem wzięta.
Na palcach dwóch rąk policzyć mogę gdzie w Czechach podawali je w pojemnościach 0.4. Pomijam Pragę i inne turystyczne miasta, oraz jakieś sezonowe specjały.Leave a comment:
-
Średnia pensja w Czechach i w Polsce jest na tym samym poziomie,( różnice możemy pominąć w tym rozważaniu) @dadek ostatnio podał ceny w browarze w Brnie, zauważcie że to nie jest czeska klasyka:
Blond 11° (Pale Ale)
- Belgia 13° (Belgian Pale Ale)
- India 15° (American IPA) http://www.browar.biz/forum/showthre...rd#post1286051
- Equinox 18° (Imperial IPA)
Ceny 39-65 kč
A tu ceny w wypasionym browarze z hotelem:
-Krum 10-ka w cenie 30 / 20Kc. Niestety o tym piwie nic dobrego nie można napisać. Taka woda zabarwiona na żółto. Kompletnie bez smaku.
-Krum 11-ka w cenie 35 / 24Kc. Według mnie najlepsze z próbowanych tego dnia piw. Szału nie było, ale wypiłem ze smakiem.
-Krum 11-ka polotmave w cenie 35 / 24Kc. Oj, tutaj też bez większych zachwytów. Taka szkolna trója.
-Krum 12-ka tmava w cenie 40
Średnia cena "piwnej rewolucji" to 8,32zł a klasyki 5,60. Nie bywam w Czechach więc posiłkowałem się pierwszymi znalezionymi na forum cenami.
To uprzejmie zapytam, dlaczego pils w Polsce w lokalu czy browarze, za 5 zyla jest jakąś kosmiczną niemożliwością a "rewolucja" za 8 zyla jeszcze bardziej?Leave a comment:
-
Ten wątek powinien się nazywać "Co kwarantanna robi z mózgiem piwosza?"


Wiem, co piszę, strach zagląda mi w oczy (gardło), bo kończy mi się domowy zapas piwa...
Leave a comment:
-
Pendragonie, mój imienniku i za pewne fanie prog-rocka, mnie nie chodzi o krafty, ale o jakiekolwiek poczciwe piwo w tej kategorii.Leave a comment:
-
W Trzebini było czynne cały czasGłuchołazach (Opolszczyzna) - okoliczne browary to m.in.: Nachmelena opice - warzą rotacyjnie ejle, saisony, kwachy itd. Stała oferta to trzy piwa w tym dwa ejle:
https://www.nachmelenaopice.cz/en/our-opice-beers/ czy Hasič (ipy, apy, belgijski ejl)
.Leave a comment:
Related Topics
Collapse
-
Ktoś się wybiera w ten weekend do Ostravy na Lopni Beczku?
Wpadamy z Kapslem w piątek, są 164 piwka do ochucenia
https://www.facebook.com/events/1235032887912754
https://www.facebook.com/LopniBeczkuAleFest...-
Channel: Festiwale piwne
-
-
Jesteśmy w wyszynku Twinberga. Piwa zaje*. Jedzenie też. Kilka piwek zamówionych i coś do jedzenia w międzyczasie. Na zakończenie dostajemy paragon jak w załączniku. Ostatnia pozycja tu butelka na wynos. Reszta piw była lana (lub taka była sugestia na tablicy
)
No... Straszny...-
Channel: Piwo - ogólne
-
-
Týn nad Vltavou to historyczne miasto w Kraju Południowoczeskim, położone po obu brzegach Wełtawy niedaleko ujścia Lužnicy.
Pomimo, że Vltavotýnský pivovar Týn nad Vltavou działa już parę lat, bo od grudnia 2019 roku, jakoś tak nie było okazji go odwiedzić.
Pierwsza pisemna...-
Channel: Czechy
-
-
Kolejnym odwiedzonym browarem był browar Orlik. Znajduje się on na prywatnej posesji w małej wiosce Kožlí położonej niedaleko Orlickiej Zapory.
Dla ciekawskich napiszę, że Orlická přehrada to druga co do wielkości tama w Czechach. Część kaskady Wełtawy, zbudowana w latach 1954-1961....-
Channel: Czechy
2025-08-18, 12:47 -
-
Od 2024 roku miejscowość Kamýk nad Vltavou ma swój legalnie działający browarek. Mieści się on na prywatnej posesji współdzieląc przydomowy garaż. Niestety mieliśmy pecha i dosłownie o godzinę minęliśmy się z właścicielem, który wyjechał na dwa tygodnie
W domu została...-
Channel: Czechy
2025-08-18, 10:15 -
- Loading...
- Koniec listy.
Leave a comment: