Carahelle, carapilsy i inne carabzdury;-)
Collapse
X
-
Tomasz
"Sleeping makes me hungry. And eating makes me sleepy. Life is good." Garfield, 11 lipca 1991 r. -
Właśnie sam ostatnio dodałem 50g (gdzieś wyczytałem, że tyle się daje) do jasnego dolniaka podczas zacieranie infuzyjnego. I właściwie dotąd nie wiedziałem dlaczego
.
Comment
-
To dopowiem Ci jeszcze Piotrze, że zwiazki Maillarda odpowidają za przyjemny zapach i smak np. chleba i powstają jako produkt reakcji, w skrócie mówiąc: cukrów i aminokwasów (białek)
Ostatnia zmiana dokonana przez huanghua; 2009-01-13, 15:33.W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)Comment
-
Jakby komus chcialo sie poczytac po angielsku, mozna poczytaj troche tutaj Grains - Descriptions & Usage"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael JacksonComment
-
Słód czekoladowy to po prostu słód barwiący, niczego z czekoladą wspólnego nie ma, to tylko nazwa marketingowa dla, skądinąnd bardzo dobrego, słodu. Małażonka dodawała kiedyś czekolady do piwa, z tego co pamiętam, były problemy z pianą, ze względu na tłuszcz, mimo, że jakoś to odtłuszczała (ale może bredzę
)
A co do wody to Krzysiu już powiedział całą prawdę
Comment
-
To chyba nigdy nie miałaś w łapkach świeżutkiego słodu czekoladowego. On naprawdę ładnie pachnie. Ja stosuje nieśrutowany w trakcie chmielenia, ale musi być świeżutki.Comment
-
Nie daj się zwieźć reklamie. Słód czekoladowy od słodu barwiącego/palonego różni się tylko sposobem palenia. Te nazwy nadaje się tylko, aby zróżnicować słody pod względem barwy. Oba są barwiące, ale czekoladowy to ok. 900-1000 EBC, a palony to 1200-1500 EBC. Oczywiście że w tym drugim spalenizna bardziej dominuje, ale oba to upalony słód pilzneński i nie ma tu żadnych "czarów" z czekoladą. Skojarzenie jest proste: mocno spalony czyli czarny, mniej spalony czyli ciemnobrązowy jak czekolada.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika E-prezesTo chyba nigdy nie miałaś w łapkach świeżutkiego słodu czekoladowego. On naprawdę ładnie pachnie.Comment
-
Patelnia lub piekarnik, garść lub więcej pilzeńskiego i ukoisz swą tęsknotę
"nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<Comment
-
Marusia, widzę, że wzięłaś sobie to serca wnioski z dyskusji
Czy w swoim blogu (dopiero dziś trafiłem na adres tegoż w Twoim wątku), który przecież opiera się na surowcach ze sklepu CP też jesteś wstrzemięźliwa jak chodzi o cara..bzdury?Comment
-
Też wiem o czym mówię. Wspólne cechy słodu czekoladowego i czekolady to takie że w jednym i drugim przypadku surowce pali się w palarce, z tym że w jednym przypadku jest to słód pilzneński, a w drugim orzeszki kakaowe. Pewne substancje powstające w wyniku palenia są takie same w jednym i drugim przypadku. To całe podobieństwo.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika E-prezesWiem co mówię i za czym tęsknię.Comment
-
Seta, czytaj ze zrozumieniem. Pisałem że pewne posmaki są takie same w czekoladzie i tym mniej upalonym słodzie. Chciałem jednak podkreślić, że słód czekoladowy to nie żaden specjalny słód, tylko zwykły palony, ale niezbyt mocno. W przemyśle wszyscy posługują się tylko barwą i to wszystko wyjaśnia. Nazwy cara+numer, czekoladowy itp. to tylko marketing dla klienta któremu stopnie EBC mogą nic nie mówić. Podobnie słód bisquitowy; tutaj wielu się narażę, ale nie ma ma nic wspólnego z ciasteczkami, tylko ma odzwierciedlać obrazowo ich barwę. Tutaj zgilotynują mnie wszyscy ci, którzy po użyciu tego słodu natychmiast wyczuwają posmaki biszkoptowe w piwie. Dla mnie to zwykła sugestia.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika SetaA jednak w stoutach i porterach mówimy czasem o posmaku gorzkiej czekolady. Bez używanie kakao.
Tak w ogóle to piszemy nie na temat i proponuję przenieść te posty o słodzie do wątku Marusi o cara-bzdurach.Comment
-
Oby tylko ktoś tego nie zrozumiał tak, że można zabarwić piwo jakimkolwiek słodem i uzyska się te same efekty. Inny profil piwa uzyskamy jak zabarwimy piwo slodem powiedzmy brown , czekoladowym, czy barwiacym do takiego samego stopnia.Seta, czytaj ze zrozumieniem. Pisałem że pewne posmaki są takie same w czekoladzie i tym mniej upalonym słodzie. Chciałem jednak podkreślić, że słód czekoladowy to nie żaden specjalny słód, tylko zwykły palony, ale niezbyt mocno. W przemyśle wszyscy posługują się tylko barwą i to wszystko wyjaśnia. Nazwy cara+numer, czekoladowy itp. to tylko marketing dla klienta któremu stopnie EBC mogą nic nie mówić. Podobnie słód bisquitowy; tutaj wielu się narażę, ale nie ma ma nic wspólnego z ciasteczkami, tylko ma odzwierciedlać obrazowo ich barwę. Tutaj zgilotynują mnie wszyscy ci, którzy po użyciu tego słodu natychmiast wyczuwają posmaki biszkoptowe w piwie. Dla mnie to zwykła sugestia.
Tak w ogóle to piszemy nie na temat i proponuję przenieść te posty o słodzie do wątku Marusi o cara-bzdurach.
A właśnie przy okazji jaka jest różnica między słodem mild, a pale? I czy faktycznie można wyczuć gatunek jęczmienia po smaku ?"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael JacksonComment
-
Makaron, przeceniasz mnie. Nie znam się na każdym jednym słodzie produkowanym na świecie. Słody angielskie w zasadzie nie wychodzą poza Wyspy i nie wiem o nich zbyt dużo. Według mnie jednak, to słód pale jest odpowiednikiem pilzneńskiego, a słód mild - wiedeńskiego. I tutaj podobnie jak w moich powyższych dywagacjach, decyduje barwa. Oczywiście aby ją uzyskać trzeba "pogrzebać" w technologii słodowania. W przypadku słodów angielskich trudność jeszcze polega na tym, że na Wyspach jest trochę inny jęczmień i to pod względem odmian jak i klimatu. Zwykle jest bardzo niskobiałkowy, łatwo chłonie wodę i ma cienką łuskę.
Oczywiście odmiany jęczmienia w smaku nie wyczujesz i trzeba pamiętać że słody w 90% sprzedaje się jako mieszankę odmian, bo dopiero to pozwala spełnić wymagania klientów we wszystkich parametrach. Podobnie jak nie robi się dokładnie słodów karmelowych osobno we wszystkich przedziałach barw. Robi się jaśniejsze i ciemniejsze, a jak trzeba, to znając ich barwę miesza się je tak, aby uzyskać wymaganą przez klienta.Comment
Related Topics
Collapse
-
Dość tajemniczy kontraktowiec, z tego co wiem warzyli kiedyś w Hoppy Lab w Żarowie na Dolnym Śląsku, niedaleko miejscowości Łażany, gdzie w tamtejszym folwarku (wymagającego remontu) planowane jest umiejscowienie browaru. Tu i ówdzie ich piwa dostępne są m.in. we Wrocławiu
...-
Channel: Piwo - konkretnie
-
-
Kooperacja z morawskim browarem, warzone chyba w Polsce.
Ekstr. 12%
Alk. 5,1%
Chmiele: Magnum, Žatecký poloraný červeňák
Choć na stronie chwalą się tylko żateckim chmielem:
https://moonlark.pl/beers/dousek
Aromat - lekki,...-
Channel: Piwo - konkretnie
-
-
Witam! Trochę zacząłem od nie tej strony i nie ogarniam kilku spraw na które nie potrafię znaleźć odpowiedzi poprzez wyszukiwarkę. Mam za sobą można tak powiedzieć drugie piwo w tym roku jak i w swoim życiu. Pierwsze to było po prostu nastawienie Brewkitu (Stout) na fermentację w okolicach...1 Photo
-
Channel: Kołyska piwowarska
-
-
Będąc w Cluj 8.08.2023 odwiedziliśmy browarek Hophead Brewing https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...ku#post2336054.
Dokładnie bramę obok, po tej samej stronie ulicy,...-
Channel: Rumunia
2023-10-29, 22:04 -
-
Pojawiło się w niektórych Lidlach,
Jestem prawie pewny, że to Oettinger. Mają go w oryginalnej ofercie - też 4,7% alk.
Aromat - słodowy ze zbożowym ziarnem i lekko kwaskowymi owocami. Przy otwarciu lekkie, krótkie muśnięcie chmielu
Piana - dość wysoka, umiarkowanie...-
Channel: Niemcy
2025-10-15, 21:37 -
- Loading...
- Koniec listy.
Comment