Jaki jestem gość

[JAckson]

Napisz prosze jeszcze czy podjerzewasz, ze ktos moze miec podobny gips.

Podejrzewam, że mało kto może mieć tak nowocześnie rozwiązaną sprawę złamanej kończyny.

[cyborg_marcel]

Jednoczesnie musze stwierdzic, ze wypowiedzi nt. tego ile kto siedzial przed komputerem nei nadaja sie, przykro mi

Pfff... Wczoraj 7 godzin na deszczu bez kaptura i prawie bez parasola, zwiedzając Wro.
To tyle na temat bycie gościem. W najbliższym czasie nie planuję udziału w tym temacie.

[danio_145]

[QUOTE=cyborg_marcel]Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik
Jednoczesnie musze stwierdzic, ze wypowiedzi nt. tego ile kto siedzial przed komputerem nei nadaja sie, przykro mi

Pfff... Wczoraj 7 godzin na deszczu bez kaptura i prawie bez parasola, zwiedzając Wro.
To tyle na temat bycie gościem. W najbliższym czasie nie planuję udziału w tym temacie.QUOTE]

I zraniłeś uczucia mechaniczno-cyborgowe

[cyborg_marcel]

I zraniłeś uczucia mechaniczno-cyborgowe

Nie... Naczelnik nie zrobiłby tego. Po prostu raczej nie poczuję się gościem w najbliższym czasie z przyczyn ogólno-egzystencjalnych. No chyba że gościem od siania defetyzmu.

[Krzysiu]

Podejrzewam, że mało kto może mieć tak nowocześnie rozwiązaną sprawę złamanej kończyny.

Nie jestem pewien, czy o to chodzi, ale ja kiedyś miałem plastikowy gips. Na nodze, zielony. Aż żal było zdejmować, taki fajny.

[fteo]

Pfff... Wczoraj 7 godzin na deszczu bez kaptura i prawie bez parasola, zwiedzając Wro.

To wczoraj padał deszcze we Wrocławiu?

[cyborg_marcel]

To wczoraj padał deszcze we Wrocławiu?

Jeżeli piszesz swoją wypowiedź dzisiaj, a wyświetla Ci się, że wczoraj napisałam wyraz "wczoraj", to niechybnie oznacza to, że dla Ciebie jest to przedwczoraj. A skoro w chwili obecnej jet poniedziałek, to tak, w sobotę bardzo padało we Wrocławiu.
Ps. Twój post jest niemerytoryczny.

[Krzysiu]

Cyborg, ty jesteś "gościówa", nie "gość". Chyba, że czegoś nie wiem.

[naczelnik]

Prosze nie wprowadzac mi tu entropii, bo miejsca zabraknie dla tych, ktorzy chca sie czyms pochwalic, a jeszcze tego nie zrobili

[Krzysiu]

Chwalę się - mam mniejszy ekranowo podpis od podpisu autora ...

to akurat nie jest nic nadzwyczajnego.

[dori]

A co mi tam - pochwalę się.

jeteśmy z Wielkim B goście!
Trzy tygodnie od zawarcia wirtualnej znajomości zorganizowaliśmy całkiem fajny (i niewirtualny) mecz hokejowy.
Mecz pomiędzy drużynami Czarne Pantery i Smoki Pszów odbył się na lodowisku w Pszowie. Niestety gospodarze na lodzie nie okazali się zbyt gościnni i nie pozwolili Panterkom wygrać . Co innego po meczu, Pszów okazał się baaaaaaardzo gościnny... piwo lało się stugami .
Dzięki Wielki B!!!

Krótka notatka z meczu i zdjęcie na stronie Panter http://www.pantery.fr.pl/

[Wielki_B]

A co mi tam - pochwalę się.

jeteśmy z Wielkim B goście!
Trzy tygodnie od zawarcia wirtualnej znajomości zorganizowaliśmy całkiem fajny (i niewirtualny) mecz hokejowy.
Mecz pomiędzy drużynami Czarne Pantery i Smoki Pszów odbył się na lodowisku w Pszowie. Niestety gospodarze na lodzie nie okazali się zbyt gościnni i nie pozwolili Panterkom wygrać . Co innego po meczu, Pszów okazał się baaaaaaardzo gościnny... piwo lało się stugami .
Dzięki Wielki B!!!

Krótka notatka z meczu i zdjęcie na stronie Panter http://www.pantery.fr.pl/

Tak, Dori to jest gościówa! Kilka e-maili w rodzaju "z głupia frant", od słowa do słowa i... przyjechała z drużyną z samego Cieszyna! Na mecz przybył nawet burmistrz, ale, niestety, nie potrafił sie wyłgać małżonce i przybyć do knajpy na podsumowanie meczu.
No i Dori warzy dobre piwa. Dwa z nich spróbowałem (z tych podwójnych). Kiedys zasiądę do każdego po kolei i ocenię na forum.
A co do gościnności, hmmm... zawsze staramy sie przyjmować gości czym hata bogata
Do teraz śmiejemy się z "gościnności" naszej publiczności - najczęstszym okrzykiem padającym z widowni było: "jeeeebnij mu!!!"
Myślę, że od nowego sezonu 2007/2008 będziemy mogli się dooooopieeeeero czym pochwalić

No i jeszcze fotka z meczu (niestety nie jest zbyt dynamiczna )

[iommi]

(...) No i jeszcze fotka z meczu (niestety nie jest zbyt dynamiczna )

Cóż, trudno nie przyznać ci racji...

[Wielki_B]

Fotki robił rolbiarz, który nie ma jakiegoś nadzwyczajnego zacięcia fotograficznego. Za to dobrze robi taflę lodową.

[Wujcio_Shaggy]

(...)No i jeszcze fotka z meczu (niestety nie jest zbyt dynamiczna )

Chyba dużo kar było, bo zawodników coś mało...