Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon
A gdzie to?
No jak to? Nasza najwieksza porazka motywacyjna
Znow nadaje z degustatorni. Malo kto zamawia koniec swiata. Namowilem kolege - nawet mu smakuje jutro powinien Koniec jeszcze byc. Malo kto zamawia. Da sie przezyc
Reszta też żyje! Jednak moje odczucia są nieco odmienne.
Kolor jak dla mnie to typowo jajeczny likier a'la Advocat.
Zapach? No cóż, dla mnie smród, jak cholera
W smaku już lepiej, nie potrafię określić co rzuca się najbardziej, ale powoli można wypić, a gdyby nie to, że się spieszyłem to machnąłbym drugie na dokładkę. Alkohol czuć, grzeje w czajnik i to dość szybko, a zarazem wyraźnie.
Podsumowując muszę przyznać, że nie zachwyciło mnie to piwo jakoś szczególnie, jednak dzięki Wam Pinciarze, że macie ochotę na takie eksperymenty. Może to zabrzmi głupio, ale jestem poniekąd dumny, że mogę odhaczyć sahti Wasze!
Aaa dodam jeszcze, że w ZUP kolejka była chyba na 10 metrów i trzeba bylo odstać z 20min, żeby dostać Koniec. Aż się boję co będzie w przypadku przyszłotygodniowego RIS'a.
Ostatnia zmiana dokonana przez wasyll; 2012-12-01, 22:11.
Faktycznie "dziwne" piwo ten koniec swiata. Zaskakujaco jasne i metne jak pszenica. Piana drobna, ale zaraz opada. Piwo prawie bez gazu. W zapachu dominuje czarna porzeczka i jagody. Jak sie pokreci szklem to pojawia sie alkohol, troche iglastych nut (jalowiec?) i cos jakby infekcja-delikatna apteka. W smaku wydaje sie byc slodkie, a zarazem lekkie, wytrawne. Jestem skolowany.
Po kilku lykach szumi w glowie. Ciekawe w jakiej temperaturze fermentowano to piwo. Ten szum jest charakterystyczny dla piw niewprawionych piwowarow domowych 20 minut po wypiciu konca swiata juz nic nie czuc. Goryczki prawie brak, jedyna obecna to alkoholowa. Niestety dosc wyrazna.
Kraftowa impreza roku: bezkres dobrego piwa,
zwiedzanie browarów,
dedykowane premiery piwne,
lokalne foodtrucki,
letni chili przy browarze,
koncerty — w tym DJ Ziemka,
dodatkowe atrakcje....
Schwarzbier z Wieprza (tzn. z browaru w Wieprzu)
13% ekstr.,
5,5% alk.
Aromat - nie jest przesadnie intensywny, słodowy z gorzką czekoladą, ciut palony
Piana - wysoka, średnia trwałość, dłuższa koronka, trochę zostaje na szkle
Barwa - praktycznie czarna,...
Leave a comment: